Alokazja różne odmiany - pielęgnacja i problemy w uprawie

[norbert76]

Część roślin zwykle dobrze sobie radzi w pierwszym, drugim roku i wybaczają lekkie błędy w uprawie. Później może być inaczej. Alokazje np., potrafią też nagle paść, pomimo takich samych dotychczasowych warunków uprawy. Zaliczają się do kapryśnych i wymagających roślin, niektóre odmiany rosną lepiej inne gorzej.

[zbyszek12]

Wiec wiosną muszę ją koniecznie przesadzić do świeżego podłoża i w ogóle dedykowanego do tej rośliny, mam nadzieje że odżyje...jak myślisz Norbert? Teraz chyba nie powinienem tego robić prawda? Poczekać do wiosny?


5 sty 2017, o 10:08

Moja Alokazja nadal traci liście, zostały tylko 4 i nastepny już zółknie, czy ona przetrwa zimę? Na wiosnę puści coś nowego jeśli straciłaby nawet wszystkie? Pomocy!

[norbert76]

Jak już napisałem wcześniej, Alokazje to dość chimeryczne rośliny i zwykle długo nie rosną w mieszkaniu. Szansa na przeżycie po straceniu wszystkich liści jest 50/50% i to wtedy gdy kłącze jest zdrowe i twarde oraz podobnie z korzeniami.

[jjdj]

Dzis oddzieliłem dwa odrosty od mojej Alokazji olbrzymiej Variegata. Roślina mateczna nie jest olbrzymia, liście wyrastają dość szybko jak na alokazję, ale ciągle małe. Może odrosty będą rosły poprawnie.

[norbert76]

Jeśli chodzi o wielkość liści, to wpływ może mieć parę czynników: sprzedawane rośliny są pędzone przez producentów, zbyt mało światła, niewłaściwe warunki uprawy - zbyt niska temperatura/wilgotność powietrza.
Wystarczy zobaczyć, jak rośliny wyglądają w palmiarni..., w warunkach domowych mało realne jest uzyskanie rośliny z dużymi liśćmi.

Obecnie mam trzy alokazje, z których dwie (red secret i elephant ear) rosną dość szybko. Szczególnie red secret, która nie tylko wypuszcza liść za liściem, ale również często kwitnie. Co ciekawe, wielkość liści jest zróżnicowana, raz większy, raz mniejszy. Z kolei ta druga wypuszcza coraz większe liście, ale nie sądzę żeby osiągnęły duże rozmiary.

[jjdj]

Moja stoi w cieplarni, ma dobre podłoże i nawozik, dobre rozproszone światło, po prostu dla takich roślin idealnie, ale jednak coś jest nie tak. Kolokazje rosną jak głupie.
Mam też A. ventii Variegata, która podobnie wolno rośnie.
Nabyłem swoje od kolekcjonera, żadna Holandia.
Elephant ear to potoczna anglojęzyczna nazwa Alo/kolokazji i Xanthosoma, a nie konkretnej odmiany, tak mi się wydaje.

[norbert76]

Poprawka, prawidłowa nazwa to Alocasia 'stingray'.
Jeśli chodzi o nazewnictwo, to w internecie jest bałagan, ciężko znaleźć fachową stronę, a ponadto producenci tworzą własne nazwy handlowe. Dlatego nie jestem tutaj pewien czy 'stingray' to odmiana czy tylko nazwa handlowa.
Masz cieplarnię, czyli oranżerię inaczej?
Jeśli jesteś pewny, że masz odpowiednie warunki do uprawy, może problem leży w tym konkretnym egzemplarzu? Nie wiem czy odrosty nie będą dziedziczyć cech rośliny matecznej. Jeśli tak i też będą wypuszczać małe liście, może warto spróbować z nowym egzemplarzem, jeśli będzie Tobie bardzo zależeć na większych liściach.

[jjdj]

Stingray to ta o wąskim końcu liścia.

To taka cieplarnia na lato by mieć "urlop w tropikach" i kącik na kawę, a na stałe rosną tam wrażliwsze krzewy jak trochodendron. Zimą nieogrzewana.
Z chęcią bym spróbował z inną rosliną, ale Variegatę bardzo ciężko zdobyć. A jeśli dostępna to sporo kosztuje.
Ogólnie to porzuciłem uprawę alokazji i kolokazji, tylko "variegata" odmiany sobie kolekcjonuję.

[Febronia]

Moja Alokazja zakwitła i wytworzyła nasionka. Czy one już nadają się do wysiania? Czy jest szansa, że wykiełkują?

[Maria Awaria]

Witam wszystkich!
Mam problem z moją nowo nabytą Alokazją. Jest u mnie od tygodnia i nie wiem z czym może być problem. Z przesadzaniem postanowiłam poczekać do wiosny ale staram się na nią chuchać i dmuchać. Nie stoi bezpośrednio na słońcu, w podstawce kermazyt i jest zraszana (w miarę możliwości) codziennie, a mimo to najmniejsze dolne liście wyglądają jak na zdjęciu... Nie wiem czy to zmiana otoczenia czy może robię coś źle? Będę wdzięczna za każdą radę.

[norbert76]

Pojedyncze starsze liście mogą zamierać na okres jesienno-zimowy, oczywiście zakładając że nie ma szkodników i korzenie nie zostały uszkodzone wskutek przelania - również przed zakupem - albo nie przemroziłą ją podczas transportu.
Spryskiwanie liści niewiele daje to z góry napiszę, lepszym rozwiązaniem będzie postawienie na tacce wypełnionej cały czas wilgotnym keramzytem.

[basia_styk]

Nie podlewać za dużo, musi się zaaklimatyzować. I uwaga na przędziorki, uwielbiają tę roślinę niestety.

B.

[jjdj]

Alokazji Variegata chyba w końcu na serio zaczyna rosnąć. Gdyby nie ta popaprana pogoda już by stała pod folią.