Amaryllis belladonna - wymagania,uprawa
- fibius
- 200p
- Posty: 229
- Od: 19 lut 2008, o 00:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Cebule tropikalne to nie to samo niż z naszego zimowego klimatu. One póki będą miały wodę to będą rosły, nie będą zasychać samoczynnie, niezależnie od wilgotności podłoża jak przebiśniegi, tulipany czy narcyzy. Hippeastra, Cantedeskie, sprekelie, eukomisy etc będą zielone i będą rosnąć póki maja wilgoć i ciepło.
- fibius
- 200p
- Posty: 229
- Od: 19 lut 2008, o 00:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Ja radzę z tym poczekać jeszcze. Ja zawsze tak przesuwam okres spoczynku i wegetacji, by liście wypuszczały dopiero wiosną gdy słońce już smali. Jeśli teraz zrobi sie okres spoczynku amarylisy i hippeastra wypuszczą liście już w styczniu/lutym a wtedy jest jeszcze kiepskie słońce.
Osobiście hippeastra podsuszam i ścinam liście jak najpóźniej, pod koniec października, gdy wnosze je do domu. Podobnie zresztą z pozostałymi cebulami/bulwami.
Osobiście hippeastra podsuszam i ścinam liście jak najpóźniej, pod koniec października, gdy wnosze je do domu. Podobnie zresztą z pozostałymi cebulami/bulwami.
-
- 500p
- Posty: 573
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Może i masz racje. Hippeastra zazwyczaj "uruchamiam" tak by kwitnęły na święta. Generalnie nawet nie wiem dlaczego, po prostu tak przez lata mi sie utarło. Liście utrzymuje do połowy sierpnia, po czym przestaje podlewać i początkiem września odkładam do piasku/trocin. Generalnie przez lata nie zauważyłem spadku masy cebul, więc myśle że nie jest to najgorsza taktyka, ale spróbuje z kilkoma cebulami opóźnić cykl.
Co do amarylisa. Jest to mój pierwszy w kolekcji, więc nie mam dużego doświadczenia. Nie wiem kiedy zaschnie, ale postaram się mu zapewnić minimum dwumiesięczny odpoczynek. Jak sam stwierdziłeś liście mogą się utrzymywać dopóki mają warunki do rozwoju. Nie widzę przeszkód by przedłużyć wegetacje liści az do wakacji. Jak już wspomniałem, istnieje prawdopodobieństwo że po okresie spoczynku pojawią się tylko pędy kwiatowe, a liście dopiero po następnym okresie spoczynku... Postaram się zdać relację.
Co do amarylisa. Jest to mój pierwszy w kolekcji, więc nie mam dużego doświadczenia. Nie wiem kiedy zaschnie, ale postaram się mu zapewnić minimum dwumiesięczny odpoczynek. Jak sam stwierdziłeś liście mogą się utrzymywać dopóki mają warunki do rozwoju. Nie widzę przeszkód by przedłużyć wegetacje liści az do wakacji. Jak już wspomniałem, istnieje prawdopodobieństwo że po okresie spoczynku pojawią się tylko pędy kwiatowe, a liście dopiero po następnym okresie spoczynku... Postaram się zdać relację.
- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Amarylis belladonna - zmowanie w ogrodzie
Czy nikt nie cyknął fotki kwitnącemu
Ja kupiłam dziś i zaraz wsadzam do doniczki > ciekawa jestem czy mi się uda doczekać kwiatka
Ja kupiłam dziś i zaraz wsadzam do doniczki > ciekawa jestem czy mi się uda doczekać kwiatka
Re: Amarylis ogrodowy
U mnie amarylis ogrodow jest teraz w piwnicy.Sadzę go co roku , wykopując na zimę Kupiłam go dwa lata temu i co roku są nowe cebulki Sadzę w ziemi próchniczej w słońcu Pielęgnuję go jak roślinę cebulkową.Sadzenie rozpoczynam po 15 tym maja, kwitnie w sierpniu, wrześniu, a wykopuję go październiku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Amarylis ogrodowy
Mój zimował już 2-3 razy. Kwitnie pod koniec lata ale jak dla mnie nie jest zachwycający ,ciekawostka na pewno
- teli
- 200p
- Posty: 284
- Od: 17 paź 2008, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze.6b Płock między torami
Re: Amarylis belladonna - zmowanie w ogrodzie
Figa , mój przesiedział całą zimę w donicy w domku , wypuścił aby , aby listeczek i nic , faktem jest , że nie podlewałam , prawie
Carpe Diem...
- WojtekB
- 50p
- Posty: 97
- Od: 1 kwie 2010, o 21:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Płd.
- Kontakt:
Re: Amaryllis - pomoc!
Podczepię się pod wątek
Mianowicie w zeszłym roku w pracy sadziłem amarylisy. Trochę ich było i o dziwo co niektóre zaczęły puszczać kwiaty. Każdy zaraz je kupował, bo amarylis jest bardzo efektownym kwiatem (komu ja tu to piszę ). I tak do tej wiosny dotrwały dwa bez kwiatów. Jednego ja zabrałem, drugie pani kierownik. Miałem pecha jej zakwitł a mój do tej pory puszcza tylko liście - kwiatu już nie
Czy ja mam takiego pecha: a więc się pytam co mogę zrobić - zasuszyć go i schować czy też dalej go trzymać w ziemi i podlewać
Mianowicie w zeszłym roku w pracy sadziłem amarylisy. Trochę ich było i o dziwo co niektóre zaczęły puszczać kwiaty. Każdy zaraz je kupował, bo amarylis jest bardzo efektownym kwiatem (komu ja tu to piszę ). I tak do tej wiosny dotrwały dwa bez kwiatów. Jednego ja zabrałem, drugie pani kierownik. Miałem pecha jej zakwitł a mój do tej pory puszcza tylko liście - kwiatu już nie
Czy ja mam takiego pecha: a więc się pytam co mogę zrobić - zasuszyć go i schować czy też dalej go trzymać w ziemi i podlewać
-
- 500p
- Posty: 573
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Re: Amaryllis - pomoc!
Najbardziej istotna kwestia to to czy rzeczywiście sadziłeś amarylisy czy hipeastrum (podejrzewam to drugie). Jeżeli cebule w większości (tj. po za wyjątkami) wypuszczały pęd kwiatowy, a chwile później liście - to sadziłeś hippeastrum. U Amarylisów jest odwrotnie (liscie -> spoczynek -> kwiat).
Prawdopodobnie cebula była za słaba. Potrzymaj ją z liśćmi opiekując się nie troskliwie przez 5-6 miesięcy (przypomij sobie ile ona już wegetuje). Potem przestań podlewać i poczekaj aż liście zeschną. Wtedy obetnij je, wyjmij cebule, odstaw w ciemne, zimne i najlepiej suche pomieszczenie, aż w końcu zapomnij na 2-3 miesiące o jej istnieniu. Potem znowu wsadź w niedużą doniczkę i czekaj na pęd.
Zdarzało mi się, że cebule w zaawansowanym stopniu plamistości narcyzowej wypuszczały tylko liście. Zobacz czy cebula i liście nie mają czerwonych nacieków.
Prawdopodobnie cebula była za słaba. Potrzymaj ją z liśćmi opiekując się nie troskliwie przez 5-6 miesięcy (przypomij sobie ile ona już wegetuje). Potem przestań podlewać i poczekaj aż liście zeschną. Wtedy obetnij je, wyjmij cebule, odstaw w ciemne, zimne i najlepiej suche pomieszczenie, aż w końcu zapomnij na 2-3 miesiące o jej istnieniu. Potem znowu wsadź w niedużą doniczkę i czekaj na pęd.
Zdarzało mi się, że cebule w zaawansowanym stopniu plamistości narcyzowej wypuszczały tylko liście. Zobacz czy cebula i liście nie mają czerwonych nacieków.
- Agnieszka83
- 200p
- Posty: 470
- Od: 8 maja 2010, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Amaryllis - pomoc!
Jak sadzić amarylisa ogrodowego, belladonna? czy wsadzac go całego jak cebulki np. lili czy jak zwykle amarylisa(domowego) 1/3 wystaje z doniczki?
Napiszcie, to dla mnie wazne.
Napiszcie, to dla mnie wazne.
-
- 500p
- Posty: 573
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Re: Amaryllis - pomoc!
Niech wystaje, ale mniej niż hipeastrum. Tak ok. 1/4 cebuli.
- Agnieszka83
- 200p
- Posty: 470
- Od: 8 maja 2010, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Amaryllis - pomoc!
Dzięki, czy taka sama zasada jest wtedy gdybym chciała zamiast do doniczki wysadzić go do gruntu?