Szorstkowiec Fortunego (Trachycarpus fortunei) - pielęgnacja i problemy w uprawie, reanimacja
Re: Młody Trachycarpus fortunei - problemy z przebarwieniami na
Witam więc tak.
Palma stoi na szafce, w dość zacienionym miejscu - daleko od okna i od kaloryfera.
Okno PCV szczelne, odległośc palmy ok 2,5 metra.
Podlewanie - dość rzadkie ok. raz na tydzień, do tego (nie wiem czy dobrze) spryskiwanie, bo mam tylko 30% wilgotności w pomieszczeniu.
Nie nawoże, ostatnie przesadzanie w wakacje, po otrzymaniu sadzonki, ziemia do palm.
Zdjęcia:
1. Widok z góry na ziemie - zwróć proszę uwagę na liśc po lewej stronie (kolor końcówki)
2. Górna strona tego liścia
3. Jeszcze raz góra przy innym świetle
4. Widok z dołu, tylko musiałem dać do światła, dlatego takie dziwne kolory i tło
5. Widok na miejsce, które było z nalotem i na ziemie z innej perspektywy
Dodatkowo na końcówce drugiego liścia (czego tak wyraźnie nie widać) jest to samo - w dotyku końcówki są bardzo miękkie (więc bardizej niż uschnięte/usychające są jakby przelane czy coś w tym stylu)
Jeśli trzeba jeszcze jakichkolwiek informacji proszę o informację, podobnie ze zdjęciami.
Czekam na wszystkei (także krytyczne) uwagi.
Pozdrawiam
Palma stoi na szafce, w dość zacienionym miejscu - daleko od okna i od kaloryfera.
Okno PCV szczelne, odległośc palmy ok 2,5 metra.
Podlewanie - dość rzadkie ok. raz na tydzień, do tego (nie wiem czy dobrze) spryskiwanie, bo mam tylko 30% wilgotności w pomieszczeniu.
Nie nawoże, ostatnie przesadzanie w wakacje, po otrzymaniu sadzonki, ziemia do palm.
Zdjęcia:
1. Widok z góry na ziemie - zwróć proszę uwagę na liśc po lewej stronie (kolor końcówki)
2. Górna strona tego liścia
3. Jeszcze raz góra przy innym świetle
4. Widok z dołu, tylko musiałem dać do światła, dlatego takie dziwne kolory i tło
5. Widok na miejsce, które było z nalotem i na ziemie z innej perspektywy
Dodatkowo na końcówce drugiego liścia (czego tak wyraźnie nie widać) jest to samo - w dotyku końcówki są bardzo miękkie (więc bardizej niż uschnięte/usychające są jakby przelane czy coś w tym stylu)
Jeśli trzeba jeszcze jakichkolwiek informacji proszę o informację, podobnie ze zdjęciami.
Czekam na wszystkei (także krytyczne) uwagi.
Pozdrawiam
Re: Młody Trachycarpus fortunei - problemy z przebarwieniami na
Przestaw palmę na południowy lub wschodni parapet, na drugim końcu parapetu jak najdalej od kaloryfera by stała im ma więcej światła tym lepiej. Podlewanie myślę że raz na tydzień będzie ok o ile palma nie jest w temp. zimowania czyli masz w pokoju z palmą powyżej + 15 stopni i nie lejesz jej aż tak dużo wody by stała ona w podstawku, ziemia powinna być lekko wilgotna i przesychać od podlania do podlania. Zraszać jej nie musisz, powycieraj wszystkie listki z kurzu i osadu od wody, lekko odkop też maleńki zaczątek kłodziny tzn. odsuń trochę ziemię przy podstawie sadzonki jest ciut za głęboko wsadzona. Podlewanie tylko i wyłącznie wodą przegotowaną i odstaną minimum 12h, liście odcinaj dopiero jak całkiem uschną nożyczkami przy samej kłodzinie. Ogólnie najlepiej było by dla tej sadzonki by miała temp. ok + 10 do +15 stopni, oszczędniejsze podlewanie i max. światła ale jeśli takich warunków nie możesz zapewnić to zapewnij takie jak opisałem powyżej.
Re: Młody Trachycarpus fortunei - problemy z przebarwieniami na
Dziękuję bardzo
Będę się stosował.
Pozdrawiam
Będę się stosował.
Pozdrawiam
Re: Młody Trachycarpus fortunei - problemy z przebarwieniami na
Proszę bardzo, w marcu możesz go przesadzić w większą doniczkę o 4 cm w średnicy i w maju jak będą już w miarę stałe temp. w nocy z doniczką wsadzić sobie do ogrodu. Na jesień w zależności od temp (do +5 w nocy) może zostać na dworze jak temp. spadnie poniżej + 5 na zimowisko go należało by przenieść.
Re: Palma mrozoodporna
Nie polecam Nannorrhopsów, troche więcej wilgoci i po palmie - jeszcze się nie spotkałem z takim wynalazkiem, w gruncie - według mnie odpada całkowicie (z powyższego względu).
Re: Palma mrozoodporna
Na Dolnym Śląsku Szorstkowce przy odrobinie zachodu spokojnie zimują (widziałem kilka takich palm). Sabal minor zimuje nawet łatwiej jednak rośnie beznadziejnie powoli (przynajmniej moja) no i wyglada mało "palmowato".
pozdrawiam
tomek
pozdrawiam
tomek
Re: Palma mrozoodporna
a gdyby w pobliżu takiej palmy, puścić wyrzutnię z reku? I okryć całość folią? (na czas zimy)
P.S. (dopiero się zarejestrowałem, ale nie posiadam opryskiwacza jakiejś tam firmy) a musiałem zaznaczyć że posiadam. Dlaczego tak?
P.S. (dopiero się zarejestrowałem, ale nie posiadam opryskiwacza jakiejś tam firmy) a musiałem zaznaczyć że posiadam. Dlaczego tak?
-
- 500p
- Posty: 573
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Re: Palma yucca mrozoodporna
Nie wygląda mi na siewkę juki - widzę kilka rozetek, a winna byc jedna.
- rico62
- 500p
- Posty: 675
- Od: 19 lip 2010, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: KATOWICE
- Kontakt:
Re: Palma yucca mrozoodporna
Dzięki Bardzo ,to co to moze byc chwast jakis??? posadzilem nasiona yucci niebieskiej i palmy mrozoodpornej
- rico62
- 500p
- Posty: 675
- Od: 19 lip 2010, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: KATOWICE
- Kontakt:
Re: Palma yucca mrozoodporna
Dziekuje ,to miała byc palma Trachycarpus ??? podobno mrozoodporna??? a drugie zdjecie miala byc yucca niebieska?? moze to trawa albo chwast
-
- 500p
- Posty: 573
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Re: Palma yucca mrozoodporna
Prawdopodobnie to Trachycarpus (jego sprzedają pod wielce fachowa nazwą "Palma mrozoodporna" ;-) ), zaś na drugim zdjęciu znowu widzę trawę.