Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Ok, dzięki idę się zarejestrować i biorę się za czytanie.
Pytanie tylko skąd ja mam mieć zraz z cytrusa już owocującego ;)?
Zamieszczę jeszcze później zdjęcie , prawie gołej nóżki chyba też cytryny, która po woli zaczyna coś tam wypuszczać, może lepiej będzie na niej eksperymentować? Nie chciałabym, nie udaną próbą zniszczyć tej dużej.
Oto i ta fotka, nie wiele widać, ale zawsze coś ;)
Pytanie tylko skąd ja mam mieć zraz z cytrusa już owocującego ;)?
Zamieszczę jeszcze później zdjęcie , prawie gołej nóżki chyba też cytryny, która po woli zaczyna coś tam wypuszczać, może lepiej będzie na niej eksperymentować? Nie chciałabym, nie udaną próbą zniszczyć tej dużej.
Oto i ta fotka, nie wiele widać, ale zawsze coś ;)
- ewasz29
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 23 mar 2009, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Mam pytanie dotyczące cytryny skierniewickiej ,którą kupiłam wczoraj .Roślinka jest dość duża (ok. 70cm) ,a rośnie w doniczce o średnicy 15 cm. W tej chwili kwitnie i ma już chyba zawiązki owoców . Co ja mam w takiej sytuacji zrobić ? Czy mogę ją przesadzić do większej doniczki ,czy w tej chwili to lepiej jej nie ruszać ? A może mi się tylko wydaje ,że ma zbyt małą doniczkę ?A to zdjęcia cytrynki
A to są chyba zawiązki owoców ?
W tej chwili roślinka wygląda wg mnie ładnie i zdrowo i nie chciałabym jej zaszkodzić być może niepotrzebnym przesadzaniem do większego pojemnika .
A to są chyba zawiązki owoców ?
W tej chwili roślinka wygląda wg mnie ładnie i zdrowo i nie chciałabym jej zaszkodzić być może niepotrzebnym przesadzaniem do większego pojemnika .
- katrina26
- 1000p
- Posty: 2321
- Od: 14 sie 2008, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Moja cytryna będzie kwitła, oczywiście nie tak pięknie jak to cudo powyżej, bo jest młodziutka
Teraz mam pytanie, nie miałam po zakupie specjalnej ziemi do cytrusów, a że wymagała natychmiastowego przesadzenia wsadziłam ją w zwykłą kwiatową. Zakupiłam specjalną mieszankę, ale teraz nie wiem co zrobić. Wygląda pięknie i zdrowo, wzmocniła się bo po zakupie zrzuciła kilka liści, nie wiem czy poczekać z przesadzaniem aż przekwitnie? boję się że częste przesadzanie będzie gorsze niż chwilowe rośnięcie w ziemi niezbyt odpowiedniej, tym bardziej że się zaaklimatyzowała.
Teraz mam pytanie, nie miałam po zakupie specjalnej ziemi do cytrusów, a że wymagała natychmiastowego przesadzenia wsadziłam ją w zwykłą kwiatową. Zakupiłam specjalną mieszankę, ale teraz nie wiem co zrobić. Wygląda pięknie i zdrowo, wzmocniła się bo po zakupie zrzuciła kilka liści, nie wiem czy poczekać z przesadzaniem aż przekwitnie? boję się że częste przesadzanie będzie gorsze niż chwilowe rośnięcie w ziemi niezbyt odpowiedniej, tym bardziej że się zaaklimatyzowała.
Ja bym nie przesadzała, jeśli nie ma takiej potrzeby. Moje cytryny rosną w zwykłej kwiatowej ziemi, raz na dwa tygodnie w okresie kwiecień-sierpień zasilam je nawozem w płynie do cytrusów. Naprzemiennie raz doglebowo następnym razem dolistnie, ponieważ nie chcę zasolić ziemi w doniczce.
Mają dwa lata i ładnie się rozrosły, a kupiłam małe sadzoneczki z 4 listkami w castoramie.
pozdrawiam serdecznie i życzę pięknych cytryn
Mają dwa lata i ładnie się rozrosły, a kupiłam małe sadzoneczki z 4 listkami w castoramie.
pozdrawiam serdecznie i życzę pięknych cytryn
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...