Balkon późną jesienią i zimą ... jakie rośliny postawić na balkonie?
Balkon późną jesienią i zimą ... jakie rośliny postawić na balkonie?
Witam
Chciałabym zasięgnąć informacji na temat tego jakie rośliny mogłabym postawić na balkonie w porze zimowej?
Mój balkon jest zupełnie odkryty i latem bardzo osłoneczniony przez cały dzień.
Z reguły sieję kwiaty wiszące ... jednak one są tylko sezonowo.
W zimie jest bardzo smutno bez roślin dlatego postanowiłam coś zmienić.
Niestety nie wiem jakie rośliny wytrzymają zimę stojąc cały czas na powietrzu w dodatku na mrozie....
Bardzo proszę o porady w tym temacie.
Za wszelkie wskazówki będę ogromnie wdzięczna.
Pozdrawiam
Joanna_Gd
Chciałabym zasięgnąć informacji na temat tego jakie rośliny mogłabym postawić na balkonie w porze zimowej?
Mój balkon jest zupełnie odkryty i latem bardzo osłoneczniony przez cały dzień.
Z reguły sieję kwiaty wiszące ... jednak one są tylko sezonowo.
W zimie jest bardzo smutno bez roślin dlatego postanowiłam coś zmienić.
Niestety nie wiem jakie rośliny wytrzymają zimę stojąc cały czas na powietrzu w dodatku na mrozie....
Bardzo proszę o porady w tym temacie.
Za wszelkie wskazówki będę ogromnie wdzięczna.
Pozdrawiam
Joanna_Gd
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 654
- Od: 28 maja 2006, o 15:43
- Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)
Krysiu sama jestem ciekawa co ci się udaje przechować w plastikowych skrzynkach na 20 stopniowym mrozie. Bo jak jest zimno to na południowych balkonach w dzień jest stosunkowo ciepło, a w nocy spory mróz czyli inaczej mówiąc są bardzo duże różnice temperatur. A jest to wyjątkowo niekorzystny aspekt. Dołącz do tego hulający wiatr.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22030
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Najpierw odpowiem Basiu,że mam zawsze w pogotowiu grubą agrołókninę i w przypadku dużych spadków temperatury nocą,narzucam ją na skrzynkę.
Jeśli zapowiadane siarczyste mrozy trwają dłużej skrzynkę zestawiam na kawałek styropinu,który też tam sobie leży ,stoi,po prostu czeka.Nie często się zdarzała koniecznośc takiego okrywania,bo zwykle do -15o nie ma żadnego problemu.
Poza tym większość roslin odpornych na mróz,nie marznie zimąlecz z braku dostarczenia przez nas wody po prostu usycha.
Żaden to kłopot,dbać o zimowy balkon, bo i tak codziennie rano wietrzę min.30 minut mieszkanie, otwierając go na szerokość.Poza tym,kiedy nie można nic robić w ogrodzie takie zajęcie uważam ,luksus.
Następna sprawa,mam wyciętą ze styropianu nożem kuchennym i obrobioną na ścianie garażu ,sklejoną klejem formę pierzynki dla skrzynki.Ta styropianowa skrzynka znakomicie zdaje egzamin przy bardzo niskich temperaturach.
W jesienno-zimowej skrzynce posadziłam w tym roku:
-bluszcze
-trzmielinę
-bukszpan
-kostrzewę siną
-bordowe żurawki
-brązową średnio wysoką,pokadającą się turzycę "Bronze"
-golterię i zanim nadejdą duże mrozy są tam jeszcze psianki o ozdobnych pomarańczowych owocach i bratki .

Jeśli zapowiadane siarczyste mrozy trwają dłużej skrzynkę zestawiam na kawałek styropinu,który też tam sobie leży ,stoi,po prostu czeka.Nie często się zdarzała koniecznośc takiego okrywania,bo zwykle do -15o nie ma żadnego problemu.
Poza tym większość roslin odpornych na mróz,nie marznie zimąlecz z braku dostarczenia przez nas wody po prostu usycha.
Żaden to kłopot,dbać o zimowy balkon, bo i tak codziennie rano wietrzę min.30 minut mieszkanie, otwierając go na szerokość.Poza tym,kiedy nie można nic robić w ogrodzie takie zajęcie uważam ,luksus.
Następna sprawa,mam wyciętą ze styropianu nożem kuchennym i obrobioną na ścianie garażu ,sklejoną klejem formę pierzynki dla skrzynki.Ta styropianowa skrzynka znakomicie zdaje egzamin przy bardzo niskich temperaturach.
W jesienno-zimowej skrzynce posadziłam w tym roku:
-bluszcze
-trzmielinę
-bukszpan
-kostrzewę siną
-bordowe żurawki
-brązową średnio wysoką,pokadającą się turzycę "Bronze"
-golterię i zanim nadejdą duże mrozy są tam jeszcze psianki o ozdobnych pomarańczowych owocach i bratki .

Cieszę się, że powstał ten temat. Ja mam problem z zimozielonymi pnączami na balkonie. Myślałam, że moje wiciokrzewy przetrwają 30st mrozy ale nieco się pomyliłam.
Były już takie ładne, a teraz ledwo puściły od korzeni.
To już kolejna moja próba zasadzenia pnącza - wszystkie z marnym skutkiem. Problem mam także w lecie, gdyż jest to kolejna skrajność. Wszystko mi pali słońce.
Nawet aksamitki w środku lata stały się brązowe w całości. Rosły idealnie dopóki nie nastały upały. Dzikie wino się spaliło, kiwi się spaliło i Acebia się spaliła. Już nie mam zdrowia, ale nie zamierzam mimo to się poddawać. Mój balkon(a własciwie loggia) jest dosyć duży i chciałabym, aby wyglądał ładnie dłużej niż 2-3 miesiace w roku. Potrzebuję niestety sadzonek tylko do skrajnych klimatów . Proszę poradźcie mi cokolwiek.



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 654
- Od: 28 maja 2006, o 15:43
- Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)
Ja mam wrażenie, że nie nadążasz z podlewaniem i tu leży problem. Sama mam południowy balkon i wiem że po 2 godzinach upałów ziemia sucha jak pieprz i trudno ją nawodnić. Na takim balkonie jedyne rozwiązanie to podlewanie kropelkowe, które dozuje wodę na okrągło. Są takie urządzenia specjalnie przygotowane na balkon. Kosztuje około 80 zł ale problem rozwiązany na lata. Widziałam na Allegro ale popytaj w sklepach ogrodniczych.
Innym sposobem są specjalne ozdobne pojemniki na wodę z bardzo długimi szyjkami, które napełnia się wodą i szyjkami wciska do ziemi.
Tak zaopatrzona roślina jest odporna na najwyższe temperatury.
Innym sposobem są specjalne ozdobne pojemniki na wodę z bardzo długimi szyjkami, które napełnia się wodą i szyjkami wciska do ziemi.
Tak zaopatrzona roślina jest odporna na najwyższe temperatury.
Od nowa
Witam wszystkich, pierwszy raz na forum.
Przeglądałem je tak pobieżnie i zauważyłem Waszą dyskusję, która być może będzie też dla mnie pożyteczna. Otóż mam balkon (dziewiąte piętro od zachodniej strony) z zawieszonymi dwoma skrzynkami, które w zależności od humoru raz obsadzam podesłanymi mi przez matkę kwiatkami a raz trzymam odłogiem przez kolejny rok podziwiając jak wspaniale rozwijają się chwasty, które wiatr przygna na taką wysokość. Nie przywiązuję więc do tych skrzynek większej uwagi, sam balkon też mam kompletnie pusty (prócz dwóch karmidełek dla ptaków - półbelki z dziurami i krótkimi "podnóżkami").
Ponieważ jednak lubię zieleń roślin, szczególnie lubiąc gdy są pod ręką i na widoku (rozsadzane fikusy-beniaminy służą mi jako zasłony, nie mam i nie czuję potrzeby zawieszenia firan i zasłon na jedynym dużym oknie mojej kawalerki), chciałbym jednak spróbować posadzić w skrzynkach na zewnątrz coś, co wegetowałoby zimą.
Co mogły(li)byście mi doradzić na początek, czy mogę jeszcze coś posadzić o tej porze.
Przeglądałem je tak pobieżnie i zauważyłem Waszą dyskusję, która być może będzie też dla mnie pożyteczna. Otóż mam balkon (dziewiąte piętro od zachodniej strony) z zawieszonymi dwoma skrzynkami, które w zależności od humoru raz obsadzam podesłanymi mi przez matkę kwiatkami a raz trzymam odłogiem przez kolejny rok podziwiając jak wspaniale rozwijają się chwasty, które wiatr przygna na taką wysokość. Nie przywiązuję więc do tych skrzynek większej uwagi, sam balkon też mam kompletnie pusty (prócz dwóch karmidełek dla ptaków - półbelki z dziurami i krótkimi "podnóżkami").
Ponieważ jednak lubię zieleń roślin, szczególnie lubiąc gdy są pod ręką i na widoku (rozsadzane fikusy-beniaminy służą mi jako zasłony, nie mam i nie czuję potrzeby zawieszenia firan i zasłon na jedynym dużym oknie mojej kawalerki), chciałbym jednak spróbować posadzić w skrzynkach na zewnątrz coś, co wegetowałoby zimą.
Co mogły(li)byście mi doradzić na początek, czy mogę jeszcze coś posadzić o tej porze.
Woziwoda
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22030
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Na takiej dużej wysokości atutem jest zachodnia strona świata.
Możesz wybrać do kompozycji wsród takich roslin:
-barwinek pospolity /Vinca minor/ o zielonych liściach i
"Variegata" o pstrych liściach
-bluszcz pospolity/Hedera helix/"Thorndale"-tylko ta odmiana jest odporna na przemarzniecia
-trzmieliny /Euonymus fortunei/-"Coloratus" zielone liście zimą przebarwiają się na purpurowo
-"Emerald Gaiety" zielone liście z białym marginesem
-"Emerald'n Gold" żółto-zielone liście
- "Sunspot" - żółto zielone
-trawa ozdobna np.
turzyca "ptasie łapki" lub kostrzewa popielata
-golteria pełzająca /Gaultheria procumbens/- poza liśćmi ozdobą są duże,czerwone owoce
-kalmia wąskolistna /Kalmia angustifolia/ "Rubra"
Oczywiście warunkiem dobrej uprawy i zaaklimatyzowania się jest umieszczenie odpowiednio wcześnie przed zimą sadzonek w skrzynkach, ich podlewanie i osłona skrzynki w razie dużych mrozów.
Rosliny te moga spedzic kilka lat w skrzynkach gdzie wiosna można dosadzić kwitnące okazy np.bratka,stokrotki,aksamitki niskiej,pelargoni czy innych lubiących słońce.
Niezależnie od tego,na takim balkonie można ustawić dużą donicę ceramiczną bądż drewniana i posadzić ciekawy pod wzgledem formy iglak np.
-jałowiec pospolity/Juniperus comunis/ "Hibernica"
-świerk pospolity /Picea abies/ "Inversa" lub "Fronhburg" o wyjątkowych formach
Myślę,że znajdziesz tu cos dla siebie,pozdrawiam i życzę miłego popołudnia
Możesz wybrać do kompozycji wsród takich roslin:
-barwinek pospolity /Vinca minor/ o zielonych liściach i
"Variegata" o pstrych liściach
-bluszcz pospolity/Hedera helix/"Thorndale"-tylko ta odmiana jest odporna na przemarzniecia
-trzmieliny /Euonymus fortunei/-"Coloratus" zielone liście zimą przebarwiają się na purpurowo
-"Emerald Gaiety" zielone liście z białym marginesem
-"Emerald'n Gold" żółto-zielone liście
- "Sunspot" - żółto zielone
-trawa ozdobna np.
turzyca "ptasie łapki" lub kostrzewa popielata
-golteria pełzająca /Gaultheria procumbens/- poza liśćmi ozdobą są duże,czerwone owoce
-kalmia wąskolistna /Kalmia angustifolia/ "Rubra"
Oczywiście warunkiem dobrej uprawy i zaaklimatyzowania się jest umieszczenie odpowiednio wcześnie przed zimą sadzonek w skrzynkach, ich podlewanie i osłona skrzynki w razie dużych mrozów.
Rosliny te moga spedzic kilka lat w skrzynkach gdzie wiosna można dosadzić kwitnące okazy np.bratka,stokrotki,aksamitki niskiej,pelargoni czy innych lubiących słońce.
Niezależnie od tego,na takim balkonie można ustawić dużą donicę ceramiczną bądż drewniana i posadzić ciekawy pod wzgledem formy iglak np.
-jałowiec pospolity/Juniperus comunis/ "Hibernica"
-świerk pospolity /Picea abies/ "Inversa" lub "Fronhburg" o wyjątkowych formach

Myślę,że znajdziesz tu cos dla siebie,pozdrawiam i życzę miłego popołudnia
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22030
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Moja droga aurynko.Nie możesz oczekiwać,że uchowa ci się coś na balkonie przy 30o mrozie.To niemożliwe.Możesz jedynie w skrzynce przygotować kompozycję z ususzonych roślin lub ustawić w dużych donicach i dobrze zabezpieczonych przed mrozem jakieś iglaki.Mieszkasz w rejonie kraju gdzie tak niskie temperatury zimą są normalką i nic nie wymyślisz.
Natomiast na lato proponowałabym ci wystrój roslinami obszaru śródziemnomorskiego,które są bardziej wytrzymałe na słońce
lub nasze pelargonie.Ale to i tak nie zwolni cię od obowiążku dwukrotnego w ciągu dnia ich podlewania.
Wydaje mi się również,że nie możęsz poprzestać na kupnie typowych skrzynek balkonowych,są one za małe na Twoją wystawę.Szukaj u producentów a znajdziesz skrzynki o większych wymiarach lub zamów sobie u stolarza drewniane.
Miłego dnia życzę
Natomiast na lato proponowałabym ci wystrój roslinami obszaru śródziemnomorskiego,które są bardziej wytrzymałe na słońce
lub nasze pelargonie.Ale to i tak nie zwolni cię od obowiążku dwukrotnego w ciągu dnia ich podlewania.
Wydaje mi się również,że nie możęsz poprzestać na kupnie typowych skrzynek balkonowych,są one za małe na Twoją wystawę.Szukaj u producentów a znajdziesz skrzynki o większych wymiarach lub zamów sobie u stolarza drewniane.
Miłego dnia życzę
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 654
- Od: 28 maja 2006, o 15:43
- Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)
Krysiu w skrzyni metr na metr ja bym zaryzykowała posadzenie róży pnącej. Wybrałabym jedną z tych starych sprawdzonych odmian. Jesienią odpięłabym ją z podpór i pędy przykryła dużym pudłem. Wiosną trochę bym przycięła poprzyczepiała do podpór i niech kwitnie.
Latem w czasie upałów tak dużą ilość ziemi da się utrzymać we względnej wilgoci.
Latem w czasie upałów tak dużą ilość ziemi da się utrzymać we względnej wilgoci.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22030
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
No więc własnie Basiu.Tam sie wszystko ugotuje,nie pomoże mokre podłoże.
Aurynka musi wymysleć tak.
Wsadzić do dużej donicy duży iglak Thuja ,która bedzie cieniowała podłoże dla każdej innej tam zasadzonej kwitnącejrośliny.,bo o to aurynce chodzi.Wytrzymać tam może Sunadaville lub Bungenwille ale na zimę do domu niestety.
Wytrzymają tam bukszpany lawendy ,santoliny.szałwie ozdobne,oregano złote i takie inne.
Trzeba jeszcze poszukać o pnączach sródziemnomorskich ale aurynko osłona korzeni przed gorączką to piorytet.
Pozdrawiam cię i przykro mi ,że rozwiewam Twoje marzenia,ale szkoda pieniędzy,bo cała dekoracja jest na chwilkę w takim miejscu.
Aurynka musi wymysleć tak.
Wsadzić do dużej donicy duży iglak Thuja ,która bedzie cieniowała podłoże dla każdej innej tam zasadzonej kwitnącejrośliny.,bo o to aurynce chodzi.Wytrzymać tam może Sunadaville lub Bungenwille ale na zimę do domu niestety.
Wytrzymają tam bukszpany lawendy ,santoliny.szałwie ozdobne,oregano złote i takie inne.
Trzeba jeszcze poszukać o pnączach sródziemnomorskich ale aurynko osłona korzeni przed gorączką to piorytet.
Pozdrawiam cię i przykro mi ,że rozwiewam Twoje marzenia,ale szkoda pieniędzy,bo cała dekoracja jest na chwilkę w takim miejscu.