Strzałkowiec grzechotkowy(Beloperone guttata)
Pachistachis żółty, żółta beloperone(Pachystachys Lutea )
Od kilku miesięcy hoduję w doniczce ze szczepki taki kwiatuszek, wydaje mi sie jednak ze rośnie dość marnie... Jak powinno się o niego dbać, jak często i w jaki sposób podlewać, w jakim miejscu trzymać? Próbowałem znaleźć jakieś informacje na google ale trafiam na same fotki... W tej chwili stoi w pokoju na półce niedaleko okna ale listki są nieco opadnięte i przysychają na końcach...
- Ziel-ona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2285
- Od: 21 gru 2007, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Stanowisko jasne do półcienistego, ciepłe. Lubi wysoką wilgotność powietrza, więc często trzeba go zraszać. Jeśli chodzi o podlewanie to należy utrzymywać równomierną wilgotność i nie dopuścić do przeschnięcia bryły korzeniowej. Nawozić od wiosny do jesieni co 2 tygodnie, w zimie raz w miesiącu. Przesadzać od wiosny do jesieni tylko rośliny, które już nie kwitną. Można uszczykiwać nowe pędy to się ładnie rozkrzewi. Może atakować go mączlik szklarniowy. Życzę powodzenia w uprawie
Odświeżę temat
Witam wszystkich Strzałkowców (miłośników Beloperone)
Mam z moją roślinką od około miesiąca poważny problem!
Po zimie mój strzałkowiec mocno sie rozrósł, nowe pędy, liście, wyglądał naprawdę świetnie. Na początku maja rozpoczął wypuszczanie kwiatów i ... no właśnie! Pojedyncze odnogi (dł śred 30 cm) z jednego pędu zaczęły więdnąć. Obciąłem te zwiędnięte gałązki i za kilka dni następny zwiędnięty i tak pozbyłem sie już z połowy rośliny!!!
Czy ktoś z was miał podobne problemy?
Roślina nawożona (raczej oszczędnie), podlewana regularnie, stoi na parapecie okna wschodniego (dużo słońca) nie wynoszona na zewnątrz (eliminuje robale).
Aha dodam jeszcze, że kwiaty ma raczej blade, tylko lekko zaróżowione, a wszystkie jakie widziałem do tej pory zarówno na forum jak i u znajomych miały żywe, prawie czerwone kolory!
Witam wszystkich Strzałkowców (miłośników Beloperone)
Mam z moją roślinką od około miesiąca poważny problem!
Po zimie mój strzałkowiec mocno sie rozrósł, nowe pędy, liście, wyglądał naprawdę świetnie. Na początku maja rozpoczął wypuszczanie kwiatów i ... no właśnie! Pojedyncze odnogi (dł śred 30 cm) z jednego pędu zaczęły więdnąć. Obciąłem te zwiędnięte gałązki i za kilka dni następny zwiędnięty i tak pozbyłem sie już z połowy rośliny!!!
Czy ktoś z was miał podobne problemy?
Roślina nawożona (raczej oszczędnie), podlewana regularnie, stoi na parapecie okna wschodniego (dużo słońca) nie wynoszona na zewnątrz (eliminuje robale).
Aha dodam jeszcze, że kwiaty ma raczej blade, tylko lekko zaróżowione, a wszystkie jakie widziałem do tej pory zarówno na forum jak i u znajomych miały żywe, prawie czerwone kolory!
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
mój strzałkowiec stoi na biurku około 50 cm od południowego okna w towarzystwie storczyków i pojemnika z parującą wodą, kupiłam go jako maleńką roślinkę późnym latem przez zimę znacznie podrósł zaczął zawiązywać szyszkowate strzałeczki (jeszcze zielone)
chciałabym go troche przyciąć i zagęścić ...ale z drugiej strony boję sie go ruszać bo może jeszcze za wcześnie na cięcie i robienie sadzonek ??? jakie są wasze doświadczenia ????
aha i od pana którego kupiłam roślinkę wiem że najlepiej ukorzeniać właśnie sadzonki z tymi grzechotkami
a tak już całkiem z innej parafii ....to dawno dawno temu podczas praktyk ....widzialam strzałkowce rosnące w skrzynkach na parapetach..... w instytucji której nie podejrzewam o jakieś specjalne zabiegi pielęgnacyjne wokół roślin i były to najpiękniejsze strzałkowce jakie kiedykolwiek widziałam.....
chciałabym go troche przyciąć i zagęścić ...ale z drugiej strony boję sie go ruszać bo może jeszcze za wcześnie na cięcie i robienie sadzonek ??? jakie są wasze doświadczenia ????
aha i od pana którego kupiłam roślinkę wiem że najlepiej ukorzeniać właśnie sadzonki z tymi grzechotkami
a tak już całkiem z innej parafii ....to dawno dawno temu podczas praktyk ....widzialam strzałkowce rosnące w skrzynkach na parapetach..... w instytucji której nie podejrzewam o jakieś specjalne zabiegi pielęgnacyjne wokół roślin i były to najpiękniejsze strzałkowce jakie kiedykolwiek widziałam.....
- pszubart
- 100p
- Posty: 104
- Od: 20 cze 2006, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Strałkowce (Beloperone), lubią najwidoczniej, podobnie jak pelargonie, świeże powietrze. Ja widziałem w Londynie w maju 2001 r. wiele skrzynek obsadzonych: strzałkowcami i uwaga: pierwiosnkami kubkowatymi (Primula obconica) i lobelią. Anglicy najwyraźniej uwielbiają tę ostatnią, bo widziałem lobelie prawie w każdym przydomowym ogródku, ale strzałkowca też było sporo, zwłaszcza w skrzynkach kwiatowych. Można było odnieść wrażenie, że wygrywa konkurencję z pelargoniami.
Pozdrawiam wszystkich.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Strzałkowiec grzechotkowy (Beloperone guttata) pielęgnacja
Znalazłam trochę informacji w internecie.
Wiem że nie zimuje w gruncie, łatwo się ukorzenia, że ozdobne są barwne przylistki a nie kwiaty itp.
Ale chciałabym poznać wasze doświadczenia z tą rośliną.
Szczególnie interesuje mnie zimowanie.
Może zimować u mnie albo w temp. około 18 stopni albo około zera.
Nie wiem która opcja byłaby lepsza ?
Wiem że nie zimuje w gruncie, łatwo się ukorzenia, że ozdobne są barwne przylistki a nie kwiaty itp.
Ale chciałabym poznać wasze doświadczenia z tą rośliną.
Szczególnie interesuje mnie zimowanie.
Może zimować u mnie albo w temp. około 18 stopni albo około zera.
Nie wiem która opcja byłaby lepsza ?
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Beloperone - czy ktoś wie jak je pielęgnować ?
Comciu, to Alutka (Fleur78) ma taką na tarasie. Może ona Ci coś pomoże.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Beloperone - czy ktoś wie jak je pielęgnować ?
dzięki zapytałam i wklejam to co mi napisała.
Może komuś się przyda ?
Moje pytanie :
Może komuś się przyda ?
Moje pytanie :
I odpowiedź :coma95 pisze:No to ci powiem że kupiłam sobie to cudo pod nazwą Beloperone i mam pytanie.Fleur 78 pisze:
Mariolu, roślina w seledynowej doniczce, to Justicia Brandegeeana, zwana potocznie we Francji "Roslina Krewetka". Nie mam jakoś do niej szczęścia... Szybko rośnie, łatwo kwitnie i łatwo się rozmnaża. Niestety, dwa dni temu połowę odłamał mi wiatr... Włożyłam do wody, mam nadzieję, ze się ukorzeni. Raz już tak ukorzeniłam, ułamaną gałązkę ( z niej właśnie ta roślina na zdjęciu)... Na szczęście, bo roślina- matka, którą zostawiłam na zimę w gruncie, przemarzła.
Jak je zimować ?
Bo do wyboru mam jasne miejsce ale temp. 18 stopni albo ciemną piwnicę i temperatura około zera stopni.
Bardzo bym chciała ją utrzymać i zachwycać się nią nie tylko w twoim ogodzie :P
Fleur 78 pisze:
Mariolu, wszystko się zgadza. Beloperone to inna nazwa tej rośliny. Bez wątpienia pierwsza opcja lepsza: 18°C i jasno! Jak Ci się uda jeszcze nieco obniżyć temperaturę, to świetnie jeśli nie, to postaw przynajmniej jak najdalej od kaloryfera. U mnie spędziła zimę podobnie jak Tibuchina: jasne pomieszczenie ok. 15°C i doskonale się przechowała. U mnie nie ma jakoś wielkiego szczęścia, ale (na szczęście!!!) silna z niej bestia! Kupiłam ją dwa lata temu, na jesieni i posadziłam do gruntu. Kawałek odłamał się przy sadzeniu, więc włożyłam go do doniczki i do domu, do wspomnianego wyżej pomieszczenia. Roślina "matka" w gruncie zimy nie przetrzymała, natomiast ta odłamana gałązka z doniczki bardzo ładnie się przechowała a latem ładnie rozrosła. Po kolejnej zimie w domu, znowu bardzo ładnie rozrosła się w ciągu lata, ale podczas dwóch kolejnych wichur, ponad polowa się połamała! Mam na przyszłość nauczkę, żeby wzmacniać jej kruche łodyżki jakimiś podpórkami a doniczkę ustawiać w miejscu osłoniętym od wiatru!
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2814
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Beloperone - czy ktoś wie jak je pielęgnować ?
Widzę Mariolu, że też się pokusiłaś - czy Twoja też wygląda tak marnie, że na dole łyse patyczki a na górze pozostałość tego co było kwiatami?
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Beloperone - czy ktoś wie jak je pielęgnować ?
Magda - tez takie marniutkie ale to normalne o tej porze.
Za to jak zakwitną za rok - to popatrz u Fleur jakie to piękne
Za to jak zakwitną za rok - to popatrz u Fleur jakie to piękne