Widliczka,róża jerychońska(Selaginella)

Rośliny doniczkowe
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1572
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Róża Jerychońska

Post »

Witam,
Zastanawiam sie czy w tym dziale mogę poruszyć temat Róży jerychońskiej (Selaginella lepidophylla)

Nabyłem roślinkę? droga kupna, z myślą wysadzania jej w sezonie na skalniaku. Mam parę wątpliwości. Czy ona w ogóle da się zakorzenić. Na tym suchym kłębku gałązek brak jakichkolwiek śladów korzeni.
Rozglądałem się w necie i znalazłem jedynie teksty związane z jej uprawą jedynie w naczyniach z wodą w okresie 2 tygodni. Ze to niby po tym okresie trzeba różę ponownie zasuszyć i tak w kółko. Namoczyć i ponownie zasuszyć. Że niby w tym okresie wilgotnym roślinka ma się zazielenić. To wskazówki sprzedających, w które osobiście nie wierzę.
Stąd moje pytanie. Czy ktoś z Was próbował ją ukorzenić, tak aby rzeczywiście rosła, a nie pęczniała jedynie po zanurzeniu.


Z góry dziękuję za wszelkie Wasze sugestie.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Awatar użytkownika
arti
50p
50p
Posty: 58
Od: 22 lut 2008, o 15:25
Lokalizacja: Szczyrk/ Ciecina

Post »

Z tego co wiem roslina ta nie wytwarza korzeni jej żywot polega na przemieszczaniu się w czasie suszy a podczas pory deszczowej wysypywaniu diaspor
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1572
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post »

arti pisze:Z tego co wiem roslina ta nie wytwarza korzeni jej żywot polega na przemieszczaniu się w czasie suszy a podczas pory deszczowej wysypywaniu diaspor
A niby w jaki sposób diaspory tworzą się na roślinie. Musi przecież rosnąc i dojrzeć do wysypywania diaspor. Z tego co jest mi wiadomo, to roślina rośnie w gruncie do czasu suszy. Pora deszczowa trwa ok 2 do 4 miesięcy, w tym czasie roślina rośnie i się rozwija. W porze suchej po dojrzeniu nasion (diaspor), roślina usycha i przemieszcza się za pomocą wiatru, rozsiewając diaspory. Mówię o (Selaginella lepidophylla) i ta należy do rodziny widłaków.
Bo są jeszcze inne rodzaje podobnych roślin, nazwanych umownie róża jerychońska, a są to : Astericus pygmaeus z rodziny astrowatych oraz anastatika rezurekcyjna Anastatica hierochuntica z rodziny kapustowatych. Ta ostatnia, w czasie deszczu zamyka płatki kwiatów, a a po przekwitnięciu otwiera zasuszone łuski, pokrywające wcześniej kwiat, a deszcz powoduje wypadanie nasion z gniazd nasiennych.
Nawiasem mówiąc, spotykałem swego czasu, obie te rośliny w naturalnych warunkach północnej części Pustyni Libijskiej.
Natomiast z Selaginella lepidophylla spotkałem się po raz pierwszy stąd moje pytanie.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Harryangel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 246
Od: 24 cze 2007, o 00:24
Lokalizacja: Suwałki

Post »

Zdaje się, że te widliczki spotykane w handlu są już od dawna martwe, a cały ich urok polega na otwieraniu i zamykaniu rozetki w warunkach zmiennej wilgotności. Ale gdzieś kiedyś w jakiejś gazecie znalazłem opis, że należy taką zakupioną rozetkę położyć w płaskim i szerokim naczyniu na dość wilgotnym torfie z piaskiem i czymś przeźroczystym przykryć. Wtedy ma się rozwinąć i zakorzenić, ale oczywiście pod warunkiem, że w ogóle żyje.
Pozdrawiam
Krzysiek
Awatar użytkownika
k-c
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2285
Od: 3 wrz 2007, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

mam w domku różę jerychońską ale nigdy nie myślałem o tym by ją ukorzenić

po podlaniu z takiego suchego kłębka rozwija się ładna roślinka o miłym zapachu - jeśli zaleje się ją wrzątkiem to zrobi to wszybciej - ale trzeba przestrzegać tego by za długo nie była w stanie namoczenia bo może zacząć pleśnieć

przez kilka pierwszych podlań nie jest jescze taka ładna jak na zdjęciach - bo często zbyt długo nie mają wody - ale później ich kolory się poprawiają i stają się bardziej zielone
pozdrawiam, Karol
moje wątki
zosia1928
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 26 lut 2008, o 18:34
Lokalizacja: łódź

Post »

Ciekawa roślina.Ciekawa jestem jak dlugo żywotna w optymalnych warunkach?
cenia
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1572
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post »

zosia1928 pisze:Ciekawa roślina.Ciekawa jestem jak dlugo żywotna w optymalnych warunkach?
A jakie warunki uważasz dla niej za optymalne. Bo na razie, to że trzeba trzymać ją w wodzie, to i ja wiem.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Harryangel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 246
Od: 24 cze 2007, o 00:24
Lokalizacja: Suwałki

Post »

Pawel Woynowski pisze:
zosia1928 pisze:Ciekawa roślina.Ciekawa jestem jak dlugo żywotna w optymalnych warunkach?
A jakie warunki uważasz dla niej za optymalne. Bo na razie, to że trzeba trzymać ją w wodzie, to i ja wiem.
Jeszcze raz powtórzę, że najprawdopodobniej nie zawsze owe widliczki są jeszcze żywe. Na razie nie mam warunków, ale w przyszłości spróbuję uprawiać ją tak jak napisałem wcześniej. Natomiast nawet jeśli uda się ją ukorzenić (czy raczej doprowadzić do wzrostu i wytworzenia ryzoidów), to raczej nie da się jej uprawiać w naszym klimacie w gruncie. Ona w naturze rośnie na pustyni Chihuahua na pograniczu Meksyku i USA, a to już klimat subtropikalny.
Pozdrawiam
Krzysiek
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1572
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post »

A ja ją widywałem na Pustyni Libijskiej, nie daleko miasta Al Fogha.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Harryangel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 246
Od: 24 cze 2007, o 00:24
Lokalizacja: Suwałki

Post »

Pawel Woynowski pisze:A ja ją widywałem na Pustyni Libijskiej, nie daleko miasta Al Fogha.
Rozmawiamy o dwóch różnych roślinach w takim razie. Ty pewnie piszesz o "Anastatica hierochuntica". Zresztą po niemiecku Anastatica hierochuntica nazywa się "Echte Rose von Jericho" (czyli "prawdziwa róża jerychońska"), a Selaginella lepidophylla - "Unechte Rose von Jericho" ("nieprawdziwa r. j.").
O uprawie tej pierwszej u nas można by chyba pomyśleć. To roślina jednoroczna, powinna zdążyć dojrzeć, a jeżeli pustynna, to tym bardziej chyba ma krótki okres wegetacji. Tylko skąd wytrzasnąć nasiona?
Pozdrawiam
Krzysiek
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1572
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post »

Harryangel pisze: Rozmawiamy o dwóch różnych roślinach w takim razie. Ty pewnie piszesz o "Anastatica hierochuntica".
Faktycznie ta moja to "Anastatica hierochuntica"
O uprawie tej pierwszej u nas można by chyba pomyśleć. To roślina jednoroczna, powinna zdążyć dojrzeć, a jeżeli pustynna, to tym bardziej chyba ma krótki okres wegetacji. Tylko skąd wytrzasnąć nasiona?
Pożyjemy zobaczymy, może ta moja ma w swoim wnętrzu nasionka. Dopiero dzisiaj wstawiłem ją do wody i ustawiłem obok niej aparat fotograficzny. Robię poklatkowo film. Zobaczymy, czy jak się rozwinie będzie miała te nasiona, a film jak tylko mi się uda, wrzucę na swój serwer, i podrzucę tutaj link do niego. Na razie stoi w wodzie już od dwóch godzin i rzeczywiście rozwija się. :D
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Harryangel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 246
Od: 24 cze 2007, o 00:24
Lokalizacja: Suwałki

Post »

Ta widliczka nawet jak już jest zupełnie na śmierć zaschnięta i martwa, to i tak się nawilżana rozwija, a zasuszona zwija. Jeżeli jest martwa, to będąc zbyt długo namoczona zgnije. Dlatego właśnie w niektórych opisach nie zalecają jej zbyt długo trzymać w wilgoci. Kiedyś, dawno temu, kupiłem taką widliczkę i zgniła.
Ale nie sposób na oko ocenić, czy ona jest żywa czy martwa. Ten opis uprawy, który wcześniej zamieściłem, jeszcze nie został przeze mnie wypróbowany, ale zrobię to; w tym roku, latem, w szklarni. Jak się powiedzie, a roślina wznowi wzrost, a nie tylko będzie się rozwijać i zwijać na zmianę, dam znać.

W niektórych opisach napisano, że jak się ją poleje wrzątkiem, to rozwija się o wiele szybciej :shock: No nie! Po takim potraktowaniu to nawet roślina Doliny Śmierci zginie marnie, a cóż dopiero z pustyni Cihuahua.
Pozdrawiam
Krzysiek
Harryangel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 246
Od: 24 cze 2007, o 00:24
Lokalizacja: Suwałki

Post »

Swego czasu kupiłem jedną w zwykłej kwiaciarni, ale to było dobre 12 lat temu. Od tej pory raczej mnie nie interesowały. Ale na Allegro i eBayu jest sporo ofert.
Pozdrawiam
Krzysiek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”