hoja bella
hoja bella
Mam hoyę bella ok 10 lat.Pięknie się rozrosła,a najważniejsze,że bardzo obficie kwitła.
Po kilku latach zaczęła marnieć z powodu przędziorków.Chemiczna walka niewiele dała.
Uciełam najlepiej wyglądajacy kawałek pędu i mam nowa roślinę.
Niby rośnie,ale powoli i słabo kwitnie. Roślina mateczna miała takie "mięsiste" listki,a ta ma cienkie.Może ktoś wie co może być tego przyczyną?
Chyba coś ją wyżera,ale nawet przez lupę nie widać szkodników.
Po kilku latach zaczęła marnieć z powodu przędziorków.Chemiczna walka niewiele dała.
Uciełam najlepiej wyglądajacy kawałek pędu i mam nowa roślinę.
Niby rośnie,ale powoli i słabo kwitnie. Roślina mateczna miała takie "mięsiste" listki,a ta ma cienkie.Może ktoś wie co może być tego przyczyną?
Chyba coś ją wyżera,ale nawet przez lupę nie widać szkodników.
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3193
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Moja hoja mimo 3 lat - nie kwitnie. stoi tuż przy południowym oknie, bez bezpośredniego nasłonecznienia. Co zrobić, żeby zakwitła.
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Wiem, że hoja jest bardzo kapryśna i nie lubi przestawiania. Może ją Grażyno przestawiałaś co jakiś czas i się troszkę obraziła. Ta roślina dobrze znosi przesuszenie i pełne słońce na zachodnim oknie. Ogólnie im mniej zwracałam na nią uwagę, tym lepiej rosła. W tym szaleństwie jest chyba metoda... Pozdrawiam Leo
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21722
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Moje stare hoje różowe hoja carnosa są właśnie w ogrodzie na wakacjach -zakwitną pewnie też
niebawem ale mam inną ciekawostkę dziś odkrytą!!!!
W kwietniu w ramach forumowej wymiany otrzymałam 3 pędy hoi pięknej hoja bella
,wsadziłam,martwiłam się ,podglądałam aż ze 2 tygodnie temu pomyślałam sobie "niech marnieje w ogrodzie nie na moich oczach".
Dzis zajrzałam i zobaczcie sami:
niebawem ale mam inną ciekawostkę dziś odkrytą!!!!
W kwietniu w ramach forumowej wymiany otrzymałam 3 pędy hoi pięknej hoja bella
,wsadziłam,martwiłam się ,podglądałam aż ze 2 tygodnie temu pomyślałam sobie "niech marnieje w ogrodzie nie na moich oczach".
Dzis zajrzałam i zobaczcie sami:
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21722
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Agrażko - przyczyna nie kwitnienia może być brak okresu spoczynku ,bo od jesieni do wiosny powinna mieć nieco obniżoną temperaturę przechowywania ,należy jej ograniczyć podlewanie, oraz musi przebywać w miejscu dobrze oświetlonym i bez przeciągów.
Nie można jej przestawiać bo ważny jest dla niej kierunek padania światła , szczególnie w okresie zawiązywania pąków i kwitnienia. Jeśli ten kierunek padania światła na hoję zostanie zakłocony to może ona zrzucić pąki i kwiaty.
Jeśli kiedykolwiek Ci zakwitnie to nie możesz usuwać przekwitłych kwiatów bo często na tych samych pędach kwitnie jeszcze raz.
Musi być zasilana nawozami w płynie -najlepiej przy każdym podlaniu ale wtedy w połowie zalecanej dawki.
Jest odporna na brak wody a podlewać należy po uprzednim przeschnięciu ziemi.Jednak uwielbia dużą wilgotnośc powietrza.
Kaju - co może być przyczyną gorszego stanu liści Twojej hoi?Nasuwa sie podejrzenie,że brak odpowiedniej wilgotności i niewystarczające nawadnianie.Wyjmij roślinę z doniczki i obejrzyj stan korzeni - mam wrażenie ,że ona zasycha .Podnieś wilgotność wokół niej a najlepiej wstaw ja do słoika z wodą na conajmniej dobę a potem do nowej doniczki i nowej ziemi.
Myślę,że wiesz o tym ,że hoje nie lubią przesadzania ale nie masz wyjścia skoro ona marnieje .
Pozdrawiam Was serdecznie i wierzę,że Wasze hoje sobie poradzi.
Nie można jej przestawiać bo ważny jest dla niej kierunek padania światła , szczególnie w okresie zawiązywania pąków i kwitnienia. Jeśli ten kierunek padania światła na hoję zostanie zakłocony to może ona zrzucić pąki i kwiaty.
Jeśli kiedykolwiek Ci zakwitnie to nie możesz usuwać przekwitłych kwiatów bo często na tych samych pędach kwitnie jeszcze raz.
Musi być zasilana nawozami w płynie -najlepiej przy każdym podlaniu ale wtedy w połowie zalecanej dawki.
Jest odporna na brak wody a podlewać należy po uprzednim przeschnięciu ziemi.Jednak uwielbia dużą wilgotnośc powietrza.
Kaju - co może być przyczyną gorszego stanu liści Twojej hoi?Nasuwa sie podejrzenie,że brak odpowiedniej wilgotności i niewystarczające nawadnianie.Wyjmij roślinę z doniczki i obejrzyj stan korzeni - mam wrażenie ,że ona zasycha .Podnieś wilgotność wokół niej a najlepiej wstaw ja do słoika z wodą na conajmniej dobę a potem do nowej doniczki i nowej ziemi.
Myślę,że wiesz o tym ,że hoje nie lubią przesadzania ale nie masz wyjścia skoro ona marnieje .
Pozdrawiam Was serdecznie i wierzę,że Wasze hoje sobie poradzi.