Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
-
- 500p
- Posty: 714
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Może powinnam była napisać "bezbarwny" W handlowych granatach te segmenty (błonka wypełnione sokiem) mają kolor różowy w różnych odcieniach aż do takiego ciemnomalinowego, u mnie były właśnie bez koloru.
Co się tyczy pestek, być może obowiązuje tu ta sama zasada co przy innych roślinach użytkowych, a mianowicie że rośliny wyprowadzone z nasion mają pestki duże. Ale to tylko przypuszczenie z mojej strony, za mało danych, by o czymkolwiek pisać z pewnością.
B.
Co się tyczy pestek, być może obowiązuje tu ta sama zasada co przy innych roślinach użytkowych, a mianowicie że rośliny wyprowadzone z nasion mają pestki duże. Ale to tylko przypuszczenie z mojej strony, za mało danych, by o czymkolwiek pisać z pewnością.
B.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 857
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Mój jest z sadzonki ukorzenianej nie wysiewany, bo od razu kwitł.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
-
- 500p
- Posty: 714
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 857
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Mój zimuje w chłodnym garażu,ale zaczyna już się powoli budzić
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Basia_styk, masz ładny rozłożysty krzaczek, musi ładnie wyglądać kwitnący.
Grigor, zmobilizowałeś mnie do przesadzania, bo moje mają dużo mniejsze doniczki
Tak wyglądają moje patyki - dwa pierwsze od lewej to Nana i dwa kolejne z marketowych nasion.
Grigor, zmobilizowałeś mnie do przesadzania, bo moje mają dużo mniejsze doniczki
Tak wyglądają moje patyki - dwa pierwsze od lewej to Nana i dwa kolejne z marketowych nasion.
-
- 200p
- Posty: 238
- Od: 24 sty 2011, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Bielska-Białej
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Dwa lata temu widziałam piękny, kwitnacy okaz karłowego granata. Zamarzyłam o takim. Kupiłam nasiona z Valmorin. Wysiewałam 2 razy. Na trzydzieści nasion wzeszło jedno! Nawet ładnie rosło i latem miało kilka kwiatów. We wrześniu nie było mnie w domu przez tydzień i granat usechł. W tym roku znów kupiłam nasiona tej samej firmy. Siedzą w doniczce już drugi tydzień i nic. Czy one tak słabo kiełkują, czy w sprzedaży są stare nasiona? Czy ktoś ma podobne doświadczenie?
Basia_styk i barbra13 ładne macie krzaczki, a jak się wiosną zazielenią to dopiero będzie co oglądać.
Basia_styk i barbra13 ładne macie krzaczki, a jak się wiosną zazielenią to dopiero będzie co oglądać.
Pozdrawia Urszula.
-
- 500p
- Posty: 714
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Granaty bardzo dobrze reagują na cięcie, można uformować rośliny zgodnie z własnym widzimisię.
Swojego właśnie przyniosłam z zimowiska do domu, zima była jeszcze niedawno na tyle ciepła, że zaczął się wybudzać mimo braku wody.
B.
Swojego właśnie przyniosłam z zimowiska do domu, zima była jeszcze niedawno na tyle ciepła, że zaczął się wybudzać mimo braku wody.
B.
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Ula, nasiona Nany właśnie źle kiełkują, długo i nierównomiernie. Kiedyś jedno z nasion wykiełkowało po kilku miesiącach, kiedy już w doniczce było coś innego posiane. Spróbuj potrzymać na kaloryferze.
Basia, moje są przycinane chyba aż za bardzo. Tak wyglądały dwa lata temu, zmężniały trochę.
viewtopic.php?f=19&t=1672&start=406
Basia, moje są przycinane chyba aż za bardzo. Tak wyglądały dwa lata temu, zmężniały trochę.
viewtopic.php?f=19&t=1672&start=406
-
- 500p
- Posty: 714
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
barbra13, ulistnione i kwitnące wyglądają pięknie. A jak owoce, co jest w środku (w sensie koloru i wielkości nasion) - czy w ogóle są smaczne?
B.
B.
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Absolutnie niejadalne , niby wiedziałam, że nie są do jedzenia, ale skusiłam się kiedyś. Dokładnie tak, tak to opisywałaś.
-
- 200p
- Posty: 238
- Od: 24 sty 2011, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Bielska-Białej
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Więc muszę się uzbroić w cierpliwość, chociaż pamiętam, że to jedyne nasiono skiełkowało po około tygodniu. Dziękuję Basiu za odpowiedź. A może przy okazji przycinania mogłabym dostać pęd do ukorzenienia, chyba, że też trudno się ukorzeniają.
Pozdrawia Urszula.
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Kiedyś dawno temu próbowałam ukorzeniać, ale mi się nie udawało. Inna sprawa, że za bardzo mi nie zależało i się nie starałam.
Kiełkują właśnie bardzo nierównomiernie, może być po tygodniu, a kolejne nasiona po miesiącu. Albo wcale. W ubiegłym roku coś wysiewałam, ale nic nie wzeszlo, chociaż wydawało mi się, że owoc był dojrzały.
Kiełkują właśnie bardzo nierównomiernie, może być po tygodniu, a kolejne nasiona po miesiącu. Albo wcale. W ubiegłym roku coś wysiewałam, ale nic nie wzeszlo, chociaż wydawało mi się, że owoc był dojrzały.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 857
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Granat - uprawa, pielęgnacja, sianie
Granat ukorzenia się łatwoUlpen11 pisze: chyba, że też trudno się ukorzeniają.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek