Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5065
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Ripdem, tak wygląda roślina z ukorzenionych pędów takiego fikusa:

Obrazek

Sory za jakość zdjęcia, ale ta roślina to już historia i nie mogę odświeżyć. Są to trzy pędy zaplecione razem ( już zrośnięte, na dole jest prześwit), góra kilkakrotnie przycinana. Moje spostrzeżenia są takie: słabo się krzewi, a łodyga bardzo wolno przybiera na grubość, więc chyba nie warto się w to bawić. Można spróbować zapleść więcej pędów. U mnie korzenie powietrzne się nie pojawiały.
Ripdem
50p
50p
Posty: 69
Od: 9 paź 2015, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Jak by dać z 10 takich to na pewno była by gruba łodyga :D
Zastanawiam się czy to nie były takie sadzonki jakie ty miałeś tylko u góry były połączone.
Ważne że próbowałeś i się starałeś, może za kilka lat będzie lepiej to wyglądało, ja z tym co mam nic. je robię tylko zostawię sobie to wszystko tylko jednat gałązkę odetnę sobie na wiosnę na bonsai, jako że mieszkam gdzie mieszkam to nie mam zbyt dostępnych materiałów na bonsai, dlatego doniczke zrobię sobie z pudełka po czymś i to bardzo przypomina takie a'la doniczka bonsai, tylko czymś sobie ją utwardzę :3
Ja zamierzam zrobić z jednej gałązki i taką powykręcaną, warto spróbować, chce jeszcze zrobić prostą i zastanawiam się nad f.Benjamin bo dużo o nim mowa jako bonsai :D
A co do ziemi to muszę sam zrobić, może być mieszanka ziemi uniwersalnej, torf i perlit( zastępuje żwir i gline)? Bardzo mnie to ciekawi :D
kudlaty76
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 1 maja 2015, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Użytkownik barbra13 udostępnił odpowiednie zdjęcie. Właśnie coś takiego powstanie z tego marketowca. Dlatego ja uważam, że beniaminy dużo lepiej nadają się na domowe bonsai. Mają drobne liście, gęsto ułożone... no i są cierpliwe i wyrozumiałe na błędy hodowli :-)
Odnośnie ukorzeniania gałązki to oczywiście wiosna jest najlepszym terminem. Aczkolwiek, po doświadczeniach z moimi beniaminami, uważam że można je ukorzeniać w dowolnym terminie. Trzeba tylko przestrzegać kilku zasad:
1. Po odcięciu gałązki warto opłukać miejsce cięcia (na uciętej gałązce), letnią wodą (o temp. pokojowej), aby zmyć wypływający sok.
2. Po opłukaniu, a przed umieszczeniem uciętej gałązki w pojemniku z wodą, warto pozwolić przeschnąć ranie, a więc pozostawić gałązkę do przeschnięcia, na ok. 24 godz. np na papierowym ręczniku.
3. Po 24 godzinnym przeschnięciu gałązki i umieszczeniu jej w pojemniku z wodą, warto na całość nałożyć np worek foliowy z kilkoma otworami, dla zwiększenia wilgotności.
4. Dodatkowo gdy sadzonka wypuści kilka symetrycznie rozłożonych korzonków, w momencie sadzenia do ziemi, warto delikatnie rozłożyć promieniście te korzonki, dzięki czemu względnie szybko uzyskamy ciekawe ?nebari?.
Tych kilka zasad zapewnia niemal 100% powodzenie.
Ponadto jeżeli ktoś ma starsze, dłużej formowane drzewko, a chce pozbyć się zbędnego ale uformowanego już konaru, warto spróbować ukorzenić taki zdrewniały, uformowany, gruby konar. Przestrzegając wyżej wymienionych zasad ukorzeniania, udało mi się w bardzo krótkim czasie uzyskać ciekawe mame bonsai (wysokość wraz z doniczką ok. 10 cm). Fotka: kilka postów wcześniej.
Co do ziemi, to ja uważam, że tzw. ?ziemia do bonsai?, to zwykły chwyt marketingowy. Fikusy spokojnie rosną w zwykłej uniwersalnej ziemi do kwiatów. Nie potrzeba nic mieszać. Dlatego ja właśnie mam moje krzaczory w takiej właśnie zwykłej ziemi, i mają się dobrze. Co najwyżej na dnie doniczki układam agrowłókninę, aby ziemia nie ulegała wypłukiwaniu przez otwory w doniczce. Na marginesie - z nawozem do ?bonsai? jest tak samo jak z ziemią. "Nawóz do bonsai" to zwykły chwyt marketingowy. Ja moje nawożę zwykłym nawozem do fikusów i żyją :-)
A odnośnie fajnych doniczek do bonsai, to nie trzeba mieć profesjonalnego sklepu w swoim mieście, wystarczy poszperać w necie. Tylko przy ewentualnych zakupach zwróć uwagę aby do bonsai domowego wybrać doniczkę w zestawie z podstawkiem :-)
Ripdem
50p
50p
Posty: 69
Od: 9 paź 2015, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Dzięki za radę, od razu wypróbuję, tylko znaleźć dobrego dawce Benjamina :D
A co do ziemi, to może jedynie to daje, że ziemi się nie przeleje i korzenie nie zgniją, przynajmniej takie są moje przypuszczenia. :)
Nawozić będę tylko biohumusem :3
Mimo tych dziurek w worku będę musiał wietrzyć raz dziennie ?
To się tyczy też gdy Benjamin ma zmarszczki na korze? Dało by się takiego rozmnożyć?
kudlaty76
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 1 maja 2015, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Odnośnie ziemi to w przypadku naszych płaskich doniczek dużo bardziej prawdopodobne jest przesuszenie ziemi niż jej nadmierne przelanie :-)
Uciętej gałązki, umieszczonej w pojemniku z wodą i nakrytej workiem z otworami, nie musisz wietrzyć. Przynajmniej ja nic takiego nie robię. Co najwyżej, raz na kilka dni, zerkam czy gałązka znajduje się jeszcze w wodzie. Jeżeli wody jest trochę mało to po prostu dolewam odrobinę i to jest cała robota w trakcie czekania na korzenie :-)
A odnośnie fikusa ze zmarszczkami to nie wiem o co chodzi.
Ripdem
50p
50p
Posty: 69
Od: 9 paź 2015, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Chodziło mi o zaniedbanego fikusa który najprawdopodobniej był przelany i zrobiły mu się od tego zmarszczki ale już nie ważne :D
A co do wody, może być kranowa czy przegotowana a jeżeli przegotowana to czy dobrze by było dodać biohumusa do niego?
I dobrze będzie jeżeli będzie u mnie słońce to wystawić na to słońce? I jak woda osiada na worku(para lub wilgoć taka) od środka to dobrze? Prosiłbym o możliwie szybką odpowiedź :D

Z góry dzięki za radę, ja trzymam je w szklance więc widzę poziom wody a worek mam przymocowany gumką recepturką tylko kilka dziurek ma do oddychania nawet duży :3
kudlaty76
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 1 maja 2015, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Odnośnie wody do podlewania to ja używam zwykłej nieprzegotowanej kranówy. Sam czasem się dziwię jak ludzie lubią sobie komplikować hodowlę zwykłych krzaczorów. Gdybym miał stosować wode przegotowaną to pewnie po tygodniu już bym zrezygnował z zabawy w hodowlę :-)
Co do słońca to faktycznie, jeżeli gałązka nie ma jeszcze korzeni to przestawiłbym ją w jakieś zacienione miejsce, aby chronić ją przed bezpośrednim słońcem.
A skraplająca się para jest zjawiskiem jak najbardziej normalnym.
Ripdem
50p
50p
Posty: 69
Od: 9 paź 2015, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Tylko że jak ja miałem na słońcu to się wtedy para robiła, a nie jest tak bezpośrednio na słońcu. W sumie ma worek i szklankę i chodziło mi o to czy jak jest ta para to jest lepiej ? :)
Czyli mówisz że słońce nie jest potrzebne do zrobienia korzeni?
Tobie udawało się zrobić korzenie w cieniu i z kranówą?
Ja nazbyt się martwię, bo chciałbym żeby mi się to udało :D
I jak w twoim przypadku to wygląda? Czym zrobiłeś dziurki i jak duże i ile ich jest? I jak poznać że dobrze się to zrobiło?
Pochwal się jak to u ciebie wygląda, najlepiej będzie jak zdjęcie wyślesz :D
kudlaty76
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 1 maja 2015, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Dokładnie... słońce nie jest potrzebne w trakcie ukorzeniania. Ja moje sadzonki do ukorzeniania stawiam na parapecie ale w świetle rozproszonym, czyli np w cieniu starszych drzewek. Oczywiście jeśli przez chwilę (2-3 godz), dostaną bezpośredniego słońca to też nic się nie stanie. I ukorzeniam w zwykłej kranówie :-D
A odnośnie dziurek, to nie wiem jak to doprecyzować :-D Generalnie sadzonki umieszczam w takiej małej szklneczce po bardzo popularnym kremie czekoladowym do smarowania pieczywa (często to to reklamują w telewizji) :-D Zalewam wodą tak aby sadzonki były zanurzone na głębokość ok 1 cm od miejsca cięcia. I na to wszystko nakładam worek w którym robię około 4 otwory o średnicy około 1 cm każdy. To wszystko...
P.S. Po dwóch tygodniach "parówki" jeden z moich krzaczorów puścił korzeń powietrzny. :-) Na razie ma długość ok 5 mm. Jak dosięgnie ziemi to się pochwalę jak tego dokonałem. Oczywiście jeżeli wcześniej nie padnie od nadmiaru wilgoci. :-D Dzień jest jeszcze krótki a czytałem że takie operacje powinno się robić latem. No nic... uzbrajam się w cierpliwość... i zobaczymy co mi wyjdzie z tych całych korzeni powietrznych. :-D
Ripdem
50p
50p
Posty: 69
Od: 9 paź 2015, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Tylko tobie już korzenie rosną, a moje Benjaminy są jeszcze w wodzie, to ich dopiero 3 dzień ale nie mogę się doczekać aż wypuszczą korzenie :D
Ja za wysoko zalałem w jednej mam 3 cm a w drugiej ponad 5cm, jutro wymienię wodę i naleje ten 1 cm :D
Mam też coś koło 10 dziórek tylko zamiast 1 cm mam 2 mm albo Max 5 mm, jeśli to za mało to powiedz bo bardzo pragnę by mi się udało ukorzenić :D
Ja też spróbuję zrobić korzenie powietrzne ( o ile wypuszcza mi korzenie moje patyki:D) tylko ja dam do 5l butelki i w miejscu gdzie świeci słońce, mam nadzieję że mi się uda :D
Będę czekał na zdjęcia, ja zrobię jak się ukorzeniają a jak mi się uda to potem zrobię w doniczce jak wyglądają :D


---1 lut 2016, o 23:37---
?
Ale dzięki słońcu wydziela się więcej ciepła co powoduje, że woda paruje a to zwiększa wilgoć w "worku", a o to chyba chodzi nie ?
Ripdem
50p
50p
Posty: 69
Od: 9 paź 2015, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Już 2 tygodnie miną, a sadzonki nie wypuszczają nic, coś robię nie tak czy to normalne?
Mam poodcinać liście i wierzchołek czy to nic nie da ?
Awatar użytkownika
kubelkowa
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 3 lis 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: München-Bayern

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

Witajcie ! :wit
Dostałam dziś w prezencie kwiat, który jest dla mnie zagadką :oops: Jestem laikiem jeśli chodzi o hodowlę bonsai a ten okaz nawet nie wiem czy rzeczywiście nim jest :?: :idea: Nazwa na etykiecie to Bonsai Gineng,ale czytam , czytam i dowiaduję się,że większość to szczepiony pień starego drzewa?? No i co mnie zaciekawiła ta mega wysoka i duża donica :shock: Zawsze bonsai kojarzyło mi się z płaskimi donicami... Więc co myślicie? Jak się do tego zabrać ,żeby nie spaprać? :wink: Mam zamiar ulokować je na stoliku pod południowym oknem.


Obrazek


Obrazek
Pozdrawiam Kubełkowa :)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka

Post »

To jest Ficus Retusa (Microcarpa). Doniczka oczywiście jest nieodpowiednia, powinna być płaska. Reszty dowiesz się z tego wątku. :)
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”