Fikus dębolistny/lirokształtny (Ficus lyrata)- pielęgnacja, problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
anna
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 29 cze 2006, o 14:48

Fikus dębolistny/lirokształtny (Ficus lyrata)- pielęgnacja, problemy w uprawie

Post »

Potrzebuję pomocy. Mój fikus dębolistny zaczął chorować. Brązowieją mu brzegi liści które potem zasychają. Nawożę go, podlewam, nie przelewam i nie widzę tam żadnych robali , ani nalotów. To trwa już dość długo a teraz nawt nowe młode listki też chrują , ale oprócz tego już nie tylko brzegi ale i całe liście są w plamach. Pomóżcie proszę ma już 2 m i bardzo chciałabym go uratować....
anna
Basia
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 654
Od: 28 maja 2006, o 15:43
Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)

Post »

Napisz jeszcze czy ma widno, jak często nawozisz i czym, czy w pomieszczeniu jest dość suche powietrze, jak często podlewasz, i jak duża jest to roślina. Kiedy przesadzałaś.
Jeśli możesz dołączyć zdjęcie.
anna
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 29 cze 2006, o 14:48

fikus dębolistny/lirokształtny

Post »

2 razy w tygodniu, co trzy dni spryskuję liści wodą, przesadzałam go rok temu (ale te problemy zaczęły się nim go przesadziłam więc to chyba nie ziemia) do ziemi z nawozem, który podobno ma wystarczyć na pięć lat ale dodatkowo podlewam go wodą z nawozem do roślin zielonych ogrodnik polecił. Po południu ma dużo słońca tak jest w półcieniu.

Ma 2m wysokości i ciągle rosną nowe młode listki ale zaraz reszta całkiem opadnie. W pomieszczeniu raczej nie jest za sucho.
anna
Basia
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 654
Od: 28 maja 2006, o 15:43
Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)

Post »

Prawdopodobnie jest to przenawożenie. Jeśli w ziemi były nawozy długodziałające to nie miałaś prawa dodatkowo nawozić. Roślina sama przez swoje wydzieliny rozpuszcza granulki nawozu i je wchłania.
Teraz pozostaje ci jedno przepłukać ziemię. Wstaw do wanny i prysznicem podlej . Wsiąknie znów lej, wsiąknie znów lej. Tak przez około 2 godziny. Potem pozostaw w wanie do całkowitego obcieknięcia. Przez parę dni nie podlewaj i zapomnij o nawożeniu, a na wiosnę przesadź do świeżej ziemi.
Jeśli taki zabieg nie jest możliwy do wykonania pozostaje ci przesadzić roślinę do nowej ziemi, ale do tej samej donicy. Po wyjęciu usunąć tyle starej ziemi ile się da i braki uzupełnić nową.
anna
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 29 cze 2006, o 14:48

Post »

to raczej nie jest przenawożenie bo dopiero od miesiąca go dodatkowo nawożę kiedy zaatakowało młode listki a te problemy zaczeły się rok temu,więc to musi być coś innego.Zauważyłam że to brązowe zaczęło się rozchodzić po nerwach liści.
anna
Basia
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 654
Od: 28 maja 2006, o 15:43
Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)

Post »

Spróbuj opryskać środkiem grzybobójczym o nazwie Bravo. Zainwestuj około 10 złotych. Ciecz roboczą przygotuj zgodnie z instrukcją.
Mam nadzieję, że to zatrzyma dalsze brązowienie liści.
agni
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 12 mar 2007, o 09:45

łysy fikus dębolistny

Post »

Witam,

Odziedziczyłam właśnie fikusa dębolistnego. Jest w dobrej kondycji, ale ciut ma zachwiane proporcje - jest bardzo wysoki (zawija się na suficie!), a gałęzi ma mało, na dole wygląda całkiem łyso. Jak można rozkrzewić taką roślinkę, sprowokować wypuszczanie nowych pędów?

Jestem raczej niedoświadczona w hodowli, (na forum pierwszy raz), więc proszę o przystępny opis :)

Pozdrawiam,
agni
beata693
100p
100p
Posty: 143
Od: 29 maja 2006, o 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post »

Ja odciełam w połowie wysokości i posadziłam górę w tą samą doniczkę. Dolna część wypuściła listki a górna też rośnie.
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

A propos tego fikusa.
No bo ja mam kawałek fikusa, który stoi już ze trzy miesiące w wodzie i ani korzonka :( Tą samą metodą z powodzeniem rozmnażam fikusy sprężyste, a to cholerstwo za nic nie chce :( W czym rzecz?
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Jeśli nie zrzucił liści i również nie wybił korzonków to według mnie jest za zimna woda w której trzymasz fikusa powinna mieć ok 30 stopni.
agni
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 12 mar 2007, o 09:45

Post »

Ale jeśli utnę górną część, to zostanie mi długi łysy badyl. Tak średnio estetycznie... Tym bardziej że wątpię, aby wypuścił nowe gałęzie na całej długości pnia. Raczej będzie jeden, góra dwa, nowe pędy na samym czubku. Czyli powrót do pierwotnej sytuacji. Czy da się sprowokować wypuszczanie nowych pędów w wielu miejscach na pniu?
beata693
100p
100p
Posty: 143
Od: 29 maja 2006, o 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post »

U mnie wypuscił ok 5 nowych pędów, fakt że na górze tego badyla , ale w dole przykrywał gołą część nowoposadzony. Bardzo dekoracyjnie to wyglądało.
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Pewnie że się da tylko po ścięciu pienka np. na wysokości metra od ziemi trzeba zalać np. woskiem lub zasypać węglem drzewnym wierzch pinka a na piku gdzie są oczka nad śladami po opadłych liściach lekko nitką trzeba przymocować kawałek waty który musi być cały czas mokry trzeba go zwilżać wodą, nie z każdego oczka pewnie wybije pęd ale to sprawdzony przeze mnie sposób na rozgałęzienie fikusa( niestety musiałem go wydać z braku miejsca) tak samo jak jeszcze są liście to kładzie się mokrą watę na oczko tuż nad wybijającym liściem. :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”