Sundaville (-, Dipladenia) - Cz. 1
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4381
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Sundaville
Mnie się udało w ubiegłym roku przezimować białą, o czym pisałam już w tym wątku. Mam nadzieję, że ta zima też okaże się dla niej łaskawa. Jeszcze nie zgubiła wszystkich listków, ale niebawem to nastąpi. Podlewam niewiele i max raz w miesiącu. Roślinka gubi liście i zasypia, więc gdy będziemy ją podlewać, to po prostu się utopi
- sylwik
- 500p
- Posty: 681
- Od: 22 lip 2006, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Sundaville
Moje sundawille teraz juz bedą 2 rok zimowane. Zimowały w chłodnej piwnicy. Bardzo rzadko były podlewane. Liście i kwiaty zgubią całkowicie. Dopiero na wiosnę gdy zabieram do domu , podlewam częściej zaczynają puszczać nowe liście i pędy i są znowu piękne zielone z czerwonym kwieciem.
- sylwik
- 500p
- Posty: 681
- Od: 22 lip 2006, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Sundaville
Zależy jak ciemna. U mnie jest 1 okno. Co prawda dużym go nazwać nie można. Dużo jest roślin, są stłoczone, niektóre nawet kilka metrów od okna ale wszystkie rośliny dają radę przeżyć w tym świetle. CZy w tej piwnicy jest jakieś okno?
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4381
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Sundaville
Mnie się wydaje, że w momencie, kiedy roślina jest w stanie bezlistnym, to światło też nie jest jej do niczego potrzebne
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sundaville
Ciekawa jestem jak zachowają się moje.Biała w ziemi straciła juz 3/4 liści , czerwone w hydroponice jeszcze sie ładnie trzymają.2-letnia powoli traci liście,ubiegłoroczna jeszcze kwitnie i ani myśli zrzucać liście.Obie za to puszczają długie wąsy, które na wiosnę mam zamiar obciąć.(jezeli coś z nich zostanie).
Trzymam kciuki za zimowanie Waszych.
Pozdrawiam cieplutko
Trzymam kciuki za zimowanie Waszych.
Pozdrawiam cieplutko
Re: Sundaville
Moje dwie czerwone zaczynają zrzucać pierwsze listki . Może by je trochę nawieźć ? ...
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sundaville
AniaZ....nie należy juz teraz nawozić.Roślina przechodzi okres spoczynku. Teraz powinno sie ograniczyć podlewanie do minimum.Dopiero na wiosnę należy zacząć nawozić.
Ja zrobiłam teraz moim sunndavilkom drastyczne cięcie w/g wskazówek ogrodnika).Zostawiłam jedną ubiegłoroczną w hydroponice która jeszcze kwitnie (ma 2 kwiatki) i stała cały czas w domu na południowym parapecie.Zal mi było obcinać jednak lubię eksperymentować.Chcę zobaczyć efekty na wiosnę.Poprzednie lata nie udało mi sie niestety przezimować Czas pokaże czy zrobiłam dobrze.
Jak zrobię zdjęcia "ciachniętych" wstawię fotki
Ja zrobiłam teraz moim sunndavilkom drastyczne cięcie w/g wskazówek ogrodnika).Zostawiłam jedną ubiegłoroczną w hydroponice która jeszcze kwitnie (ma 2 kwiatki) i stała cały czas w domu na południowym parapecie.Zal mi było obcinać jednak lubię eksperymentować.Chcę zobaczyć efekty na wiosnę.Poprzednie lata nie udało mi sie niestety przezimować Czas pokaże czy zrobiłam dobrze.
Jak zrobię zdjęcia "ciachniętych" wstawię fotki
Re: Sundaville
Ja wiem, że one teraz śpią Tereniu, ale gdzieś tu czytałam, że 1/4 przeciętnej dawki nawozu raz w miesiącu Sama już nie wiem...
Moje niektóre mają jeszcze kwiatki, pączki powoli zrzucają, ale zrzucaniem liści to się martwię
Zimujemy kwiatki dopiero miesiąc, a przed nami jeszcze dobre trzy, cztery ...
Moje Sundaville tak ładnie urosły przez lato, że ja nie mam odwagi eksperymentować i jak padną to będę płakać .
Ale stres!
Moje niektóre mają jeszcze kwiatki, pączki powoli zrzucają, ale zrzucaniem liści to się martwię
Zimujemy kwiatki dopiero miesiąc, a przed nami jeszcze dobre trzy, cztery ...
Moje Sundaville tak ładnie urosły przez lato, że ja nie mam odwagi eksperymentować i jak padną to będę płakać .
Ale stres!
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sundaville
Aniu zrzucanie liści to normalne .Poczytaj wątek a przekonasz się że wszystkim opadaja liście.Jednym całkowicie drugim mniej.Jednym sie udaje przezimować innym tak jak mnie padają Mimo ze warunki zimowania są podobne.Straszna kapryśnica z tej sundaville. Na jednej ze stron tego wątku podałam link ktory warto poczytać.
Płakałam juz 4 lata.Myślę ze ostatni raz będę próbowała przezimować. W zeszłym roku też tak mówiłam
Sylwik...sadzę że to co pokazujesz na zdjęciu to młoda szczepka.Gratuluję i trzymam kciuki.
Płakałam juz 4 lata.Myślę ze ostatni raz będę próbowała przezimować. W zeszłym roku też tak mówiłam
Sylwik...sadzę że to co pokazujesz na zdjęciu to młoda szczepka.Gratuluję i trzymam kciuki.
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sundaville
Tak oto wygladają moje ciachnięte suńdaville.Kwitnacą jeszcze zostawiłam. [url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d64 ... b8107.html][/
pozdrawiam i byle do wiosny
pozdrawiam i byle do wiosny