Difenbachia - pielęgnacja i problemy w uprawie

[x-C-j]

Przesadź ją jak najszybciej, zmień ziemię na taka dla palm,juk,dracen obecnie rośnie w czystym torfie a w nim długo nie pociągnie, dolne liście oberwij. Co zaś do info o diffenbachii jest parę tematów:tutaj info o hodowli i trzy linki do poprzeglądania tutaj

[ingga]

Przesadzę zaraz po świętach, jakoś wydawało mi się że doniczka rozmiarowo jest ok i tymczasowo darowałam sobie to przesadzenie.

A czy ziemia musi być ta do palm, dracen czy uniwersalna ewentualnie wystarczyłaby?

[x-C-j]

Jak by nie patrzeć diffenbachia ma trujący sok więc możliwe że nie hoduje jej sporo osób, szczególnie ci co maja małe dzieci dlatego mało tematów na forum. Osobiście raczej polecił bym ziemię dla palm, uniwersalna jest zbyt torfowa, przy przesadzaniu obkrusz maksymalnie dużo starej ziemi przy czym postaraj się nie uszkodzić korzeni.

[duju]

Moja difenbachia ma 4 pędy - trzy z nich pokładają się- doradzcie,czy mam wyciąć je i ukorzenić, a ,,czubki'' dosadzić do niej ?
Czy na razie zostawić tak jak jest?

[x-C-j]

na razie nic nie kombinuj, jak chcesz ją sobie odmłodzić polecam dopiero marzec, przypomnij się wtedy z zdjęciem każdego pnia tak bym mógł pozaznaczać Ci gdzie ciąć by w późniejszym czasie osiągnąć fajny wygląd rośliny.

[Matemax]

Renka Potnij ją tak jak zaznaczyłem na zdjęciu a o odmładzaniu difenbachii poczytaj więcej tutaj, po cięciach zachowując pion łodygi pozalewaj miejsca cięć woskiem z świeczki, pinki do wody do ukorzeniania, czubek również do wody do ukorzeniania a to co zostanie z bryłą korzeniową ostrożniej i raz na dwa tygodnie podlewaj wybiją młode odnogi z pnia jaki został(...)

Ja tak zrobiłem 5 m-cy temu i na razie nic nie wypuszczają.

[x-C-j]

Wybiją tylko zmień im ziemię, mają ją tragiczną , za dużo wody zapewne nieprzegotowanej i nie odstanej. Difenbachia również nie lubi wody o zbyt dużej zawartości związków wapnia dlatego wodę do podlewania przegotowuj i odstawiaj na minimum 12h nim użyjesz ja do podlewania. Daj je w jasne miejsce po przesadzeniu - najlepiej południowe okno . Doniczek na razie nie musisz dawać większych ale ziemia nowa jest konieczna.

[mila1003]

Moja difenbachia ma już sporo lat, jakiś metr wysokości (chyba za wolno jej idzie) i stale 4-5 liści. Zawsze jak mi jeden nowy wypuści to najstarszy padnie - i tak robiła od samego początku. I tak cały czas. Pień od spodu jest łysy. Te liście na górze wyglądają jak na moje oko całkiem ładnie, żadne końcówki nie obsychają. Przesadziłam do większej doniczki, bo w mniejszej już się przewracać zaczynała. Co może być przyczyną takiego opadania liści?

[x-C-j]

Jeśli liście nie opadają masowo to jest wszystko ok, diffenbachia zawsze gubi dolne liście aczkolwiek ja miałem osobiście taką która miała liście od dołu do góry ale nie ma to reguły, przeważnie liście na dole lecą jak system korzeniowy ma już mało miejsca na wzrost, mogą być też inne powody ale tu już należało by opisać jak podlewasz, nawozisz, gdzie stoi roślina i pokazać ją.

[mniodkowa]

Witam,
Na tym forum tyle mądrych ludzi i jak się zaczytam to mi godziny uciekają
Bardzo proszę znów o pomoc i poradę co zrobić z difenbachią którą posiadam w pracy... rośnie jak szalona, zaczęła się przechylać, wypuściła już dość dawno odnóżkę i podpórka jej nie wystarcza, musi trzymać się okna aby nie fiknąć
I teraz tak - przesadzić ją tylko w jakąś bardziej stabilną doniczkę czy może pociąć.. a jak pociąć to w których miejscach?

[Myron]

Z Difenbachiami, jak i innymi roślinami o dużej masie zielonej jest ten problem, że doniczka jest za mała, aby jej system korzeniowy mógł zasilić całą roślinę, dlatego ogołaca się od spodu. Jeśli mogę doradzić, uciąłbym tuż pod najniższym liściem. Pień niedługo odbije i nadal będzie rosnąć. Szczyt ukorzenisz w wodzie i dosadzisz obok, co w niedługim czasie zagęści roślinę i zasłoni goły badyl. Możesz wbić patyk i przywiązać łodygę, aby ją wyprostować.
Można też ciąć krócej, dzieląc ogołoconą łodygę i uzyskać więcej sadzonek. Inwencja należy do ciebie. Jakbyś jej nie poharatała, zawsze coś urośnie

[x-C-j]

Poprzycinaj tak jak zaznaczyłem, czubki do wody, kawałki pinków jakie odetniesz z wierzchu zalej woskiem i do wody do ukorzenienia, poczytaj w tym temacie tutaj oraz tutaj

[mniodkowa]

Czarodzieju_ jak zwykle dziękuję za poradę przy cięciu
Trochę mi chyba nie wyszło , bo jak po ucięciu liczyłam to wyszło o jednego pinka za mało ale mam nadzieję, że mimo wszystko przyjmą się one i ukorzenią



teraz czekam, cóż mi zostało, dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam