Wawrzyn szlachetny (Laur)
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
mamafrania jeśli samym denaturatem przemywałaś liście to owszem może, jak rozmieszanym z wodą w proporcji 2:1 woda:denaturat to nie ma prawa spalić liści.
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Nie...oczywiśćie że rożcieńczyłam .Mógła mieć na to wpływ choroba grzybowa?Zrobiłam oprysk,jak mi poradzili,ale widzę że stare liśćie uschły,ale te nowe które urosły po oprysku też schną i się zwijają....Tarcznika się pozbyłam,ale roślina marnieje...
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
mamafrania pokaż aktualne zdjęcie całej rośliny i liścia/liści obustronnie.
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Jaką dawką tego Amistaru to opryskałaś? Kup sobie do zasilenia InsolFos i podaj czterokrotnie w dawce o połowę mniejszej jak zaleca producent. Roślina moim zdaniem przypalona Amistarem i z ewidentnymi oznakami braku fosforu w podłożu.
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Kazali 1 ml na litr.
Dzięki
Dzięki
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1562
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Mamafrania, Czarodziej ma racje ,denaturat bardzo dobrze "działa" na tarcznika, rozcieńczony.
Też pryskałam i laur i cytrynę i nie zauważyłam na liściach skutków ubocznych.
Też pryskałam i laur i cytrynę i nie zauważyłam na liściach skutków ubocznych.
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
mamafrania oczywiście nawóz fosforowy co podlewanie ale nie częściej jak co 10 dni gdybyś podlewała częściej to co drugie podlewanie daj.
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Dzięki Kochani.Mam nadzieję że wspolnymi siłami uratujemy te laury.Z denaturatem to była moja pierwsza przygoda, zostałam za to zrugana przez "fachowców"...Nie lubie kiedy mi cos pada,dlatego dołożę starań żeby wawrzynek się wykurował.
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Cóż, chyba coś niedokształceni.mamafrania pisze:Z denaturatem to była moja pierwsza przygoda, zostałam za to zrugana przez "fachowców"...
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 17 maja 2011, o 15:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
Czyli co - woda z mydłem czy jednak z denaturatem?
Czarodziej_ oprysk u mnie nie będzie możliwy z racji mieszkania w bloku, rodzinka razem z moim laurem by mnie wyrzuciła ;)
Czy stosując przemywanie i ewentualnie wspomniane wcześniej pałeczki mam szanse na wytępienie tego w 100% czy to będzie powracać?
Czarodziej_ oprysk u mnie nie będzie możliwy z racji mieszkania w bloku, rodzinka razem z moim laurem by mnie wyrzuciła ;)
Czy stosując przemywanie i ewentualnie wspomniane wcześniej pałeczki mam szanse na wytępienie tego w 100% czy to będzie powracać?
"Na razie się wspinam ale widoki są ekstra"
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
gunikpolny woda z denaturatem 2:1 (woda:denaturat) oprysk możesz równie dobrze zrobić preparatem Agricolle Spray który jest bezzapachowy a ujmę to potocznie dusi szkodnika bez szkody dla ludzi. Chemia jest skuteczniejsza bo działa szybciej, ekopreparatem dłużej będziesz walczył ale tez się tego pozbędziesz.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 17 maja 2011, o 15:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Wawrzyn szlachetny (Laur)
To chyba teraz już wiem wszystko czego mi potrzeba Bardzo dziękuję
"Na razie się wspinam ale widoki są ekstra"