Z moimi "łosimi rogami"postanowiłem przeprowadzić eksperyment. Starałem im się zapewnić prawie naturalne warunki i środowisko. Co wykombinowałem ?
Już odpowiadam. Zakupiłem dość ładny okaz w hipermarkiecie ale bytował on w niezbyt odpowiednim podłożu, które dość szybko wysychało. Znalazłem spróchniały pieniek z olchy o średnicy około 15 cm i wysokości 25 cm Wydrążyłem w nim otwór gabarytami odpowiadający doniczce w której rosły "łosie rogi". Pieniek wstawiłem do pełnego naczynia zatrzymującego wodę i obsypałem go kamykami aby był stateczny w tym naczyniu. Wstawiłem do naczynia rurkę z pływakiem wskazującym poziom wody w naczyniu a górę pieńka olchowego wyłożyłem mchem, który dodatkowo upiększył całą kompozycję.
Po miesiącu od przesadzenia pokazał się pierwszy nowy liść. Aktualnie okaz rozwija się bez zastrzeżeń. Posiada stale jednakową wilgotność ale co drugą dobę należy dolewać wody ponieważ ten pieniek powoduje szybkie odparowywanie. Kompozycja wisi przy oknie od strony południowej.
Zachęcam do eksperymentowania - chyba warto !!!!
Uwaga..... nie usuwać brązowych przylistków ścielących sie na podłożu.
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku teraźniejszości, ani nie ma prawa do przyszłości. /J.Piłsudski/