Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 14 maja 2017, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Złotów Wielkopolska
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Są to liście szerokie i długie teraz nie ma mnie w domu, ale tak szerokość kilku liści myślę że tak 9 cm a długość tak na oko 70 cm.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Poczekam, aż wrócisz i zmierzysz.
Jakby nie spojrzeć - to duża roślina i trzeba mieć sporo miejsca.
Jakby nie spojrzeć - to duża roślina i trzeba mieć sporo miejsca.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 14 maja 2017, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Złotów Wielkopolska
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Moontea i tak najszerszy liść ma szerokości 13 cm a długości 57 cm. a obwód doniczki to 70 cm.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
O, dzięki.
Musi być niesamowita.
Ciekawe, czy przy tych rozmiarach przyszła bez uszkodzeń.
No cóż, na otarcie łez - wybrałam się na łowy:
Upolowałam jeszcze jedną Gold i dwie Jade marginata.
Były jeszcze Silver marginata, ale miały tak cieniutką rameczkę, że doszłam do wniosku, że u mnie pewnie zaniknie całkiem i nie brałam.
Cieszę się z tych maluchów. Rodzinka się powiększa.
Musi być niesamowita.
Ciekawe, czy przy tych rozmiarach przyszła bez uszkodzeń.
No cóż, na otarcie łez - wybrałam się na łowy:
Upolowałam jeszcze jedną Gold i dwie Jade marginata.
Były jeszcze Silver marginata, ale miały tak cieniutką rameczkę, że doszłam do wniosku, że u mnie pewnie zaniknie całkiem i nie brałam.
Cieszę się z tych maluchów. Rodzinka się powiększa.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 14 maja 2017, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Złotów Wielkopolska
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Moontea Wiesz w tym sklepie co kupuję te roślinki bardzo ładnie zabezpieczają je na czas wysyłki. Fakt, że kiedyś przyszła jedna uszkodzona ale to nie wina tego sklepu tylko kuriera bo karton był uszkodzony. Ze sklepu nie mogę nic negatywnego powiedzieć. Piękne te maluchy szkoda, że ja mam do tego sklepu na O.. tak daleko.
---8 lip 2017, o 11:26----
A to jest ta roślinka o której mowa.
---8 lip 2017, o 12:37 ---
Wielkie dzięki już się naumiałem więc w przyszłym tygodniu zacznę wrzucać z nazwami i sprawdzimy czy są poprawne.
---8 lip 2017, o 11:26----
A to jest ta roślinka o której mowa.
---8 lip 2017, o 12:37 ---
Wielkie dzięki już się naumiałem więc w przyszłym tygodniu zacznę wrzucać z nazwami i sprawdzimy czy są poprawne.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
W Obi. Polecam też zajrzeć do Auchan.
Dzięki znaczączej różnicy w cenach sansewierii między marketami a all - mogłam kupić więcej roślin i "zagęścić" doniczki.
Teraz tak to wygląda:
Pozdrawiam, miłej niedzieli.
Dzięki znaczączej różnicy w cenach sansewierii między marketami a all - mogłam kupić więcej roślin i "zagęścić" doniczki.
Teraz tak to wygląda:
Pozdrawiam, miłej niedzieli.
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Moontea - uwielbiam hahnii, a Twoje wyglądają świetnie !!
Jednak w grupie wyglądają według mnie najfajniej.
Tylko nie chcę Cię straszyć, ale one (jak na sansewierie)
bardzo szybko rosną, zaraz Cię zarośnie ta hahnii na maxa
Ja zaczynałam od pojedynczych rozetek każdej z hahnii,
a teraz doniczki pękają - rozrosły się naprawdę w krótkim czasie.
A oto najnowszy wyczyn mojej S. t. 'Golden Hahnii' - wydała na świat takie coś
No wygląda zjawiskowo, prawie jak S. t. 'White Hahnii SX', na którą poluję
Tylko pytanie - czy zachowa takie cechy na stałe, czy wróci do 'normalności'.
O ile oczywiście wcześniej nie zejdzie ...
W tej chwili w doniczce jest 5 normalnych rozetek, te dwie albinoski
(na jednym listku tej rozetki z lewej jest śladowa, zielona lamówka),
i klują się dwie kolejne - z lewej i z prawej strony tych 'kremówek'
które również wyglądają na całkiem normalne.
Jednak w grupie wyglądają według mnie najfajniej.
Tylko nie chcę Cię straszyć, ale one (jak na sansewierie)
bardzo szybko rosną, zaraz Cię zarośnie ta hahnii na maxa
Ja zaczynałam od pojedynczych rozetek każdej z hahnii,
a teraz doniczki pękają - rozrosły się naprawdę w krótkim czasie.
A oto najnowszy wyczyn mojej S. t. 'Golden Hahnii' - wydała na świat takie coś
No wygląda zjawiskowo, prawie jak S. t. 'White Hahnii SX', na którą poluję
Tylko pytanie - czy zachowa takie cechy na stałe, czy wróci do 'normalności'.
O ile oczywiście wcześniej nie zejdzie ...
W tej chwili w doniczce jest 5 normalnych rozetek, te dwie albinoski
(na jednym listku tej rozetki z lewej jest śladowa, zielona lamówka),
i klują się dwie kolejne - z lewej i z prawej strony tych 'kremówek'
które również wyglądają na całkiem normalne.
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
To już ustaliłyśmy, że wszystkie lepiej wyglądają w grupie, niż pojedyńczo.
Sansewierie:
masoniana
Moonshine
parva
ballyi
Ostatnia, jak widać -- tuż przed rozwiązaniem.
---10 lip 2017, o 17:40---
Sansewierie:
masoniana
Moonshine
parva
ballyi
Ostatnia, jak widać -- tuż przed rozwiązaniem.
---10 lip 2017, o 17:40---
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Moontea - kolekcja wygląda ślicznie !!
Binio1 - no pewnie, że super, gratuluję !!
Chociaż jestem pewna, że podobnie jak w przypadku mojego egzemplarza,
zarówno 'moje' kwitnienie jak i 'Twój' maluch - to nie jest nasza zasługa
Upewniłam się w moich przypuszczeniach, że - roślina kwitnie zarówno wtedy, jak ma
zapewnione dobre warunki, ale też zakwitnie, jak doświadcza traumy lub się stresuje
Wtedy, żeby zapewnić sobie przetrwanie - kwitnie lub wypuszcza młode.
Tak się właśnie u nas stało - na przeprowadzkę, radykalną zmianę warunków,
koszmarne podłoże, zareagowała u mnie kwiatkiem, a u Ciebie młodym odrostem.
Miałam poczekać aż moja 'AYO' przekwitnie i dopiero wtedy ją przesadzić.
Ale było mi żal nadal ją maltretować i trzymać w tym podłożu, no i siedzi już w nowej doniczce.
W tej sytuacji Ty masz dużo lepiej, bo młody odrost zostanie, a u mnie kwiatek uschnie
No i najważniejsze - zmień jej podłoże !!
Binio1 - no pewnie, że super, gratuluję !!
Chociaż jestem pewna, że podobnie jak w przypadku mojego egzemplarza,
zarówno 'moje' kwitnienie jak i 'Twój' maluch - to nie jest nasza zasługa
Upewniłam się w moich przypuszczeniach, że - roślina kwitnie zarówno wtedy, jak ma
zapewnione dobre warunki, ale też zakwitnie, jak doświadcza traumy lub się stresuje
Wtedy, żeby zapewnić sobie przetrwanie - kwitnie lub wypuszcza młode.
Tak się właśnie u nas stało - na przeprowadzkę, radykalną zmianę warunków,
koszmarne podłoże, zareagowała u mnie kwiatkiem, a u Ciebie młodym odrostem.
Miałam poczekać aż moja 'AYO' przekwitnie i dopiero wtedy ją przesadzić.
Ale było mi żal nadal ją maltretować i trzymać w tym podłożu, no i siedzi już w nowej doniczce.
W tej sytuacji Ty masz dużo lepiej, bo młody odrost zostanie, a u mnie kwiatek uschnie
No i najważniejsze - zmień jej podłoże !!
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Ewa321
Nie jest powiedziane, że uschnie. Ja zakupiłam moją sansewierię już z kwiatostanem. Przeżyła biedactwo podróż (wytrzęsło ją konkretnie) i aklimatyzację w domu, na nowym miejscu. Według wszelkich reguł - powinna zasuszyć pęd kwiatowy, a tak się nie stało. Jest nadzieja i dla twojej.
Dziękuję za miłe słowa. Moje do Ciebie z poprzedniego postu zostały usumięte, jako niemerytoryczne.
Odnoszac się do wywodu Ewy321 nt. reakcji na stres zastanawiam się, czy teraz taki maluch szybko urośnie. Jeśli tak, to czy z powodu stresu, czy pełni sezonu wegetacyjnego - czyli odpowiednich warunków, czy rośliny u producenta dostawały jakieś preparaty pobudzające (zastanawiam sie, czy w war. domowych wasze aubrytanie wytworzą równie dorodne liście (czego z resztą życzę).
mam nadzieję, że będziesz co jakiś czas informował nas - jak idzie maluchowi.
Nie jest powiedziane, że uschnie. Ja zakupiłam moją sansewierię już z kwiatostanem. Przeżyła biedactwo podróż (wytrzęsło ją konkretnie) i aklimatyzację w domu, na nowym miejscu. Według wszelkich reguł - powinna zasuszyć pęd kwiatowy, a tak się nie stało. Jest nadzieja i dla twojej.
Dziękuję za miłe słowa. Moje do Ciebie z poprzedniego postu zostały usumięte, jako niemerytoryczne.
Odnoszac się do wywodu Ewy321 nt. reakcji na stres zastanawiam się, czy teraz taki maluch szybko urośnie. Jeśli tak, to czy z powodu stresu, czy pełni sezonu wegetacyjnego - czyli odpowiednich warunków, czy rośliny u producenta dostawały jakieś preparaty pobudzające (zastanawiam sie, czy w war. domowych wasze aubrytanie wytworzą równie dorodne liście (czego z resztą życzę).
mam nadzieję, że będziesz co jakiś czas informował nas - jak idzie maluchowi.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 14 maja 2017, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Złotów Wielkopolska
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Dziękuję za gratulację.
ewa321 to fakt, że nasza w tym zasługa żadna ale cieszy to, że coś się w tej donicy dzieje. I właśnie się zastanawiałem czy teraz ją przesadzić czy jeszcze poczekać aż mały się wzmocni, ale dzisiaj przesadzam.
Moontea ja myślę, że producent swoje tam zrobił i chemii dowalał tak, że szok. Ale wszystkie roślinki co kupiłem w tym samym sklepie żyją i mają się dobrze.
A i pochwalę się, że cylindryczna po 1 miesiącu od kupna i przesadzenia wypuściła mi młode. No, ale sprawdzając czy nie ma za sucho moimi łapskami złamałem sadzonkę.
ewa321 to fakt, że nasza w tym zasługa żadna ale cieszy to, że coś się w tej donicy dzieje. I właśnie się zastanawiałem czy teraz ją przesadzić czy jeszcze poczekać aż mały się wzmocni, ale dzisiaj przesadzam.
Moontea ja myślę, że producent swoje tam zrobił i chemii dowalał tak, że szok. Ale wszystkie roślinki co kupiłem w tym samym sklepie żyją i mają się dobrze.
A i pochwalę się, że cylindryczna po 1 miesiącu od kupna i przesadzenia wypuściła mi młode. No, ale sprawdzając czy nie ma za sucho moimi łapskami złamałem sadzonkę.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Moontea!
Gratuluje kwiatostanu i pięknej kolekcji! A jak z zapachem?
A Ewa chyba miała na myśli, że kwiatostan kiedyś w końcu uschnie.
Binio1!
Tak, popieram Ewę, że lepiej będzie mieć w podłozu kaktusowym takim "bylejakim" niż w kokosie. Choć w tym ostatnim tez da radę, ale lepiej zmienić. Tylko rób to delikatnie, żeby nie odłamać nowego odrostu. Ja tak zrobiłam z bardzo młodym odrostem S. metallica niestety.
Piękną masz tę S. aubrytiana, coraz bardziej mi się podoba.
Gratuluje kwiatostanu i pięknej kolekcji! A jak z zapachem?
A Ewa chyba miała na myśli, że kwiatostan kiedyś w końcu uschnie.
Binio1!
Tak, popieram Ewę, że lepiej będzie mieć w podłozu kaktusowym takim "bylejakim" niż w kokosie. Choć w tym ostatnim tez da radę, ale lepiej zmienić. Tylko rób to delikatnie, żeby nie odłamać nowego odrostu. Ja tak zrobiłam z bardzo młodym odrostem S. metallica niestety.
Piękną masz tę S. aubrytiana, coraz bardziej mi się podoba.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis