Ananas - uprawa i rozmnażanie

[Zaczarowany]

Oto moje rozety.
Proszę o ocenę, co jeszcze doprawić. Odkładam je na 2 dni.
Moja pierwsza rozeta już leży 2 dni a nadal mam mokry ten korzonek. Chyba zostawię jeszcze na jeden dzień.
Co do metody ze słojem to może wypróbuje ją jak tu mi nie wyjdzie. Może tamta jest łatwiejsza.

[x-C-j]

Za dużo miąższu zostawiłeś na piętkach pozaokrąglaj je tzn. pościnaj delikatnie jeszcze pod skosem boki by spód piętki wyglądał jak szersza strona jajka zaokrąglony tak jak u mnie i tyle może zostać miąższu pod liśćmi rozety, teraz już lekko podeschnięty. O tym sposobie z słoikiem i gazą nie słyszałem może kiedyś sprawdzę ale teraz sadzę do ziemi ale ktoś z was może spróbować może akurat się ukorzeni. Myślę że większość popełnia ten sam błąd za dużo właśnie zostaje na piętce owocu i przez to rozety się nie ukorzeniają a gniją.



Aurynko pewnie że pomogę wszystkim.

[ariel]

Akcja ananas rozpoczęta, obrobiony czeka na słoneczny dzień na parapecie. Kupiony na pół dojrzały z zieloną rozetą bez śladów zasychania, oczywiście ze środkiem, wszystkie ananasy w TESCO przejrzałem i wymacałem żeby znaleźć tego idealnego. Aha, ziemi do ananasowatych to nie mogłem znaleźć.

[x-C-j]

Posadź w ziemię dla palm.

[ariel]

No właśnie tak myślałem, ale wymysliłem, że w domu mam uniwersalną. Mam nadzieję, że w kwiaciarni u mnie, w Zaleszanach będą posiadali ziemię do palm.

[Zaczarowany]

Już poprawiłem. Oberwałem te liście przy tej piętce. I zaokrągliłem. Mam nadzieję, że tym razem nie przesadziłem. Chyba wsadzę jeden z nich do tego słoja z gazą.
Akcja „ananas” trwa!! Heheh

[aurynka]

Mam tego ananasa. Na razie mu się przyglądam i liczę liście Wygląga jakoś tak inaczej niż te Wasze Zanim go zetnę, to muszę sobie chyba coś wypić na odwagę

[Zaczarowany]

Hehehe. A też miałem stracha. Wydawał mi się taki kwadratowy przy rozecie. Możesz dać zdjęcie? Nie ma się, czego bać. To tylko zabawa. Odwagi.

[x-C-j]

Już poprawiłem. Oberwałem te liście przy tej piętce. I zaokrągliłem. Mam nadzieję, że tym razem nie przesadziłem. Chyba wsadzę jeden z nich do tego słoja z gazą.
Akcja „ananas” trwa!! Heheh

Teraz prawidłowo.

[olesiak]

Mój ananas, który pisałem że mi trochę schnie przerobiłem według rad Przemka. Gdy oderwałem dolne suche liście zobaczyłem, że są tam takie brązowe chyba korzonki i koło nich wiele jakby młodych korzonków w kolorze białym, liście suche też przyciąłem. Trzymam tą rozetę w słoiku z wodą na oknie południowym już od miesiąca zanurzoną około cm w wodzie. I chciałem się dowiedzieć czy młode korzonki są białe i takie zakręcone.

[x-C-j]

Być może a możesz pokazać zdjęcie, ja w ten sposób nie ukorzeniałem ananasa zawsze sadziłem w ziemię, gdybym zobaczył to powiem czy to młode korzenie.

[aurynka]

Przemku to jest ten mój nieszczęsny ananas. Nadaje się do czegokolwiek?

[Zaczarowany]

Ananas jak ananas. Masy tylko nieco większą rozetę. Zdjęcie z góry pokazuję, że coś tak się dzieje i tak ma być. Tnij drania 