Jerzy, dziękuję za odpowiedź. Muszę przyznać, masz bardzo dużo, bardzo ładnych roślin, ale najważniejsze, masz gdzie rozstawiać swoje rośliny

.
Grupowa kompozycja roślin, którą przedstawiasz na fotkach i opisujesz, bardzo ciekawa i rośliny szybko rosną. Jestem ciekaw, jak sobie "poradzisz" za rok ... trzy lata, gdy zajdzie konieczność przesadzenia roślin do trochę większej doniczki, czy będzie możliwość rozplątania w przerośniętych bryłach korzeniowych przez splątane korzenie chyba, że przesadzisz całość w większą doniczkę. Chociaż jestem zwolennikiem "swobodnego" wzrostu roślin, to bardzo kibicuję Twojej pasji tworzenia z Adenium drzewek bonsai. Nie mam żadnego doświadczenia z tworzeniem - kształtowaniem takich drzewek, dlatego przy moich roślinach "kładę" nacisk na rozrost kaudexu. Adenium z rozrośniętym kaudexem, "krótką" - niską koroną, są moją ulubiona formą, co nie zawsze udaje się u moich roślin uzyskać, ale próbuję, np: Adenium arabicum DWARF. Już kilka razy było przycinane, dopiero w tym sezonie tworzy "ścisłą" koronę. Teraz może być trochę "kłopot" z ilością naturalnego światła, gałązki moga zbyt szybko przybierać na długości, czego bym nie chciał, Styropianem "rozchylam gałązki:
- chciałbym, żeby "korona" tego Adenium już nie rosła, niech pozostanie na tym etapie wzrostu, a roślina niech "skupi" się, tylko i wyłącznie na poszerzaniu kaudexu:
Nie powiem, że podglądając rośliny Jerzego, nie próbuję "inaczej" sadzić również moje, ale ograniczam się do kilku sztuk, obawiam się marnych efektów. Jak do tej pory, moje efekty są mizerne, a w zasadzie żadne. Rośliny rosną pod minimalną moją "podpowiedzią", jak sobie ich wzrost wyobrażam:
W miarę dobrze w gałązki, rośnie jedno z dwóch Adenium Thai socotranum, ładnie przytył jego kaudex. Nie zamierzam tych roślin przycinać obserwuję, że mają tendencję do samodzielnego rozgałęziania się:
Jak do tej pory, zakupione w Tajlandii Adenium, bardzo dobrze się zaaklimatyzowały i dość często kwitną. Teraz też szykują się kolejne kwiaty. Jedno z Adenium będzie miało dwa różnie wyglądające kwiaty. "Czegoś" musiało roślinie zabraknąć w podłożu (chociaż nie powinno) lub w "genach" jakaś "niesubordynacja":
- pąki kwiatowe różnią się nie tylko wyglądem - budową, ale znacznie długością:
- ta roślina pod koniec sezonu, jest bardzo "pracowita", tworzy następną "wiązankę" pąków kwiatowych, rosnącą na oddzielnym stożku wzrostu:
- drugie Adenium zakupione w Tajlandii, stara się dotrzymać kroku w kwitnieniu, Adenium o białych kwiatach. Możliwe, że rozkwitną jednocześnie:

- bardzo

brakuje naturalnego słonecznego światła, tak potrzebnego do prawidłowego wybarwienia i rozwoju kwiatów.
-----24 paź 2016, o 18:00---
Rośliny, szczególnie jedna, postanowiły rozwiać moje zaniepokojenie jakością - wyglądem kolejnych kwiatów. Z wiązanki pąków kwiatowych na jednej roślinie, rozkwitają różnej jakości kwiaty, ale najważniejsze, część jest taka jak powinna być:
- na drugim Adenium, kwiaty również nie są takie jak podczas pierwszego kwitnienia:
- czegoś roślinom "brakuje" do prawidłowego "formowania" kwiatów w początkowej fazie ich wzrostu. Nasz klimat nie jest zbyt sprzyjającym - krótkie lato - do 100% rozwoju tych roślin możliwe, że jest jeszcze zbyt krótki czas na 100% aklimatyzację tych roślin w naszym klimacie.
---27 paź 2016, o 17:46---
- rozkwitł pąk kwiatowy, którego zewnętrzne płatki, maja troszeczkę "zmodyfikowaną" genetycznie budowę. Centralna część kwiatu jest zgodna z wzorcem, natomiast kwiat jako całość jest szerszy, a powinien mieć płatku ułożone na kształt koła, jak jego wcześniej rozwinięty "braciszek", chociaż rozmiarowo jest większy od swojego poprzednika i do jego urody nie można mieć żadnych zastrzeżeń, jest ładny:
- drugie kwitnące Adenium, ogólnie wygląda niezbyt efektownie, tz. zrzuca większość liści. W porównaniu do poprzedniego mojego wpisu, straciło większą ich ilość, natomiast pąki kwiatowe, rozwijają się "normalnie":
- oberwałem zasychające (nie ma oznak żerowania lub obecności jakiś szkodników), kwiat już w pełni rozwinięty, chociaż w otoczeniu zielonych liści, wyglądałby bardziej efektownie, na zielonym tle liści:
- w bardzo podobny sposób, tz. zrzuca liście, trzecie moje Adenium z Tajlandii. Również zrzuca liście z najwyższej łodygi, natomiast na dolnych pędach są w żywej zielonej barwie:
Rośliny nie są przelane, przesuszone, doskwiera jedynie brak naturalnego słonecznego światła. Nie mogę wywnioskować, czym spowodowane jest takie zachowanie dwóch roślin. Adenium o białych kwiatach, ma liście duże w soczystej zieleni. Rośliny stoja w takich samych warunkach pod względem temperatury, wilgotności i dostępu do światła.
Nie chcę wysnuwać konkretnego wniosku, ale:
- Adenium o białych kwiatach ma bardzo krótki zraz, na którym rozwijają się kwiaty, natomiast pozostałe dwa, mają dużo, dużo dłuższe zrazy, a jedno ma kilka (dwa) zaszczepione zrazy, co może wpływać na
'siłę przepływu" substancji odżywczych, mających wpływ na rozwój zielonej części rośliny (liści). Jakimś poparciem na tak postawiony wniosek, może być wygląd liści na niżej położonych łodygach - ostatnie dwie fotki lub po prostu, taki jest "urok" tych dwóch Adenium.
---30 paź 2016, o 10:20---
Lubiącym "eksperymentować" w formowaniu Adenium, polecam zobaczyć
tą fotkę:
--- 4 lis 2016, o 08:28---
Nasze Adenium również by po trzech latach
...... tak wyglądało,
...... i zapewne również tak, gdyby miały chociaż namiastkę klimatu w którym rośnie to Adenium i mogły przebywać przez większą część roku na "świeżym" powietrzu i kąpać się w promieniach słonecznych.