PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
U mnie nie ma wróbli, ale tak samo szaleją po drzewach sikory, kopciuszki,
chyba świstunki i mnóstwo innego drobiazgu, łącznie z dzięciołami.
Czy zima będzie ostra, wiadomo, że czas pokaże, jednak chyba nie.
Jeszcze niedawno widziałam urzędującą popielicę, a one wcześnie chodzą spać
chyba świstunki i mnóstwo innego drobiazgu, łącznie z dzięciołami.
Czy zima będzie ostra, wiadomo, że czas pokaże, jednak chyba nie.
Jeszcze niedawno widziałam urzędującą popielicę, a one wcześnie chodzą spać
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Para myszołowów kołuje nad łąką , ostatnio coś często je widać...chyba uwiły w tym roku gniazdo w okolicach szuwarów na miedzy lub koło lasu .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Gratuluję udanych zdjęć. Szczygieł rzeczywiście wygląda jak 'zmokła kura', a Ty nie zmarzłeś na czatach?
Pozdrawiam, Feliksa
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Cudny szczygieł Niestety u mnie bardzo rzadko je widuję.
-
- 200p
- Posty: 434
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Szczygieł jest bardzo fotogeniczny. U mnie jeszcze zatrzymało się stadko kopciuszków, czyżby zwiastowały długą jesień, że nie śpieszno im do odlotu.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Swoją drogą czy ktoś śledził w tym roku orły? urodziło się im coś?
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Wleciał do mnie dzisiaj ma biurko taki gentleman.
No to go spakowałam w pudełeczko i wystawiłam za okno. Dostał trochę okruszków i wodę. Nie chce odlecieć, ale lata. Po biurze latał.
Kto to może być? Nie wygląda na uszkodzonego, może chory?
No to go spakowałam w pudełeczko i wystawiłam za okno. Dostał trochę okruszków i wodę. Nie chce odlecieć, ale lata. Po biurze latał.
Kto to może być? Nie wygląda na uszkodzonego, może chory?
Jakie to piękne. Było i zniknęło.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Wyszperałam w wujku że to mysikrólik (a one są mięsożerne, w zimie trzymają się z sikorkami).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
To mysikrólik!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Śmiałam się dzisiaj z mamą przy myciu okien, jak to sikorki strasznie dożarcie próbowały dobrać się do muszych suszków za siatką na komary , podobno taka uparta jedna była że wytarmosiła dziurę w siatce , tak się dzisiaj zastanowiłam czy by przypadkiem nie założyć na nowo hodowli mącznika (kilka lat temu mieliśmy jeże pigmejskie i miałam dla nich hodowlę mączlika i drewnojadów), byłyby idealnym jedzonkiem na zimę dla moich ulubionych sikoreczek jak i dla kur (podobno szybciej się opierzają), nie przeszkadzałyby a nadmiar mogłabym suszyć .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- galaxy
- 500p
- Posty: 810
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Mimo , że mieszkam w mieście co roku 30 kg słonecznika zamawiam dla moich darmozjadów Czasami, tak dobrze im idzie szamanko, że dokupuję Karmię od jesieni w zasadzie do późnej wiosny od wielu lat. Zawsze z mężem śmiejemy się, że najpierw przylatują sikorki wyścigowe ( chude) później latają pompony Odwiedzają nas też wróble, kowaliki i grubodziób - ten ostatni sporadycznie a szkoda....
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
No to nie dziwota że latają "pompony" skoro stołówka tak suto zastawiona, na pewno odwdzięczają się serenadami i chwalą się licznym potomstwem...po takim futrowaniu na bank nie mają problemów ze znalezieniem partnera
Przy następnej wycieczce na miasto wstąpię do zoologicznego jeśli nie zapomnę, mama mnie chyba wyniesie z robalami na dwór , stwierdzi że kombinuję, a tego nie lubi mimo że nie ma żadnego "ale" do robaków ... już jedne robaki do kompostownika i piwnicy przemyciłam z przeznaczeniem dla kur (co się okazuje ostatnio nie chcą kalifornijek ruszać ).
Przy następnej wycieczce na miasto wstąpię do zoologicznego jeśli nie zapomnę, mama mnie chyba wyniesie z robalami na dwór , stwierdzi że kombinuję, a tego nie lubi mimo że nie ma żadnego "ale" do robaków ... już jedne robaki do kompostownika i piwnicy przemyciłam z przeznaczeniem dla kur (co się okazuje ostatnio nie chcą kalifornijek ruszać ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"