PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.

[galaxy]

Moje kulami tłuszczowymi szczerze gardzą. Wolą jak naładuję miseczki skwareczkami specjalnie dla nich robionymi A jeszcze jakby tam robaczki były.... wczoraj zleciałam zoologiczne i nie dostałam! Szok, na zamówienie za tydzień...

[Ginka]

Moje szybko zaczynają linieć, spodobało im się...mam już jedną poczwarkę i kolejne w drodze , moje sikoreczki na szczęście kulami nie gardzą

[asiazak555]

A u mnie ptaki są niemalże przez cały rok. Przylatują wróble, sikory, dzikie gołębie, sroki, szpaki. Porą letnią przylatują do karmnika i wynoszą jedzenie dla swoich piskląt do gniazd, później przylatują już z młodymi, a teraz o tej porze bardzo chętnie jedzą słonecznik i słoninkę.
Zimą, a szczególnie kiedy jest bardzo mroźnie oprócz sikorek goszczę wiele innych gatunków, np. sójki, zimorodki, wilgi, takie malutkie ptaszki z żółtymi brzuszkami, które przylatują większą grupą (podobne do sikorek, ale mniejsze), no i oczywiście sroki i wróble.
Obserwowanie ich, kiedy jedzą sprawia mi naprawdę wiele radości.
pozdrawiam

[Ginka]

asiazak555 jest zasada że dokarmia się ptaki tylko porą zimową, nigdy poza zimowym sezonem...może wydaje Ci się że robisz dobrze, ale tak naprawdę krzywdzisz ptaki uzależniając je od siebie, zamiast same szukać pokarmu i pilnować populacji szkodników zajadają się fast foodem że tak powiem.

[sauromatum]

oczywiście popieram to co napisała Ginka ale ja muszę wyjaśnić coś innego...
Wilga? Nie wiem gdzie asiazak555 mieszkasz ale jeśli nie mieszkasz w Indiach lub w okolicach Sahary w Afryce to wilgi zimą nie uświadczysz To jest absolutnie ciepłolubny ptak, u nas występuje tylko od maja do września maksymalnie.
Zimorodek? to jest ptak rybożerny żyjący w pobliżu strumieniu lub stawów... Nie przylatuje do karmika
Zatem to jakieś inne ptaki

takie malutkie ptaszki z żółtymi brzuszkami, które przylatują większą grupą (podobne do sikorek, ale mniejsze)

Z opisu wnioskuję, że chodzi o sikorkę modraszkę

[asiazak555]

oczywiście popieram to co napisała Ginka ale ja muszę wyjaśnić coś innego...
Wilga? Nie wiem gdzie asiazak555 mieszkasz ale jeśli nie mieszkasz w Indiach lub w okolicach Sahary w Afryce to wilgi zimą nie uświadczysz To jest absolutnie ciepłolubny ptak, u nas występuje tylko od maja do września maksymalnie.
Zimorodek? to jest ptak rybożerny żyjący w pobliżu strumieniu lub stawów... Nie przylatuje do karmika
Zatem to jakieś inne ptaki

takie malutkie ptaszki z żółtymi brzuszkami, które przylatują większą grupą (podobne do sikorek, ale mniejsze)

Z opisu wnioskuję, że chodzi o sikorkę modraszkę

Oczywiście, pomyliłam się, nie chodzi o wilgę, ale o sójkę. Piękny duży ptak kolorowo wybarwiony i dość płochliwy. I pewnie macie rację z tym przyzwyczajeniem do karmienia, ale karmnik jest pełny zawsze, poza tym mieszkam na wsi, w otoczeniu pól uprawnych, więc nawet jeśli nie stołują się u mnie, to pola obfitują w urozmaicone pożywienie.
Pozdrawiam

[Ginka]

Spotkałam dzisiaj parkę myszołowów siedzącą na łące, miały obstawę z srok i wron...ale od razu się spłoszyły gdy tylko pojawiłam się zza rogu .

No i mam już 4 poczwarki (jedną niestety nadgryzły i poszła do kur), słoik z larwami stoi na kaloryferze aby przyspieszyć zmianę.

[szarotka66]

Moje koty upolowały dziś (nie wiem jakim cudem ) jastrzębia gołębiarza. Wydaje mi się jednak bardzo mały. Czy to możliwe, że to jakiś młodzik ze spóźnionego lęgu?

[Szczurbobik]

szarotka66 Może to krogulec?

[pull]

Na działce ptaki już w pełni korzystają z karmnika.
Na razie tylko sikory.

[Szczurbobik]

Od początku miesiąca wieszam na działce kule tłuszczowe. Ptasie towarzystwo już w pełnym komplecie: sikory modre, bogatki, ubogie, kowaliki, mazurki i dzięcioły średnie. (Niestety nie wstawię zdjęć bo mój sprzęt fotograficzny nie jest w stanie sprostać takiemu wyzwaniu jak ptaki )

Dzisiaj podchodząc do kul niechcący stanęłam na drodze rozpędzonego krogulca, który pikował, żeby pochwycić jakiś ptasi drobiazg. Maluchy się rozpierzchły i nagle zapanowała cisza. Drapieżnik natomiast musiał dokonać istnych cudów akrobacji w locie, żeby nie uderzyć w moją głowę .

Przeżycie jedyne w swoim rodzaju

[cinucha22]

Haha zazdroszczę przeżycia. Też dokarmiam ptaszki od niedawna różnymi ziarenkami ale takich wrażeń jeszcze mi nie dostarczyły.

[szarotka66]

Zawsze się zastanawiam, czy to nie za wcześnie na dokarmianie ptaków? Ciągle jeszcze wiszą owoce i nasiona na różnych roślinach.