PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
U mnie mniej widzę sikorek (pewnie przylatują rankiem, a ja rannym ptaszkiem nie jestem ), ogólnie mniej ptactwa przez ten sroczy rok, tak samo dzisiaj sroka chciała się załapać ale pokazałam się w oknie i uciekła, niechcący spłoszyłam sójkę (one również działają antyptasio), wróbli mam cały czas multum przez ich przyzwyczajenie się do kur (czy mazurki się pokazały muszę się przypatrzeć).
Co do orzechów są w końcu naturalnym tłuszczowym pokarmem dla ptaków w przeciwieństwie do słoniny, wszak sikorki nie zadziobują świń gospodarzy aby zjeść tłuszczu , także idą za głosem rozsądku jeśli mają wybór.
Co do orzechów są w końcu naturalnym tłuszczowym pokarmem dla ptaków w przeciwieństwie do słoniny, wszak sikorki nie zadziobują świń gospodarzy aby zjeść tłuszczu , także idą za głosem rozsądku jeśli mają wybór.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
U mnie też jakby mniej ptaków, szczególnie dzwońców i mazurków zawsze było dużo, a teraz tylko pojedyncze osobniki. Może jak śnieg spadł to się pokażą. Karmnikami zawładnęły sikorki: bogatki, modre, czarnogłówka albo uboga (nie jestem w stanie odróżnić), pojawiły się też zięby, czyże, grubodziób, kosy, sójki (na krótko), dzięcioł duży. Dwa razy widziałam kowalika.
Najbardziej schodzi słonecznik, nawet ptasie pyzy nie cieszą się takim wzięciem, jak w zeszłym roku. No, ale zima dopiero się zaczyna, a stołówka otwarta zaledwie kilka dni.
Najbardziej schodzi słonecznik, nawet ptasie pyzy nie cieszą się takim wzięciem, jak w zeszłym roku. No, ale zima dopiero się zaczyna, a stołówka otwarta zaledwie kilka dni.
- szkodnikk
- 200p
- Posty: 252
- Od: 2 sty 2014, o 10:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Końskie
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
W czasie tygodniowych mrozów lód ma około 20cm grubości, ale sprytne kaczki na środku stawu pozostawiły sobie kawałek wody. Tak około 15m średnicy.
Jacek
Oczka w głowie
Oczka w głowie
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Słoninka trochę podjedzona, ale widać na co sikorki czekały, nałożyłam 1/4 sikorczego "snickersa" i już bogatka i modraszka pałaszują naprzemiennie (snickers składa się z jednej kostki smalcu, kilku garści mieszanki którą sypię luzem na deskę, wybierając drobniejsze nasionka, słonecznik w łupinie i trochę łuskanego, duża ilość rozłamanych orzechów włoskich).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Świetne zdjęcie.
szkodnikk- Jak to możliwe, że mają tą wodę niezamarzniętą?
szkodnikk- Jak to możliwe, że mają tą wodę niezamarzniętą?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Widocznie stale ją ruszają, w ten sposób woda nie ma możliwości zamarznąć.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
W moim mieście często brzegi lodu obłożone są bloczkami słomy lub siana - to pomaga utrzymać niezamarznięty kawałek jeziora dla kaczek i łabędzi. Jest ich dużo i często przesiadują na tych belach - lubię obserwować bo świetnie to wygląda ale w tym roku chyba miasto przysnęło... mrozy solidne a pomocy niet
Pozdrawiam noworocznie wszystkich "ptasich przyjaciół"
Miłko (takasobie) filmiki z ptasiej stołówki wspaniałe - dziękuję.
Pozdrawiam noworocznie wszystkich "ptasich przyjaciół"
Miłko (takasobie) filmiki z ptasiej stołówki wspaniałe - dziękuję.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Jak Ty to zrobiłeś , pół biedy z lewitującą pomarańczą ale co tam robi sikorka która ją dosiada? .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Zdjęcie świetne, moim daleko do nich, ale wreszcie udało mi się trochę zreorganizować kamerkę.
Przede wszystkim ustawiłam ją za oknem, okno jeszcze dodatkowo zasłoniłam sklejką, żeby spokojnie dojść do laptopa.
( firanka i zasłona to za mało)
Kamerka nie ma zbyt długiego kabla, a przedłużacz okazał się niestety niezbyt dobry, bo jakość obrazu była beznadziejna.
Miejsce wobec tego z konieczności przy oknie ma niestety dość poważną wadę, mianowicie oświetlenie.
Wystawione na południe powoduje, że gdy świeci słońce są duże kontrasty i obraz jest spłaszczony.
Może jutro ulokuję ją troszkę inaczej, choc pewnie niewiele to zmieni.
Okazuje się, że ptaki mają już swoje zwyczaje. Wprawdzie sikorki przylatują przez cały dzień,
jak tylko zaczyna się niebo rozjaśniać, kowalik zresztą też, to z kolei dzięcioły przylatują na śniadanie i kolację.
Sikorek bogatek jest zatrzęsienie. Jak na razie w stołówce pojawia się jedna modraszka i choć jest mniejsza od bogatki to radzi sobie doskonale z nimi.
Ma zresztą dość groźny wygląd spowodowany paskiem ciemnym przebiegającym przez oko.
Kolor niebieski na główce i skrzydełkach jest cudny, prawdziwie modry.
modraszka z prawej
Dzięcioły zaś śniadanie preferują w godzinach 8-9 do- góra 10-tej
Kolacja zależy od zachmurzenia. jeśli jest pogodnie to tuż przed moim zachodem słońca ( chowa się za górkę) czyli ok.15.
Jeśli dzień jest zachmurzony to już ok.14 można się któregoś z nich spodziewać. I to zarówno dzięcioła dużego ( przylatuje i samczyk i samiczka) jak i dzięcioła zielonosiwego.
Zapraszam na filmik z dzięciołem dużym- samiczką. https://youtu.be/6UMlBYzrK5g
Filmik z modraszką chyba jutro, bo b.powoli działa przesyłanie na youtube.
Przede wszystkim ustawiłam ją za oknem, okno jeszcze dodatkowo zasłoniłam sklejką, żeby spokojnie dojść do laptopa.
( firanka i zasłona to za mało)
Kamerka nie ma zbyt długiego kabla, a przedłużacz okazał się niestety niezbyt dobry, bo jakość obrazu była beznadziejna.
Miejsce wobec tego z konieczności przy oknie ma niestety dość poważną wadę, mianowicie oświetlenie.
Wystawione na południe powoduje, że gdy świeci słońce są duże kontrasty i obraz jest spłaszczony.
Może jutro ulokuję ją troszkę inaczej, choc pewnie niewiele to zmieni.
Okazuje się, że ptaki mają już swoje zwyczaje. Wprawdzie sikorki przylatują przez cały dzień,
jak tylko zaczyna się niebo rozjaśniać, kowalik zresztą też, to z kolei dzięcioły przylatują na śniadanie i kolację.
Sikorek bogatek jest zatrzęsienie. Jak na razie w stołówce pojawia się jedna modraszka i choć jest mniejsza od bogatki to radzi sobie doskonale z nimi.
Ma zresztą dość groźny wygląd spowodowany paskiem ciemnym przebiegającym przez oko.
Kolor niebieski na główce i skrzydełkach jest cudny, prawdziwie modry.
modraszka z prawej
Dzięcioły zaś śniadanie preferują w godzinach 8-9 do- góra 10-tej
Kolacja zależy od zachmurzenia. jeśli jest pogodnie to tuż przed moim zachodem słońca ( chowa się za górkę) czyli ok.15.
Jeśli dzień jest zachmurzony to już ok.14 można się któregoś z nich spodziewać. I to zarówno dzięcioła dużego ( przylatuje i samczyk i samiczka) jak i dzięcioła zielonosiwego.
Zapraszam na filmik z dzięciołem dużym- samiczką. https://youtu.be/6UMlBYzrK5g
Filmik z modraszką chyba jutro, bo b.powoli działa przesyłanie na youtube.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie