PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Oj tam, sójki potrafią bardzo ładnie "gaworzyć" , fakt młode i za grzebień jeszcze nie miało możliwości złapać .
Przed chwilą doznałam nalotu pustułek , najprawdopodobniej młode uczyły się latać , jedna przysiadła na pochyłym dachu sąsiada (ale jaskółka dymówka umiejętnie ją przepędziła), potem razem z rodzeństwem przeleciały kilkanaście metrów dalej na drzewa przy drodze (widać że młode, inaczej przysiadłyby na latarniach itp zamiast na giętkich gałązkach), w sumie naliczyłam 3 sztuki.
Przed chwilą doznałam nalotu pustułek , najprawdopodobniej młode uczyły się latać , jedna przysiadła na pochyłym dachu sąsiada (ale jaskółka dymówka umiejętnie ją przepędziła), potem razem z rodzeństwem przeleciały kilkanaście metrów dalej na drzewa przy drodze (widać że młode, inaczej przysiadłyby na latarniach itp zamiast na giętkich gałązkach), w sumie naliczyłam 3 sztuki.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- tamburyn
- 200p
- Posty: 215
- Od: 8 gru 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Mam pytanie w kwestii "ptaki, nasz szkodnik"
KOSY- te dziadygi jedzą mi borówki.
Mam siatkę "na ptaki" i właśnie zabezpieczenia przed KOSAMI (innych nie widzę) dotyczy pytanie.
Wiadomo, że te małe bąki niby latają, ale więcej skaczą. Czy wystarczy jak zabezpieczę uprawy po bokach, a że tak powiem sufit będzie odkryty?
Próbował ktoś tak z pozytywnym skutkiem?
Mam ograniczone możliwości i osiatkowanie od góry byłoby zbyt drogim wyzwaniem na dzień dzisiejszy.
KOSY- te dziadygi jedzą mi borówki.
Mam siatkę "na ptaki" i właśnie zabezpieczenia przed KOSAMI (innych nie widzę) dotyczy pytanie.
Wiadomo, że te małe bąki niby latają, ale więcej skaczą. Czy wystarczy jak zabezpieczę uprawy po bokach, a że tak powiem sufit będzie odkryty?
Próbował ktoś tak z pozytywnym skutkiem?
Mam ograniczone możliwości i osiatkowanie od góry byłoby zbyt drogim wyzwaniem na dzień dzisiejszy.
Piotrek
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Próbuj zabezpieczyć w różny sposób, jedne od doły, inne od góry i uczepić to co zwisa do środka...kombinuj ile się da i wtedy porównasz do którego zabezpieczonego krzaka Twoje kosy się dobiorą, każdy ptak jest cwany w inny sposób (a na przyszłe sezony zaopatrz się w porządną dużą siatkę tak aby starczyło i na górę i dół), moje akurat mało interesują się jagodami, po pierwsze jeszcze nie zaczęły dokładnie dojrzewać i mam dużo wyściółki jak i zakamarków gdzie mogą kopać.
Ale bardziej obstawiałabym na boki i dół, chyba że masz też sąsiedztwo migrujących szpaków lub dzikich gołębi...one siądą od góry.
Ale bardziej obstawiałabym na boki i dół, chyba że masz też sąsiedztwo migrujących szpaków lub dzikich gołębi...one siądą od góry.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1400
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
tamburyn
Jeżeli miejsce nie należy do "reprezentacyjnych", możesz posiłkować się starymi firankami.
Jeżeli miejsce nie należy do "reprezentacyjnych", możesz posiłkować się starymi firankami.
Ewa
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Kosy są cwane, pod siatkę wchodziły jak im się truskawek zachciało , jak to robiły nie wiem
Przegonić je z ogrodu raczej niemożliwe .Krążą ,zataczają kółka kółeczka drąc dzioby i można tak za nimi po całym ogrodzie biegać i nic to da . Był okres ,że ganiałam za srokami w końcu im się znudziłam i przeniosły się do sąsiadki , do mnie wpadają od czasu do czasu ale już nie robią szkód za to teraz mam trio dzięcioły zielono siwe , sójki i kosy właśnie . Kosy chmarą , sójki bywa że i 15 jednorazowo , dzięcioły od 3 -5 bywa że i więcej . Momentami w ogrodzie jest taki jazgot że swoich myśli nie słyszę Dają mi w kość ale i tak je lubię i podziwiam ich pomysłowość i cwaniactwo
Przegonić je z ogrodu raczej niemożliwe .Krążą ,zataczają kółka kółeczka drąc dzioby i można tak za nimi po całym ogrodzie biegać i nic to da . Był okres ,że ganiałam za srokami w końcu im się znudziłam i przeniosły się do sąsiadki , do mnie wpadają od czasu do czasu ale już nie robią szkód za to teraz mam trio dzięcioły zielono siwe , sójki i kosy właśnie . Kosy chmarą , sójki bywa że i 15 jednorazowo , dzięcioły od 3 -5 bywa że i więcej . Momentami w ogrodzie jest taki jazgot że swoich myśli nie słyszę Dają mi w kość ale i tak je lubię i podziwiam ich pomysłowość i cwaniactwo
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Mi kosy zjadły wszystkie wiśnie! Jeden miał pełen dziób gąsienic i dżdżownic, a jeszcze zerwał wisienkę dzieciom na deser!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
To u mnie trzy grzywacze na spółę ze szpakami obskubały połowę mizernej wiśni (resztę ja dorwałam, chociaż nawet słoika z tego by nie było), czereśnią również nie pogardziły (chociaż teraz chyba czekają aż "wkładka" podrośnie i wtedy resztę obskubią.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Black Rose U nas w Toruniu takie "pary" nagminnie spacerują po suchym, sosnowym Lasku Bielańskim, kradną frykasy z grilli w parku i co najlepsze, sypiają na rozgrzanych od słońca dachach samochodów
Pozdrawiam Lucyna
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Ojoj, to jak potem wyglądają te samochody?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Odpukać, widziałam tylko w deseń w "kacze łapki"
Pozdrawiam Lucyna
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Cieszę się że coraz częściej słyszę wilgi (w tym momencie akurat nawołuje samica, zapewne ta sama która wołała 2 dni temu, a dzień wcześniej na spacerze spotkałam samca ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 5 cz.
Mam pytanko, jakie ptaki wielkości wróblowatych u nas mają brązowawe upierzenie i ogon z białymi piórkami na bokach? (patrzę i widzę jak na razie jedynie samiczkę mokolągwy...są jeszcze jakieś inne możliwości?).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"