Zakwaszanie wody do podlewania
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2209
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
No to teraz powiem co ja wiem
Można po prostu:
1. Podlewając, wcisnąć do konewki cytrynę (drogo!)
2. Dolać do konewki trochę octu (taniej!)
3. Jako że problem roślin kwasolubnych polega na tym, że mają problemy z asymilacją żelaza w ziemi wapiennej, dobrze jest zakopać (ostrożnie, korzenie tych roślin są przeważnie blisko powierzchni!) zardzewiałe żelastwo(np. gwoździe itp.)
4. Fusy z kawy, podsypywać pod róże a pod rośliny ziemi wrzosowej, fusy z herbaty.
Można po prostu:
1. Podlewając, wcisnąć do konewki cytrynę (drogo!)
2. Dolać do konewki trochę octu (taniej!)
3. Jako że problem roślin kwasolubnych polega na tym, że mają problemy z asymilacją żelaza w ziemi wapiennej, dobrze jest zakopać (ostrożnie, korzenie tych roślin są przeważnie blisko powierzchni!) zardzewiałe żelastwo(np. gwoździe itp.)
4. Fusy z kawy, podsypywać pod róże a pod rośliny ziemi wrzosowej, fusy z herbaty.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21740
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
No więc mam bioeoekor-nawóż zakwaszający-1 kg za 7.90 zł.KaRo pisze:Kupiłam wiosną "Zakwaszacz do borówki" i podlewałam moje kwasolubne rosliny kilka razy .
Jutro sprawdzę jego skład chemiczny. Nie pamiętam dzisiaj....
W jego skład wchodzi wyłacznie azot i siarka.
Przeznaczony jest do wszystkich roslin kwasolubnych.
- lila31
- Moderator Forum.
- Posty: 2643
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Krysiu preparatem zawierającym azot, nie ryzykowałaby o tej porze roku.
Może wyjaśnijmy pojęcie zakwaszenia.
Nie chodzi o spowodowanie, aby gleba była kwaśna jak cytryna. Chodzi o preparat, który zwiąże wapń w związek nierozpuszczalny w wodzie, np. fosforan wapnia czy siarczan wapnia.
(Aniu - Amlos jeżeli popełniłam jakieś chemiczne przestępstwo, to mnie popraw).
Jeżeli dajemy preparaty, które nie wiążą się z wapniem w sole nierozpuszczalne w wodzie, to zakwaszanie nie ma sensu.
Może wyjaśnijmy pojęcie zakwaszenia.
Nie chodzi o spowodowanie, aby gleba była kwaśna jak cytryna. Chodzi o preparat, który zwiąże wapń w związek nierozpuszczalny w wodzie, np. fosforan wapnia czy siarczan wapnia.
(Aniu - Amlos jeżeli popełniłam jakieś chemiczne przestępstwo, to mnie popraw).
Jeżeli dajemy preparaty, które nie wiążą się z wapniem w sole nierozpuszczalne w wodzie, to zakwaszanie nie ma sensu.
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2209
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Według tego co wyczytałam, tzw. ziemia wrzosowa ma odpowiednią kwasowość dla pewnych roślin, jest jednak bardzo uboga. W związku z tym, trzeba ja wzbogacać przez nawożenie. Ja mam w tej chwili 3 różne nawozy do tych roślin. Jeden jest "normalny". W jego skład wchodzi azot (rożne rodzaje), cośtam fosforowego, tlenek potasu, tlenek magnesu i kwas siarkawy. Drugi nawóz ma dodatkowo działanie antychlorozowe i w jego skład wchodzi, oprócz powyższych elementów:
żelazo, miedź, bor, molibden, cynk.
A trzeci, dla hortensji niebieskich, ma większy dodatek żelaza i dodatkowo glin.
A z tym zakwaszaniem cytryną lub octem czy zakopywaniem żelastwa, to nie był żart tylko słyszałam to w radiu, i czytałam w czasopismach jako porady ogrodników dla amatorów.
żelazo, miedź, bor, molibden, cynk.
A trzeci, dla hortensji niebieskich, ma większy dodatek żelaza i dodatkowo glin.
A z tym zakwaszaniem cytryną lub octem czy zakopywaniem żelastwa, to nie był żart tylko słyszałam to w radiu, i czytałam w czasopismach jako porady ogrodników dla amatorów.
-
- 200p
- Posty: 442
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
ZAKWASZANIE
Użyj kwasu ortofosforowego,wszystko jest w internecie.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 12 maja 2007, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
W dużych zakładach ogrodniczych do fertygacji stosuje się najczęściej kwas azotowy 65%, nieco rzadziej ze względu na cene fosforowy 85%. Kwasy te muszą mieć też odpowiednia klasę czystości. Dawki zwykle zależą od wody używanej do podlewania. W Holandii czasami stosuje się kwasek cytrynowy. Ja pod moje rózaneczniki stosuje kilka metod równocześnie tj: ściółkowanie torfem, nawożenie nawozami kwaśnymi np. siarczan amonu, dodatkowe nawożenie żelazem (ja uzywam Fe- forte), i oczywi scie tylko deszczówka.
Przypomniałem sobie teraz że kolega sypie równo siarke po ogródku i też ma kwaśno
Możesz też poszukać jakiś środków do zakwaszania wody które stosuje się w stawach i akwarystyce, ale pewnie będą drogie i niezbyt efektywnie, ale można się chociaż rozejrzeć
Przypomniałem sobie teraz że kolega sypie równo siarke po ogródku i też ma kwaśno
Możesz też poszukać jakiś środków do zakwaszania wody które stosuje się w stawach i akwarystyce, ale pewnie będą drogie i niezbyt efektywnie, ale można się chociaż rozejrzeć
Mój nieżyjacy już wujaszek na swojej działce miał przecudnie owocujące borówki amerykańskie. Nie rosły w torfie, jak moje, tylko w glinie, nie były niczym ściółkowane, nie były nawożone (wujo był wrogiem chemii). Twierdził on, że sekretem ich owocowania jest podlewanie . A podlewał je wodą w której był namoczył się, przez jakiś czas, suchy chleb.
Może coś w tym jest i warto spróbować ? Ja nie próbowałem podlewać swoich kwasolubnych w ten sposób. Ale może jest ktoś na forum kto próbował takiego eksperymentu i podzieli się z nami swoimi wnioskami?
Pozdrawiam
Może coś w tym jest i warto spróbować ? Ja nie próbowałem podlewać swoich kwasolubnych w ten sposób. Ale może jest ktoś na forum kto próbował takiego eksperymentu i podzieli się z nami swoimi wnioskami?
Pozdrawiam
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3025
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
można stosować ściółkowanie z kwaśnego torfu, podczas podlewania substancje kwasowe będa wpłukiwane do gleby, dobrze działa też przekompostowana kora sosnowa, warto pomysleć również o wymianie podłoża przed sadzeniem nowych roślin kwasolubnych na torf wysoki o pH 3,5-5,5.
tak na marginesie to kwas azotowy jest używany do regulowania pH ale pożywek płynnych w produkcji szklarniowej
tak na marginesie to kwas azotowy jest używany do regulowania pH ale pożywek płynnych w produkcji szklarniowej
Nie ma żadnych problemów z kupnem kwasu ortofosforowego H3PO4. Szukaj w POCH-achlila31 pisze:Zgodnie z zaleceniami naszego Pogotowia Ogrodniczego najlepszy jest kwas ortofosforowy, niestety trudny do kupienia dla osób fizycznych. (ogrodników)
www.poch.com.pl lub w sklepach chemicznych z odczynnikami. Ja kupowałem w Chemia Łódź na Brukowej.
Nie pamiętam czy to było przy ortofosforowym czy przy solnym ale trzeba było podać powód kupna (np. do nawożenia). 1 litr kosztował 20-30zeta.
Pozdrawiam
Michał