Żywa wiklina w ogrodzie

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Wystarczy zacząć od pierwszej strony tego wątku :D
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
aleksandras77
200p
200p
Posty: 244
Od: 9 maja 2013, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Czytam właśnie i nie mogę przestać :)

Cudo,cudo ta żywa wiklina
Awatar użytkownika
felixa
200p
200p
Posty: 388
Od: 13 lut 2013, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

annodomini pisze:Wystarczy zacząć od pierwszej strony tego wątku :D
Ja zaczęłam od pierwszej strony chyba koło południa i właśnie skończyłam. Jestem pod wielkim wrażeniem. Autor wątku i wszystkich zaprezentowanych dzieł - Prawdziwy Artysta.
Tak mi chodzi po głowie ;:3 mam wierzbę o czerwonych pędach, którą przycinam co roku aby mieć 'bazie' na Niedzielę Palmową.
Kobieto , nie kombinuj, zapomnij ;:124 , już masz w planie jajka ażurowe z wydmuszek kaczych jaj, 'polowanie' na ptaszki w czatowni.
Jakby co, wątek zaznaczony i spacer nad rzekę zaplanowany.
Jutro nie otwieram FO, jutro nie otwieram FO....
Pozdrawiam, Feliksa
Awatar użytkownika
felixa
200p
200p
Posty: 388
Od: 13 lut 2013, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Jednak zajrzałam i poprawiam się, ja będę oczywiście w czatowni a ptaszki fruwają gdzie chcą.
Mój M już wie, ze zaplanowałam żywy namiot dla wnuka, tylko tych witek z jednej wierzby może być mało.
Pozdrawiam, Feliksa
Awatar użytkownika
Marla54
100p
100p
Posty: 173
Od: 3 mar 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie k/Sochaczewa - strefa 6b

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

dresiu pisze: pręty wsadzone na wiosnę, do jesieni wytworzą delikatne korzenie (białe włoski). Także z wyciąganiem ich nie ma większego problemu. Korzonki zrywają się i zostają w ziemi, natomiast świeże gałązki ogławiamy i takim sposobem mamy żywy pręt do wyplatania.
Witam wszystkich 'zielono zakręconych'. U mnie na wsi szwagier ma 'mini' plantację wierzby .. uprawia ją tylko na cele opałowe. Gdybym od niego wzięła kawałki najdłuższe (jakie ma) np 2m i bez ogławiania wsadziła je do ziemi, to czy one dalej będą rosną w górę? Tym sposobem mogłabym poczekać jeden lub dwa sezony i zrobić sobie altankę duuuużą, tak 3 x 4m w podstawie. Czy to jest możliwe? Maryla.
Don't be sorry .. just don't do it!! - Maryla
Człowiekowi w życiu potrzebne jest: serce do kochania, rozum do myślenia i ręce do pracy.
and777
200p
200p
Posty: 312
Od: 1 cze 2008, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Pęd długości ok. 2 m jeśli wsadzisz za wiele nie urośnie do jesieni.
Aby był duży przyrost musi być wykształcony silny system korzeniowy, na początku wypuszcza delikatne, białe korzonki tylko.
Jeśli chcesz długie pędy to najlepiej wziąść z kilkuletniej plantacji, tam silny system korzeniowy jest i długie pędy będą, nie radzę pędów 2 metrowych ukorzeniać w innym miejscu, za wiele nie podrosną a roboty dużo.
Długość pędów zależy też od odmiany wierzby, polecam wawrzynkową która tworzy długie cienkie, elastyczne pędy o kolorze czerwonawym, wiśniowym, podobny kolor i wzrost ma wierzba IBL-8.
Pozdrawiam
and777
Myśl stwarza doświadczenie i rzeczywistość
Awatar użytkownika
Marla54
100p
100p
Posty: 173
Od: 3 mar 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie k/Sochaczewa - strefa 6b

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Pewnie masz rację, tylko w naszych stronach nie ma takiej plantacji (trasa Łowicz-Sochaczew) a jeśli będzie za daleka odległość to jak to przetransportować .. takie 5-6m witki. Kurcze szkoda,bo myślałam, że sobie od szwagra 'wysępię', u siebie powtykam w ziemię (nawet już w docelowe miejsca), i pomalutku będę sobie wyplatać - i czekać aż podrośnie, i podrośniętą część np. jesienią zaplotę. Znów poczekam rok i następnej jesieni skończę. Tak sobie to wymyśliłam.
Don't be sorry .. just don't do it!! - Maryla
Człowiekowi w życiu potrzebne jest: serce do kochania, rozum do myślenia i ręce do pracy.
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1666
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

No wiecie co. Po co ja tu zajrzałam. Tak jakbym miała za mało pilnych zajęć w ogrodzie, teraz jeszcze krzywe płotki będę wyplatać. Jest tylko jeszcze nadzieja, że może nie znajdę żadnych witek.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
JustaS
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 8 mar 2012, o 03:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Krakowa

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Wow, dobrnęłam do końca..
jestem jak większość pod wrażeniem Waszych dzieł i umiejętności Wiesława
a przede wszystkim Jego magicznej mocy nauczycielskiej dla wielu już wplatających swoje fotki.
Jesteś "Guru pozytywnie zaplecionych" ;:180

Twoje Instruktarze to nieoceniona kopalnia wiedzy,
dziękuję będę się tu dokształcać w mojej miłości
do drewna.
Jak widzę Wasze fotki, to moje doświadczenia w plecionym temacie
to jeszcze raczkowanie.

pozdrawiam Justa
Pozdrawiam Justyna
Bozena11111
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 28 kwie 2015, o 12:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ryki woj. lubelskie

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Witam
Zaczynam swoja przygodę z wikliną. Bardzo podoba mi się koszyk i prosze o wskazówki jak go zrobić.
Pozdrawiam Wszystkich
gerdzia40
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 27 sty 2014, o 11:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Witam wszystkich pasjonatów wyplatania.
Czytam ten temat już któryś raz z rzędu i dojrzewam do pomysłu
wykombinowania czegoś w tym stylu na własnym ogródku.
Nurtuje mnie jednak ciągle jedno pytanie.Czy po dwóch -trzech latach nie urośnie z mojego malego płotka czy też
altanki wielkie ( krzaczycho ) ?
Doczytałam , że należy ją przycinać raz w miesiącu , ale czy to nie spowoduje jej dodatkowego rozkrzewienia ?
Czy sama wierzba nie jest ekspansywna i nie będzie rozrastać się po bokach nie koniecznie tam gdzie człowiek by chciał ?
Przepiękne są delikatne konstrukcje altany , ale jak długo delikatne pozostaną ?
Będę wdzięczna za rozwianie moich wątpliwości .
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Po dwóch, trzech latach, nie urośnie Ci wielkie "krzaczycho" :D Zdjęcia z wątku pochodzą z etapu, zakładania wierzbowej konstrukcji. Wierzba, to potężne i mocne drzewo. Po to mamy sekatory, by co roku ją formować - bo to jej, nie szkodzi.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gerdzia40
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 27 sty 2014, o 11:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Dzięki za odpowiedź.
Pozostaje mi więc zaopatrzyć się w sadzonki i eksperymentować .
Pochwalę się co z tego wyszło za jakiś czas . ;:173
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”