Jak wykonać pułapkę na kreta?
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
To zależy od kreta. Ja kiedyś wbiłem taki drut z puszką koło kopca, po pewnym czasie zauważyłem że kret zaczyna podnosić ziemię na kopcu. Wziąłem długi kij, podszedłem ostrożnie i zacząłem nim stukać w puszkę - efekt był taki że kret nic sobie z tego nie robił i rył dalej mimo moich starań!fox pisze:W moim regionie natomiast wbijają gruby drut w ziemie a na tym nałożona puszka z piwa, na wietrze obija się o drut ten emituje jakieś elektrowstrząsy do tunelu, i kreciki jakoś to zniechęca, po pewnym czasie same się wynoszą
Pozdrawiam, Maciek.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 16 maja 2008, o 19:08
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Chyba to nie są elektrowstrząsy, ale niech będzie. Podobno ta metoda z prętem i puszką jest skuteczna, ale ja wolę pułapkę z PCV w moim przypadku w zeszłym roku skuteczność wyniosła 14/16. ;:44fox pisze:W moim regionie natomiast wbijają gruby drut w ziemie a na tym nałożona puszka z piwa, na wietrze obija się o drut ten emituje jakieś elektrowstrząsy do tunelu, i kreciki jakoś to zniechęca, po pewnym czasie same się wynoszą
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6527
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Mandred, a jak mierzyłeś tę skuteczność? 14 - to krety złapane / 16 kretów uciekło? 14 zdechło / na 16 złapanych? 14 kretów złapanych / na 16 kopców? Jak widać twój zapis można interpretować dość dowolnie
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 19 wrz 2016, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Jak wykonać pułapkę na kreta?
Solarny odstraszacz u mnie też działa o dziwo.
Re: Jak wykonać pułapkę na kreta?
Sądzę, że najistotniejszą sprawą jest sposób zamontowania pułapki. Powinno się ją umiejscowić w kopcu między dwoma korytarzami lub w środku biegnącego korytarza. Zamontowanie na końcu tunelu zazwyczaj nie przynosi żadnego skutku.
Ja używałem pułapki zatrzaskowej takiej jak Erazm pokazał na trzecim zdjęciu, oczywiście z powodzeniem.
Kreta chciałem wypuścić, ale nie chciał uciekać ;)
Pułapki zapadkowe z rurki pcv też powinny się sprawdzić. Co do urządzeń elektrycznych typu solary, generatory sygnałów to są zdania podzielone i osobiście po nie nie sięgałem.
Ja używałem pułapki zatrzaskowej takiej jak Erazm pokazał na trzecim zdjęciu, oczywiście z powodzeniem.
Kreta chciałem wypuścić, ale nie chciał uciekać ;)
Pułapki zapadkowe z rurki pcv też powinny się sprawdzić. Co do urządzeń elektrycznych typu solary, generatory sygnałów to są zdania podzielone i osobiście po nie nie sięgałem.
Pozdrawiam serdecznie, Andrzej
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Jak wykonać pułapkę na kreta?
Moim zdaniem, najpierw należy rozważyć korzyści z posiadania kreta. A żeby nie zlinczowali mnie zaraz właściciele porytych trawników, tłumaczę:
Na swojej maleńkiej działce,która dłuuuugo była zaperzonym nieużytkiem,miałam zatrzęsienie pędraków, szczególnie wypasionych, drutowców, sprężyków, a fuj. I był kret, ryyyyłłłłł ile mógł. Krety przyszły z łąki sąsiada obok. Jeden został, jakby uwięziony, w międzyczasie zaczęliśmy wylewać wodę z oczyszczalni na granicę działki, kładło się rozsączenie, a krety niebywale wrażliwe na zapachy nie pójdą tam gdzie śmierdzi-więc tak siedział w ogródku. Dopóki nie robiłam nasadzeń, nie przeszkadzał mi. Ale padło mi drzewko, potem porzeczki, nosz kurde, gazowałąm go świecami, lałam gnojówkę z czarnego bzu, jakoś zapomniałam, że on wyjada to, co dobiera się do moich upraw, niechcący podkopując rośliny. Któregoś razu poszłam rankiem z kawą na ogródek, a tam armageddon. kOPIEC NA KOPCU. Moje sałaty! Na małej powierzchni bardzo to się rzuca w oczy... Wzięłam szpadel,wiadro, krzesełko, kawę, i poczekałam kilka minut. Szpadel wbiłam w kopiec pod kreta, kreta do wiadra, gotowe. Pojechał na nieużytki. Żywy!
Żywołapki miał w nosie, może źle je zakładałam ?. To jest bardzo , bardzo pożyteczne zwierzę! Pędraki czynią mi więcej szkód, bo rośliny po nich nie chcą odżywać. Pod trawnik najlepiej założyć siatkę.
Na swojej maleńkiej działce,która dłuuuugo była zaperzonym nieużytkiem,miałam zatrzęsienie pędraków, szczególnie wypasionych, drutowców, sprężyków, a fuj. I był kret, ryyyyłłłłł ile mógł. Krety przyszły z łąki sąsiada obok. Jeden został, jakby uwięziony, w międzyczasie zaczęliśmy wylewać wodę z oczyszczalni na granicę działki, kładło się rozsączenie, a krety niebywale wrażliwe na zapachy nie pójdą tam gdzie śmierdzi-więc tak siedział w ogródku. Dopóki nie robiłam nasadzeń, nie przeszkadzał mi. Ale padło mi drzewko, potem porzeczki, nosz kurde, gazowałąm go świecami, lałam gnojówkę z czarnego bzu, jakoś zapomniałam, że on wyjada to, co dobiera się do moich upraw, niechcący podkopując rośliny. Któregoś razu poszłam rankiem z kawą na ogródek, a tam armageddon. kOPIEC NA KOPCU. Moje sałaty! Na małej powierzchni bardzo to się rzuca w oczy... Wzięłam szpadel,wiadro, krzesełko, kawę, i poczekałam kilka minut. Szpadel wbiłam w kopiec pod kreta, kreta do wiadra, gotowe. Pojechał na nieużytki. Żywy!
Żywołapki miał w nosie, może źle je zakładałam ?. To jest bardzo , bardzo pożyteczne zwierzę! Pędraki czynią mi więcej szkód, bo rośliny po nich nie chcą odżywać. Pod trawnik najlepiej założyć siatkę.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2168
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Jak wykonać pułapkę na kreta?
Próbowałam zakładać różne pułapki na kreta. Żywołapki i w alcie desperacji (200 kopców) nawet te niehumanitarne. Kret nic sobie znich nie robił, a ja doszłam do wniosku, że wkopywanie pułapek to tu to tam niszczy trawnik jeszcze bardziej niż kopce, które w miarę szybko zbierałam. Najlepszym i jedynym jak dotąd sposobem na kreta jest jak dla mnie umożliwienie wejścia na działkę lisowi. (kot kreta nie zje a lis i owszem )
Pozdrawiam Lucyna
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Jak wykonać pułapkę na kreta?
Ja mam łapkę na kreta taką jak Erazm pokazał na pierwszym i drugim zdjęciu, tylko na górze tej rurki mniej więcej pośrodku wypaliłam dwie dziurki i przewlekłam drut. W ten sposób zrobiłam sobie taką "antenkę". Jak kret się złapie, to widać bo ten drut się rusza. Już od kilku sezonów stosuję tę łapkę i dla mnie super zdaje egzamin.
Jest jeszcze jedna tajemnica przy jej zakładaniu otóż ważne, żeby dokładnie przyjrzeć się i znaleźć świeży tunel. Trzeba to wszystko robić w gumowych rękawiczkach, bo jak poczuje zapach człowieka to łapkę omija. Ja delikatnie ten tunel rozkopuję mniej więcej na długość łapki po czym w jeden otwór delikatnie wpycham kilka centymetrów tę łapkę, po czym drugi jej koniec i część odkrytego tunelu nakrywam płaskim kamieniem. Całość zasypuję ziemią.I gotowe, teraz tylko czekać. Wyłapuję praktycznie za każdym razem. A potem wraz z łapką wkładam do wiaderka i wywożę je do lasu. W ubiegłym sezonie takich akcji miałam kilka.
Nie uwierzycie jak krecik potrafi strasznie piszczeć i jaki jest szczęśliwy, kiedy wychodzi z łapki i czuje wolność.
Ja wiem, że one w ogrodzie nam przeszkadzają, kiedyś też strasznie mnie wkurzały, ale teraz dla mnie kret, to żaden problem. Może tylko taki, że np. rano patrzę - złapał się, a tu pośpiech bo do pracy. Ale wtedy zabieram w wiaderko do samochodu, po drodze jest spory lasek i odludzie, to tam mu proponuję nowe siedlisko. A że nie ma wyjścia no to się zgadza.
Jest jeszcze jedna tajemnica przy jej zakładaniu otóż ważne, żeby dokładnie przyjrzeć się i znaleźć świeży tunel. Trzeba to wszystko robić w gumowych rękawiczkach, bo jak poczuje zapach człowieka to łapkę omija. Ja delikatnie ten tunel rozkopuję mniej więcej na długość łapki po czym w jeden otwór delikatnie wpycham kilka centymetrów tę łapkę, po czym drugi jej koniec i część odkrytego tunelu nakrywam płaskim kamieniem. Całość zasypuję ziemią.I gotowe, teraz tylko czekać. Wyłapuję praktycznie za każdym razem. A potem wraz z łapką wkładam do wiaderka i wywożę je do lasu. W ubiegłym sezonie takich akcji miałam kilka.
Nie uwierzycie jak krecik potrafi strasznie piszczeć i jaki jest szczęśliwy, kiedy wychodzi z łapki i czuje wolność.
Ja wiem, że one w ogrodzie nam przeszkadzają, kiedyś też strasznie mnie wkurzały, ale teraz dla mnie kret, to żaden problem. Może tylko taki, że np. rano patrzę - złapał się, a tu pośpiech bo do pracy. Ale wtedy zabieram w wiaderko do samochodu, po drodze jest spory lasek i odludzie, to tam mu proponuję nowe siedlisko. A że nie ma wyjścia no to się zgadza.
Re: Jak wykonać pułapkę na kreta?
To ja muszę mieć mądrego kreta. Próbowałem wszystkiego, łącznie z zalewaniem wodą jego korytarzy. On jest. Czasami przegoniony zrobi sobie rundkę wokół domu (widzę po kopcach) i pojawia się w ogródku z drugiej strony. Nawet wsypywałem do korytarzy jakieś stare mąki i inne bezpieczne dla środowiska ale dziwne cuda. Nie mam już pomysłu ...
-
- 100p
- Posty: 116
- Od: 7 lip 2015, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jak wykonać pułapkę na kreta?
Również jestem zdania, że to najskuteczniejsza metoda. Wprowadziłem do niej jednak pewne modyfikacje. Posługuję się wersją "na spławik". Tak to działa:Dorja pisze: Wzięłam szpadel,wiadro, krzesełko, kawę, i poczekałam kilka minut. Szpadel wbiłam w kopiec pod kreta, kreta do wiadra, gotowe. .
W świeży kopiec kreta wbijamy centralnie długą trawkę lub inny cienki patyczek. Po pokonaniu oporu rozpulchnionej przez kreta ziemi spławik trafia na pusty korytarz. Dopychamy go do dna, a następnie podnosimy z 10 - 15 cm i tak zostawiamy. Dalej to już tak jak na rybach, tyle że w negatywie . W momencie "brania" (czyli inaczej - przyszedł szkodnik) spławik zaczyna się unosić. Od nas zależy, kiedy trzeba zaciąć (czyli wbić szpadel pod kreta). Czasami takie brania trwają nawet pół godziny. Zaletą tej metody jest możliwość obserwowania kilku kretowisk jednocześnie, duża skuteczność, jakaś tam adrenalina, no i zabawa w polowanie. Polecam.