Czym zwalczać mszyce?

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Post »

Z niechemicznych na mszyce działa gnojówka z pokrzywy - ale fermentująca a nie już zrobiona, fermentująca gnojówka ze skrzypu, wyciąg z cebuli i wyciąg z czosnku. W zeszłym roku pryskałam tymi specyfikami w celach przeciwgrzybowych, a okazało się,że załatwiły mi mszyce i do końca roku miałam spokój. Nie wiem który preparat zadziałał bo stosowałam wszystkie. Każdy na coś tam stosowałam a jak mi zostatało to po prostu pryskałam gdzie się dało i przypadkiem padły mszyce. Wg "Działkowca" inne roslinne preparaty na mszyce to np, gnojówka z żywokost, wywar z krwawnika, wyciąg z mniszka, wyciąg z aksamitki. Jest ich jeszcze wiele ale wszytkich pewnie i tak nie będzisz wypróbowywać.
Awatar użytkownika
ketjow
100p
100p
Posty: 146
Od: 8 lut 2009, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: "KOPERNIKOWO" lub jak kto woli "KRZYŻAKOWO" lub "THORN"

Re: Co na mszyce

Post »

annorl1 pisze:wolała bym bez oprysków chemicznych...
mrówki można łatwo zwabić do ogródka, więc pewnie spróbuję z tymi mrówkami:)
dzięki.
Według moich obserwacji to mrówki opiekują się mszycami, a nawet myślę że je hodują.
Następnym twoim pytaniem będzie: jak się pozbyć mrówek? Naturalnym "preparatem" na mrówki jest mrówkojad. Więc za jakiś czas będziesz miała cały zwierzyniec szkodników. :lol:
Jak mszyc jest dużo to bez oprysków się nie da.
Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
peneloppe
200p
200p
Posty: 336
Od: 30 mar 2009, o 22:46
Lokalizacja: ciechocinek

Post »

:;230 a jak się mrówkojad znudzi?? to co amstaff?? a jak się właściciel znudzi amstafowi :D
Fiołki w fiolecie ukryte w zieleni ,Szukały wiosennych, wonnych promieni.
Rosły spokojnie kusząc motyle.Rosły i rosą kochały chwile.Mój Tajemniczy Ogród
Awatar użytkownika
arisza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 570
Od: 2 lut 2009, o 10:44
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post »

W poniedziałek zrobiłam oprysk róż, gnojówką z pokrzyw (litr gnojówki na 5 litrów wody), ponieważ były okropne ilości zielonej mszycy. Smród był okropny, ale dzielnie dokończyłam pryskać wszystkie róże. Na drugi dzień przyglądam się i mszyce dalej siedzą, ale kiedy potrząsałam gałązkami spadły. Pozbyłam się prawie wszystkich, zostało niewiele wiec oprysk powtórzyłam raz jeszcze po 3 dniach. Jak na razie nie ma żadnej. Zobaczę na jak długo :D
Do tej pory opryski róż robiłam Pirimorem 500 WG - efekty super. Nie wiem czy można go na dzień dzisiejszy kupić bez zezwolenia, bo w hurtowni ogrodniczych środków chemicznych powiedziano, że od zeszłego roku wpisane zostały na listę z zezwoleniem i jedynie stare zapasy można jeszcze gdzieś kupić.

pozdrawiam
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Awatar użytkownika
ARABELLA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6594
Od: 4 mar 2009, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)

Post »

Kiedy ja miałam mszyce i na tej samej roślinie pojawiły się mrówki to mszyca zginęła :)
Jak to wytłumaczyć ???
lotta
500p
500p
Posty: 592
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

A może był tam też jakiś owad pożyteczny, niszczący mszyce? Jest kilka takich stworzonek i dzięki nim mszyca może zniknąć bez oprysków. Może nieczęsto się zdarza, ale jest taka możliwość.
Awatar użytkownika
ARABELLA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6594
Od: 4 mar 2009, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)

Post »

Skoro tak to przepraszam,że wprowadziłam kogoś w błąd :(
Awatar użytkownika
arisza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 570
Od: 2 lut 2009, o 10:44
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post »

Arabello to raczej jest niemożliwe ,aż się wierzyć nie chce przecież mrówki z mszycami żyją w symbiozie. Mają w mszycach stałe i obfite źródło łatwo dostępnego pokarmu. W zamian zapewniają mszycom ochronę przed wrogami - drapieżcami m.in. biedronkami i pasożytami.
, a często także - poprzez budowę specjalnych osłon z ziemi lub szczątków roślinnych - przed deszczem i wiatrem. Ochrona, jakiej mrówki udzielają mszycom - niekwestionowanym szkodnikom roślin - może budzić wobec nich niechęć działkowców. Tym niemniej, w normalnej sytuacji - przy umiarkowanej liczebności mszyc - szkody wyrządzane przez mszyce są z nawiązką rekompensowane przez stałą obecność mrówek na roślinach. Przy okazji bowiem mrówki nie dopuszczają do rośliny także szkodliwych owadów, często bardziej niebezpiecznych niż mszyce, a już samo odbieranie spadzi jest korzystne dla rośliny.

Taka ciekawostka .... jak myślicie skąd pochodzi miód spadziowy ? :wink: :D
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
lotta
500p
500p
Posty: 592
Od: 11 lut 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zach.pomorskie

Post »

Arabello, wszyscy się tutaj dzielimy własnymi doświadczeniami i wszyscy się czegoś uczymy, więc nie masz za co przepraszać :wink:
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Co na mszyce

Post »

kurcze, a już myślałam że się obejdzie bez chemii i te mrówki rzeczywiście zeżrą mi mszyce, a tu się okazuje że one się kumplują ...;(
no cóż...spróbuję jeszcze zrobić gnojówkę z pokrzyw, może spróbuję jeszcze skrzypem polnym...
w ostateczności nie będę miałą wyjścia jak użyć chemii.
ale szkoda mi bo kwiatostany bzu czarnego już zaczyna sie zbierać, niedługo będą owoce, a tu nagle z chemią wyjechać...
ania
Awatar użytkownika
arisza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 570
Od: 2 lut 2009, o 10:44
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post »

annorl1 spróbuj gnojówki z pokrzyw u mnie zadziałała , nic przecież nie tracisz.

pozdrawiam :wink:
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Awatar użytkownika
ketjow
100p
100p
Posty: 146
Od: 8 lut 2009, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: "KOPERNIKOWO" lub jak kto woli "KRZYŻAKOWO" lub "THORN"

Post »

arisza pisze:... szkody wyrządzane przez mszyce są z nawiązką rekompensowane przez stałą obecność mrówek na roślinach. Przy okazji bowiem mrówki nie dopuszczają do rośliny także szkodliwych owadów, często bardziej niebezpiecznych niż mszyce, a już samo odbieranie spadzi jest korzystne dla rośliny...
Coś w tym musi być co piszesz bo zawsze miałem wrażenie że porzeczki są dorodniejsze i jest ich więcej gdy "opiekowały" się nimi mrówkomszyce.
Taka ciekawostka .... jak myślicie skąd pochodzi miód spadziowy ? :wink: :D
Ja myślałem że ze spadzi iglastej czyli kwiatów drzew iglastych. A jak jest naprawdę to nie wiem.
Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
arisza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 570
Od: 2 lut 2009, o 10:44
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post »

Miód spadziowy powstaje z wydaliny mszyc i czerwców, albowiem owady te po pobraniu soku roślinnego przyswajają białko i inne substancje, natomiast cukry wydalają nie strawione. Ten słodki kał zwabia pszczoły i mrówki, które gromadzą go jako swój pokarm.



pozdrawiam (najbardziej lubię miód spadziowy) :D
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”