Gnojówka z pokrzyw - zastosowanie

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jasiek
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 21 maja 2007, o 08:17
Lokalizacja: Zalesie

Post »

ślicznie dziękuję przecedzę fest :-)
sadzić, sadzić sadzić:-))))))))))
Awatar użytkownika
bunia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 317
Od: 6 maja 2007, o 16:28
Lokalizacja: Łódź

Post »

Trzy dni nie zaglądałam do ogródka, od kiedy to niszczące gradobicie zniszczyło moje warzywa. Dzisiaj patrzę :shock: :shock: a w pojemniku z gnojówką pływają obcy :shock: - białe z cienkim ogonkiem. Nie jestem tak jak dawniej - w latach młodości taka brzydliwa, ale mną trochę wstrząsnęło.
Chyba ta gnojówka będzie jeszcze użyteczna? Tylko trzeba pozbyć się tych jej amatorów? A jest ich sporo i dobrze się tam czują. Zadanie jak w szkole przetrwania :evil:
Kaja
500p
500p
Posty: 849
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

A co myślicie o takim wywarze?

Post »

Znalazłam na forum Ogrody Gazety podany przez 7777777s. Mnie to odpowiada do zasilania kwiatów na balkonie. Osoba , która to podała pisze,że skuteczne.
Pomidory bardzo to lubią, od paru lat już tak robię. Specjalnie nie
piszę gnojówką z pokrzywy, bo ze względu na zapaszek robię to trochę inaczej.
Biorę 5 litrowy baniak po wodzie mineralnej, zrywam liście pokrzywy i ładuję do
pełna, zalewam to wodą i codziennie podlewam tym wszystko co tylko potrzebuje
nawozu, nie tylko pomidory. Przy okazji pozbywam się w ten sposób mszyc. I tak
zlewam tą wodę dotąd aż nie ma tam już pokrzyw, ok. 2 tygodni. Efekt
natychmiastowy a smrodku nie ma.
Pomidory wymagają więcej nawozu niż wszystko inne co mam w ogrodzie i podlewam
je w ten sposób co kilka dni a nawet częściej. Obserwuję rośliny i wtedy
decyduję czy potrzebują nawozu czy nie.
pergola

Post »

Kaja,
Uratowałaś mnie tym wpisem!
Tak sobie myślałam jakby tu smrodu uniknąć i to jest to.
Pomyślę co by ze skrzypem zrobić podobnie.
Może go wysuszę, pokruszę, podsypię pod surfinie i będę podlewać.
Kiedyś dowiedziałam sie jak robić odwrotnie z ubijaniem jaj!
Najpierw ubija sie pianę z białek i dodaje cukier a na końcu żółtka!
I jest szybciej łatwiej i lepiej.
pozdro.
Kaja
500p
500p
Posty: 849
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

Zapomniałam o cudzysłowie,bo to nie mój tekst .Myślę,że autorka się nie obrazi.
Dzisiaj w Gdańsku mocno padało (nawet grad) i nie mogłam nazbierać pokrzyw.Niestety.
Awatar użytkownika
Lusi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 9 maja 2007, o 10:28
Lokalizacja: Olkusz

Post »

a czy można podlewać razem z tymi pokrzywami czy lepiej je odcedzić?
lawenda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1603
Od: 22 mar 2007, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Można ,ale chyba lepiej przykryć ziemią
Awatar użytkownika
Jasiek
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 21 maja 2007, o 08:17
Lokalizacja: Zalesie

Post »

Może Lusi przecedź te pokrzywy bo tak ja wczesniej napisł Erazm mozna niechcąco porozsiewać nasiona
Pozdrawiam Joanna
sadzić, sadzić sadzić:-))))))))))
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6148
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Ja odcedzałam, ale też robiłam tę " pokrzywówkę" pierwszy raz.
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
Lusi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 9 maja 2007, o 10:28
Lokalizacja: Olkusz

Post »

W takim razie odcedze, nie chce żeby mi rosły pokrzywy gdzie popadnie :) a mogły być zebrane z kwiatkami bo to mąż zbierał i jak sie go pytałam czy kwitły to on nie wie, mam nadzieje, że w ogóle to same pokrzywy nazbierał bez dodatków :wink:
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6148
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Nie przejmuj się , z dodatków tez pewno zrobiła się gnojówka. :D
Będzie dobrze!
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
Lusi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 9 maja 2007, o 10:28
Lokalizacja: Olkusz

Post »

Ale wszystkiego to tą gnojówką chyba nie można podlewać? Mam na myśli rododendrony i azalie. Podono w gnojówce jest azot a te roślinki chyba go nie lubią? Tylko nie jestem pewna czy mnie sie coś nie pokręciło, bo ostatnio duuuuużo czytałam i to kilka wątków jednocześnie. Chyba brak mi cierpliwości :oops: i chciałabym wszystko wiedzieć "już" a efekt jest taki, że zdajsie nie będe wiedzieć "nic" :? .
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Rewelacyjny ten przepis na gnojówkę w butelkach. Na pewno go wykorzystam. To forum jest niewyczerpaną kopalnią wspaniałych - praktycznych pomysłów!!!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”