Liliowce -Hemerocallis cz.10

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Liliowce -Hemerocallis cz. 9
Adam

No i definitywnie zakończył się nam sezon.
A żeby nie było nudno to polecam obejrzenie tych filmików.
Liliowce i nie tylko - http://www.youtube.com/watch?v=JdWSNkap ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=jaqkWaoL ... re=related

Czy ktoś ma wysiane nasiona liliowców ?
U mnie są na parapecie i czekam na wschody.

I jeszcze na deser ten filmik - http://www.youtube.com/watch?v=JdWSNkap ... re=related
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Tak, ma ktoś wysiane nasiona liliowców. Pierwszą część nasion wysiałam w okresie od 16 sierpnia do 17września, część z nich już wykiełkowała i niektóre wyglądają aktualnie tak-fotka z 16 listopada 11r. Może niezbyt dokładnie je widać, ale chwastów specjalnie nie likwidowałam, bo chcę, żeby ochraniały korzenie siewek przed przemarzaniem. Oczywiście, gdy już nadejdą stałe mrozy- planuję siewki okryć gałęziami sosnowymi.



Drugą, zdecydowanie większą część-ok.2000 nasion, wysiałam 25 pażdziernika i te przed zimą nie mają prawa wykiełkować- dopiero wiosną.

A wracając do końca sezonu, to chyba niektóre liliowce jeszcze o tym nie słyszały, bo mimo wcześniejszego mocnego przemrożenia, wypuszczają nowe pędy kwiatowe, które oczywiście nie zakwitną już przed zmią. Fotki- z 16 listopada 11r.
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32013
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Śnieżkoszkoda że wypuściły tak późno kwiatostany , mogą w przyszłym roku nie zakwitnąć .
U mnie liliowce które ponowiły jesienią kwitnienie zazwyczaj nie kwitną lub bardzo słabo kwitły ,mówię o takich jeszcze nie rozrośniętych kępach .

Jestem ciekawa co z tych siewek za piękne liliowce wyrosną ;:7

Grażynko te filmiki oglądam często , przydał by się filmik z moich zdjęć liliowców i irysów

Genia
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Gieniu- u mnie sporo liliowców wypuszcza pędy kwiatowe późną jesienią- głównie te powtarzające, ale dotychczas nie zwróciłam uwagi, czy to ma znaczący wpływ na ich kwitnienie w przyszłym sezonie. Muszę to zjawisko poobserwować .

A co do siewek, to pewnie niektóre nie dożyją w ogóle do czasu kwitnienia, ale sama też jestem ciekawa jakie będą efekty tegorocznych zapyleń- dla małego rozwiania tajemnicy zdradzę, że w tym sezonie znów powróciłam do krzyżowania liliowców o ciemnych i białych kwiatach, więc już wstępnie wiadomo, czego się można będzie spodziewać.
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32013
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Marzy mi się biały z wielkim dużym fioletowym oczkiem fioletową szeroką falbanką .

Genia :wit
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

No to życzę, żeby wkrótce udało się Tobie takiego liliowca wyhodować.

Ja nie planowałam wyhodowania liliowców z fioletowym okiem, ale jednak takie liliowce pojawiły się w moich siewkach kwitnących w tym roku.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32013
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Śnieżko mnie się nie uda bo ja nie krzyżuję , nie sieję nasion .

Ale ja o takich nie marzę tylko o takich prawie czysto białych z bardzo dyżym ciemnym oczkiem i ciemna dużą falbanką .

coś w tym stylu

Obrazek

to zdjęcie Ismeny chyba sienie pogniewa .
Awatar użytkownika
roots23
500p
500p
Posty: 798
Od: 23 sie 2010, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa/Myślenic

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

A ja ścięłam już liliowce i przykryłam gałązkami choinkowymi na zimę. I tu pojawia się problem-wtedy było zimno, mróz, a teraz znowu nastały cieplejsze czasy. Liliowce nadal są przykryte (sadziłam je w tym roku na wiosnę), boję się, że zgniją albo cóś je zeżre. Co mi doradzicie, czy je odkryć i przykryć jak będą większe mrozy w nocy i w dzień, czy zostawić je tak jak jest? Bardzo proszę radę. Dziękuję
Pozdrawiam wszystkich ogrodników Renata :)
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

roots23- w sumie to z tym okrywaniem jest trochę zamieszania i każdy robi wg własnego doświadczenia z innymi roślinami, wg warunków klimatycznych, jakie u niego panują.

W zasadzie to okrywa się tylko odmiany częściowo zimozielone(Sev) i zimozielone(Ev). Te którym liście uschły jesienią, nie wymagają okrywania w naszym klimacie.
Ja swoje okrywam dopiero, gdy ujemne temperatury trwają min. 3 doby.
Jeśli już je przykryłaś i nie jest ich zbyt wiele, to można je w dzień odkrywać przy wyższych temperaturach. Jeśli temperatury są od 0- 5*C, to już nie warto tego robić, chyba że nam się ociepli znacznie.
Wiosną też nie wart spieszyć się z odkrywaniem.
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

No tak, trochę tego jest. No to już pewnie będą musiały pozostać okryte, tylko przy znacznym wzroście temperatur w dzień, dobrze jest czasem zaglądać pod okrycia i rośliny trochę wietrzyć, ale na noce okrywać.
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Geniu , masz tyle pięknych liliowców , dlaczego nie zbierasz nasion. Niekoniecznie trzeba bawić się w zapylanie, w taki sposób tez można uzyskać coś nowego.
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32013
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Brakuje mi miejsca .
W tym roku nawet kilka liliowców zawiązało nasionka , ale je ścinałam ,żeby nie osłabiać liliowca .

Genia :wit
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2148
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10

Post »

Zapylałam, doczekałam się nasionek, wysiałam i niektóre kiełkują (evergreeny).
Obrazek
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Zablokowany

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”