Żywopłot szybko rosnący - jaki ?
-
- 100p
- Posty: 132
- Od: 1 sty 2015, o 23:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Żywopłot ładny i szybko rosnący - jaki ?
Jam mam 301 szmaragdów, nic się z nimi nie dzieje. Ale taki liściasty też jest super. Żywopłot musi być estetyczny, zdrowy i ładny, bo jeśli jest inaczej wprowadza bałagan, świadczący o niechlujstwie właścicieli i potęuje brzydotę. Ja skusiłabym się na buka lub graba. Albo żywotniki. Pnącz bym unikała, bo cięzko je ujarzmić. One sobie robią co chcą, wchodzą do sąsiada, na latarnię, sąsiednie drzewa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2970
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Żywopłot ładny i szybko rosnący - jaki ?
A to mnie zaciekawiło - masz tak wczesne świdośliwy, czy późne jagody kamczackie? Jakie odmiany, kiedy dojrzewają?Parrocja pisze:... Co do świdośliwy, to jej nie tnę, ponieważ podobają mi się jej kwiatki, a potem ma b. smaczne i dekoracyjne owoce. Ponieważ nie dojrzewają jednocześnie to na krzewie wiszą gronka w kolorze zielonym, czerwonym i granatowym. Nie bez znaczenia jest też jesienne przebarwienie liści. I jeszcze jedno owoce dojrzewają jeszcze przed jagodą kamczacką, a wiec dość wcześnie. Z powodzeniem można wykorzystać je do ciasta, pierogów, sorbetów, albo zjeść na surowo
U mnie kolejność jest inna: jagody kamczackie (maj), świdośliwy (czerwiec), borówki amerykańskie (lipiec),...
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Żywopłot ładny i szybko rosnący - jaki ?
Witajcie.
I ja się podepnę w temacie. Przejęłam właśnie maluteńką działeczkę ROD, która ma paskudny płot- do natychmiastowego osłonięcia. Nie chcę inwestować w ogrodzenie, myślałam raczej o żywopłocie. Jako że mam małe dziecko, bardzo ruchliwe i ciekawskie, odpada wszystko co jest trujące, kolczasto-cierniste (a szkoda bo mam chrapkę na różę pomarszczoną) i ma niejadalne owoce. Dobrze by było, aby żywopłot szybko rósł, był tani, a jednocześnie nie miał bardzo ekspansywnego systemu korzeniowego, aby nie zdławić sąsiednich roślin. Jak już pisałam działka jest mikroskopijna i raczej konieczne będzie pewne formowanie, aby zaoszczędzić każdy centymetr kwadratowy ogródka. Dobrze by było również, aby nie był bardzo wymagający, bo to moje pierwsze kroki w ogrodnictwie pozabalkonowym Działka jest na południowym zboczu. Przeglądam mnóstwo wątków dotyczących żywopłotów i już mam mętlik w głowie... Nie chcę żadnych tuj, nie upieram się przy zimozielonych, bo w zimie nie będziemy przebywać na działce. Mile widziane by były kwiaty i jadalne owoce, ale ostatecznie mogę zrezygnować z tego pomysłu. Jak na razie to chyba wspominana tutaj świdośliwa (chociaż jeszcze nie wiem jak z ceną) zwycięża... Patrzyłam też na wiąz... Docelowa wysokość żywopłotu to około 1,60- do max 2 m (płot do osłonięcia to jednocześnie granica ROD). Ałycza, antypka, róża, berberys odpadają... Czy możecie coś jeszcze mi doradzić?
I ja się podepnę w temacie. Przejęłam właśnie maluteńką działeczkę ROD, która ma paskudny płot- do natychmiastowego osłonięcia. Nie chcę inwestować w ogrodzenie, myślałam raczej o żywopłocie. Jako że mam małe dziecko, bardzo ruchliwe i ciekawskie, odpada wszystko co jest trujące, kolczasto-cierniste (a szkoda bo mam chrapkę na różę pomarszczoną) i ma niejadalne owoce. Dobrze by było, aby żywopłot szybko rósł, był tani, a jednocześnie nie miał bardzo ekspansywnego systemu korzeniowego, aby nie zdławić sąsiednich roślin. Jak już pisałam działka jest mikroskopijna i raczej konieczne będzie pewne formowanie, aby zaoszczędzić każdy centymetr kwadratowy ogródka. Dobrze by było również, aby nie był bardzo wymagający, bo to moje pierwsze kroki w ogrodnictwie pozabalkonowym Działka jest na południowym zboczu. Przeglądam mnóstwo wątków dotyczących żywopłotów i już mam mętlik w głowie... Nie chcę żadnych tuj, nie upieram się przy zimozielonych, bo w zimie nie będziemy przebywać na działce. Mile widziane by były kwiaty i jadalne owoce, ale ostatecznie mogę zrezygnować z tego pomysłu. Jak na razie to chyba wspominana tutaj świdośliwa (chociaż jeszcze nie wiem jak z ceną) zwycięża... Patrzyłam też na wiąz... Docelowa wysokość żywopłotu to około 1,60- do max 2 m (płot do osłonięcia to jednocześnie granica ROD). Ałycza, antypka, róża, berberys odpadają... Czy możecie coś jeszcze mi doradzić?
-
- 100p
- Posty: 132
- Od: 1 sty 2015, o 23:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Żywopłot ładny i szybko rosnący - jaki ?
kerlo, pomyśl może o winobluszczu pięciolistkowym...?, może zwykłe tuje, rosną szybko albo pęcherznica Diabolo?
-
- 200p
- Posty: 229
- Od: 10 gru 2014, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Żywopłot ładny i szybko rosnący - jaki ?
Ostatnia szansa- dziękuję za zawrócenie uwagi, muszę się przyjrzeć moim jagodom i świdośliwie i kupić jakąś wczesną odmianę jagody. A co do żywopłotu z owocami to co myślicie o dereniu jadalnym?
-
- 100p
- Posty: 132
- Od: 1 sty 2015, o 23:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Żywopłot ładny i szybko rosnący - jaki ?
U mnie jest zywoplot z berberysa kolumnowego w polaczeniu z wisnią ozdobną szczepioną na wysokości ok 2 m Od dołu nic nie widać, od góry też nie.
Re: Żywopłot ładny i szybko rosnący - jaki ?
Dzięki, ale winobluszcz ma trujące owoce i to go definitywnie wyklucza... Przed tujami mam jakiś opór, chyba wolałabym coś liściastego.... Tej pęcherznicy się przyjrzę- czy ją da się łatwo formować?Limetka pisze:kerlo, pomyśl może o winobluszczu pięciolistkowym...?, może zwykłe tuje, rosną szybko albo pęcherznica Diabolo?
Re: Żywopłot ładny i szybko rosnący - jaki ?
Pęcherznica da się oczywiście formować, ale na małych działkach gęsty żywopłot zabiera zbyt dużo miejsca. Proponuję "Ałyczę" która ma zwarty, gęsty i wymuszony pokrój przez cięcie. Pięknie pachnie kwiat i owoce są jak najbardziej jadalne. Pozdrawiam.
Re: Żywopłot ładny i szybko rosnący - jaki ?
No właśnie tu mam kłopot- ałyczę brałam pod uwagę, ale ona ma ciernie. Przy wszędobylskim i ciekawskim dwulatku to nie jest dobry pomysł... Kurczy mi się ilość pomysłów na ten żywopłot. W zasadzie odpadły już róże pomarszczone i dzikie, ałycza, antypka, berberys, winobluszcze, ligustr, cis, tuje... Nie może to być nic co jest kłujące lub trujące... Pokładałam nadzieję w tej pęcherznicy, ale teraz już sama nie wiem... Ałycza ma bardzo duże te ciernie? Bardzo można się pokłuć?
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Żywopłot ładny i szybko rosnący - jaki ?
A to nie jest tak jak to za moich czasów bywało, że jak się dziecko raz ukłuje to już drugi raz ostrożnie to kłujących roślin podejdzie?
Re: Żywopłot ładny i szybko rosnący - jaki ?
Jak w ten sposób przedstawiasz tę sprawę... Myślisz, że wychodzi ze mnie nadopiekuńczość?
Sama zaczęłam się zastanawiać nad tymi kolczastymi, bo w końcu kilka krzaków róż też mamy i nie zamierzam się ich pozbywać. No ale ciernie... to brzmi znacznie dramatyczniej niż kolce u róż... Jak to z wielkością tych cierni jest u ałyczy?
Hmm.. to i pomysł na różę pomarszczoną albo dziką może znowu wrócić do puli... ale najpierw proszę o odpowiedź w sprawie ałyczy
Sama zaczęłam się zastanawiać nad tymi kolczastymi, bo w końcu kilka krzaków róż też mamy i nie zamierzam się ich pozbywać. No ale ciernie... to brzmi znacznie dramatyczniej niż kolce u róż... Jak to z wielkością tych cierni jest u ałyczy?
Hmm.. to i pomysł na różę pomarszczoną albo dziką może znowu wrócić do puli... ale najpierw proszę o odpowiedź w sprawie ałyczy
-
- 100p
- Posty: 132
- Od: 1 sty 2015, o 23:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Żywopłot ładny i szybko rosnący - jaki ?
Kerlo, pęcherznica jest niezawodna, bo nie przemarza i szybko rośnie i na dodatek pięknie kwitnie. Jest też odmiana żółtolistna, można stosować naprzemiennie. Jeszcze jest tawuła Van Heutta, przepięknie kwitnie na biało. Też mrozoodporna.
- gupibelfer
- 100p
- Posty: 115
- Od: 29 gru 2014, o 21:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jura. Śląskie. Koniec świata
- Kontakt:
Re: Żywopłot ładny i szybko rosnący - jaki ?
Kerlo, u ałyczy te ciernie gorzej brzmią niż wyglądają... W porównaniu do róż, jest ich zdecydowanie mniej. W sezonie wegetacyjnym na tych "cierniach" wyrastają zwykle liście, bo cierń to nic innego jak krótkopęd, na którym pojawiają się kwiaty, liście i owoce. Wtedy nawet są miękkie i niezbyt ostre. Twarde i ostre krótkopędy zaczynają się robić po kilku latach, kiedy już nie owocują, zwykle w dolnych odcinkach pnia, albo na grubszych konarach. Poza tym, jeśli już jakiś się pojawi w zasięgu ręki, Twojego dziecka, to podczas prac przy przycinaniu możesz go po prostu odłamać. Mówię tu o tych zdrewniałych i ostrych, na starszych okazach, ale przecież zanim ałycza dorobi się takich solidnych cierni, to Twój "maluch" będzie już zdecydowanie większym i mniej ciekawskim (przynajmniej w kwestiach ogrodniczych ;) ) młodym człowiekiem...
Jednym słowem - jeśli chcesz ładnie pachnące drzewko wiosną, obsypane białymi kwiatkami z masą jadalnych owoców latem (kompot i konfitura gwarantowane, zaopatrzysz w nie pół rodziny i wszystkich sąsiadów) - śmiało celuj w śliwkę.
Choć osobiście zrezygnowałbym z owoców na korzyść gęstego płotu z plątaniny gałęzi i brązowych liści przez całą jesień i zimę. Czyli buk z grabem i mocne cięcie Ale to tylko moja opinia i moje upodobania.
Jednym słowem - jeśli chcesz ładnie pachnące drzewko wiosną, obsypane białymi kwiatkami z masą jadalnych owoców latem (kompot i konfitura gwarantowane, zaopatrzysz w nie pół rodziny i wszystkich sąsiadów) - śmiało celuj w śliwkę.
Choć osobiście zrezygnowałbym z owoców na korzyść gęstego płotu z plątaniny gałęzi i brązowych liści przez całą jesień i zimę. Czyli buk z grabem i mocne cięcie Ale to tylko moja opinia i moje upodobania.