Cebulowe rosnące jesienią i zimą

Yaro32 · Post » 12 gru 2006, o 15:02

silya pisze:Czy to zasada, że szfirki wychodzą jeszcze przed zimą ? Zakupiłam kilka różnych odmian u różnych sprzdawców i wyszły mi tylko jedne czy to znaczy, że reszta już stracona czy są jeszcze szanse na rośliny?

Silya nie martw się szafirkami. W zeszłym roku przed zimą nie wzeszły mi wszystkie tylko jakieś 60%. Martwiłem się jak Ty, a wiosną mile mnie zaskoczyły.

Pozdrawiam - Jarek

silya · Post » 12 gru 2006, o 15:07

Dzięki za miłe wieści. To mój debiut jeśli chodzi o kwiaty wiosenne sadzone jesienia i dmucham na nie:)
A tak poza tym niektóre tulipany tez mi się już pokazały wiec mam kolejny dylemat :P

Pozdrawiam

Yaro32 · Post » 12 gru 2006, o 17:11

Moje tulipany też , pokazały się w małej na szczęście ilości. Mam nadzieję, że poradzą sobie jakoś. Jak nadejdą mrozy podsypię dodatkowo korą i przykryje igliwiem.

Pozdrawiam - Jarek

Janek · Post » 12 gru 2006, o 22:04

u mnie niestety to samo :/ pozostaje czekać na mróz i okryć dodatkową warstwą kory... przynajmniej na wiosnę szybciej zakwitną

( jeśli zakwitną :/ )

Yaro32 · Post » 12 gru 2006, o 22:48

Janku więcej optymizmu. Gdyby wszystko odbywało się według pesymistycznych scenariuszy, to już dawno wiele ogrodów opustoszałoby. Ktoś już kiedyś wspomniał na tym forum, że rośliny muszą i powinny same sobie poradzić w celu przetrwania i ja zaczynam w tę mądrość wierzyć. To fakt, jeśli mamy środki i chęci to możemy im pomagać w trudnych chwilach. Jednak ostatnie słowa zawsze należy do samych roślin.

Pozdrawiam - Jarek

Mariola54 · Post » 12 gru 2006, o 23:34

Jarku mam nadzieję, że przykrywasz tylko tulipany te nowo posadzone

Yaro32 · Post » 12 gru 2006, o 23:39

Mariolko a czemu pytasz? Czy tym posadzonym kilka sezonów wstecz przykrycie szkodzi?

Mariola54 · Post » 12 gru 2006, o 23:59

Szkodzić nie szkodzi tylko my na siłę chcemy wyprzedzić naturę

Yaro32 · Post » 13 gru 2006, o 00:08

Mariolko tylko te pierwszoroczne. Reszta musi sobie sama radzić.

Pozdrawiam - Jarek

silya · Post » 8 sty 2007, o 13:52

Wczoraj byłam na działce i ze starchem patrze na to co się dzieje z moimi cebulkami pogoda jak wiosną +7 stopni więc te na poęge wychodzą z ziemi, mam nadzieje na ciepłą - bardzo ciepłą zimę.
A co u was się dzieje i jak radzicie zrobic gdy przyjdą chłodniejsze dni ? ( oby nie ) i czy uważacie, że jak nadal utrzyma się taka pogoda bedziemy miec wiosne w lutym

?
pozdrawiam

goni@k · Post » 8 sty 2007, o 14:37

Po raz pierwszy sadziłam w ogródku koronę cesarską (jesienią).
Czy to normalne ,że wzeszła tak na wysokość 10 cm -czy powinnam ją jakoś zabezpieczyć przed mrozami??

Ksenna · Post » 8 sty 2007, o 14:50

Nie wiem jak wy ale ja w momencie pojawienia się kiełków cebulowych nasypię warstwę ziemi na nie (ostrożnie by nie wyłamać).

Ziemia ma miejsze przewodnictwo ciepła więc tak szybko się nie nagrzewa, zwolni to wzrost roślin. Pozwoli to roślinom przetrwać zapowiadane nadejście zimy. Jak nie wszystkim to przynajmniej znacznej części. Jak rozwiną się liście to po ptokach.

broniusz · Post » 8 sty 2007, o 14:52

Komenując ostatnie wypowiedzi na forum:
-odnośnie tulipanów- bym się nie przejmował. To, że wyszły o niczym nie świadczy. Otóż tulipany potrafią pokazać się czasami już w listopadzie... Jak przyjdzie ochłodzenie to się pewnie schowają. Byle teraz nie zaczeły się rozwijać

I wcale nie świadczy to kiedy one zakwitną. Otóż tulipany wsadzone w odpowiednim czasie mają przed zimą dobry system korzeniowy i mogą sobie pozwolić na dłuższe "spanie". Te które sadzone są później i takiego systemu nie mają wychodzą wczesną wiosną z racji oczywistych.
-odnosnie korony cesarskiej- to problem jest większy. Jeżeli przyjdą mrozy, bedzie po niej... i chyba nic skutecznego nie doradzę.

Podsumowując, mamy niezwykłą zimę i będziemy zapewne mądrzejszy tuż po niej, bo dzis trudno wypowiadać się kategorycznie. Pewnie większość roślin da sobie radę, jednak te sprowadzane ze stref cieplejszych mogą miec kłopot w przypadku ataku zimy.
Byle do zimy...
Broniusz