Zimowanie cebulek,cebul,karp itp

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
wolak345
100p
100p
Posty: 175
Od: 1 cze 2010, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska/Podkarpacie

Re: Dalie, mieczyki - zimowanie

Post »

W mojej miejscowości taka jedna pani też zostawia mieczyki w gruncie , to dodatkowo żeby na pewno nie przemarzły posypuje ziemie tam gdzie rosną korą , i na to wkłada jeszcze grubą warstwę słomy .
schwimmen
200p
200p
Posty: 220
Od: 25 kwie 2010, o 18:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

,,Zimowanie,, bulw frezji

Post »

Otóż mam takie pytanie. Bulwy frezji po wykopaniu potrzebują dużej wilgotności i ciepła. Więc jak im to zapewnić?
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: ,,Zimowanie,, bulw frezji

Post »

Chyba trzymać w łazience.
Waleria
schwimmen
200p
200p
Posty: 220
Od: 25 kwie 2010, o 18:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ,,Zimowanie,, bulw frezji

Post »

A można by było nalać do jakiegoś pojemniczka wody ustawić koło niego cebulki i przykryć to czymś(np.szklanym naczyniem) i położyć to na parapet południowy. Zdało by to egzamin? Dostarczyło by wilgoci? Cebule by nie zgniły?
mikusia
200p
200p
Posty: 368
Od: 15 wrz 2009, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Dalie, mieczyki - zimowanie

Post »

czy zdarzyło się komuś że w pomieszczeniu gdzie przechowywał bulwy dalii był lekki mróz i karpy zakwitły? szukam jakiejś nadziei dla swoich dziś zobaczyłam szron na kannach na daliach go nie było bo był lepiej podsuszone widocznie, nie wiem ile mogło być temp może -3. jak myślicie przetrwają :?:
Pozdrawiam Aneta
Daliowo mikusi
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Dalie, mieczyki - zimowanie

Post »

Aneto
Canny na pewno przetrwają, dalie raczej nie.
Miałam podobną sytuacje i tak właśnie się stało.
Ja się zastanawiam, czy frezje, mieczyki i agapant, które były w nieogrzewanym garażu , okryte, przeżyją.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
mikusia
200p
200p
Posty: 368
Od: 15 wrz 2009, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Dalie, mieczyki - zimowanie

Post »

To mnie nie pociesza bo wolę dalie i miałam ich dużo. :roll: cann też miałam wiele ale trudno mam tylko nadzieję że nie wszystkie zmroziło ponieważ były ułożone w stertę tak ok 2x1,5 m i wysoko na 0.5 w skrzynkach więc może nie wszędzie wdarł się ten mrozisko dodatkowo byly przuykryte starą kurtką i workiem, teraz jak pojade wezmę to wszystko do ciepłego pomieszczenia zobaczę co jest już podgniłe i przebiorę to co jest twarde i nie sączy się zostawię i może już wsadzę do doniczek. Na probę wziełam 3 karpy w jednej bulwie nie było wody i nie beyła miękka więc wsadziłam ją do doniczki reszta do śmieci bo zgnilizna .

Mieczyki też tam były więc pewnie wszystko na straty :cry:
Pozdrawiam Aneta
Daliowo mikusi
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1559
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Jak przechować dziwaczka i dalie?

Post »

Nie chcąc zaśmiecać naszego forum, udało mi się znaleźć właściwy wątek ;:138 Nie bardzo wiem, co się stało z dalią. Dostałam ją jesienią od sąsiada. Bulwy miała ładne, duże, wszystko ok. Wsadziłam ją do wiaderka i zasypałam piaskiem wynosząc do piwnicy. Co jakiś czas tam zajrzałam i ją podlałam. Wczoraj zaglądam po dłuższej przerwie, a z wiadra wiszą dłuuuuuuuuuuugie, jasne, lekko ulistnione pędy :shock: Co teraz? Wyciąć je?
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Awatar użytkownika
Lady-r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4276
Od: 3 lis 2006, o 12:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem

Re: Jak przechować dziwaczka i dalie?

Post »

Przyciąć, bo z nich kwiatków się nie doczekasz. :roll:
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
_fox_

Re: Jak przechować dziwaczka i dalie?

Post »

Yvono i na przyszłość przechowuj je na sucho / bez ziemi / temp. ok 5* ewentualnie jeśli piwnica widna to przykryć.
halina522
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1037
Od: 18 lis 2009, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Jak przechować dziwaczka i dalie?

Post »

Gdzieś czytałam,że można otrzymywać sadzonki z dalii rosnącej w doniczce właśnie od marca-później tylko odrywa się taką sadzonkę z kawałeczkiem piętki i sadzi.Może chcesz tak rozmnożyć swoje dalie.
Halina
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1559
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Jak przechować dziwaczka i dalie?

Post »

Piwnica ciemna, ale dość ciepła, na pewno więcej jak +5 :roll: Przytnę te zwisające pędy, a co dalej? Jak będą pojawiać się nowe? Też przycinać?
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Awatar użytkownika
arty
500p
500p
Posty: 501
Od: 6 kwie 2012, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dąbrowa

Re: Dalie, mieczyki - zimowanie

Post »

witam :) ja zawsze po wysadzeniu swoich mieczyków trzymałem je w zwykłym pudełku na nie ogrzewanym strychu w temp. zima około 4-8 stopni ,zawsze pięknie zimowały i nigdy nie chorwąły i były bardzo jędrne , zaczynałem od 12 sztuk potem doszedłem do około 200 jednak jednego roku trzymałem je w garażu a noca był ostry mróz, na drugi dzien wyplyneła tylko woda z nich i wszystkie sie zmarnowały
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”