Mrówki i metody ich zwalczania. - 1cz.
Re: Mrówki i metody ich zwalczania. - 1cz.(05.05-.....
Mój dom graniczy z lasem, od kilku dni mam problem z mrówkami, były w kuchni a teraz powoli przenoszą się w inne miejsca, czy ktos mógłby mi doradzić co zrobić jak się ich pozbyćAdmiin pisze:Jak zwalczamy ?
mrówki w domu
W domu zwalczam mrówki przez kilka lat.
Próbowałam już bardzo wielu środków w tym polecany mrówkofon.
Wszystkie wysypane środki moje mrówki omijają i dalej się panoszą.
Do tej pory były w kuchni, przedpokoju i łazience, nie mogę wypatrzyć
skąd wychodzą bo albo są pojedyńcze sztuki albo nagle jest ich cała chmara
nie wiadomo skąd.
Ostatnio są też w pokoju.
Nie wiem co mam robić.
Próbowałam już bardzo wielu środków w tym polecany mrówkofon.
Wszystkie wysypane środki moje mrówki omijają i dalej się panoszą.
Do tej pory były w kuchni, przedpokoju i łazience, nie mogę wypatrzyć
skąd wychodzą bo albo są pojedyńcze sztuki albo nagle jest ich cała chmara
nie wiadomo skąd.
Ostatnio są też w pokoju.
Nie wiem co mam robić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: mrówki w domu
Jakie mrówki? Czy przeczytałaś wszystkie posty w tym temacie?tebaska pisze:W domu zwalczam mrówki przez kilka lat...Nie wiem co mam robić.
Pozdrawiam Andrzej.
A w moim ogrodzie odrom mrówek się panoszy...mrówkofon działa tylko na pojedyncze sztuki.... nie widać mrowiska lecz dziurki po całym ogrodzie i ich wszechobecność oznaczona "na obumierających roślinkach".
Nie wim co na te paskudztwa mogłoby zadziałać. Chyba po deszczu ulewnym podłączę prąd
Nie wim co na te paskudztwa mogłoby zadziałać. Chyba po deszczu ulewnym podłączę prąd
Iwona
----------------
"Wspomnienie uśmiechu nigdy nie przemija"
----------------
"Wspomnienie uśmiechu nigdy nie przemija"
Więc obeszłam dom dookoła, kroczek po kroczku sprawdzałam, i nic.
Jedyne co mi jeszcze przyszło na myśl to, to że mogą być gdzieś w murze bo są pęknięcia w tynku i jest szczelina pomiędzy tynkiem a płytami.
Gdybym to jednak chciała sprawdzić to musiałabym rozburzyć dom.
Dzisiaj było stosunkowo mało mrówek bo nie było słońca a cała plaga wychodzi jak jest słońce.
Pozdrawiam
Jedyne co mi jeszcze przyszło na myśl to, to że mogą być gdzieś w murze bo są pęknięcia w tynku i jest szczelina pomiędzy tynkiem a płytami.
Gdybym to jednak chciała sprawdzić to musiałabym rozburzyć dom.
Dzisiaj było stosunkowo mało mrówek bo nie było słońca a cała plaga wychodzi jak jest słońce.
Pozdrawiam