Nie wiem dokładnie ale chyba na jedno mrowisko- zależy od jego wielkości. Ilość tej „papki” nie musi być duża ponieważ chodzi tu tylko o to by insekty wniosły szczep grzyba do swego gniazda i skaziły nim swoja kolonie. mrówki roznasza komórki plesni, zarażają zapasy żywności które sa niszczone a w dodatku pączkujące drożdże wytwarzają CO2 który w zamkniętym i odseparowanym częściowo środowisku (takim jak mrowisko) jest toksyczny dla organizmów żywychanis pisze:ale ta ilość papki to strasznie mało , a ta proporcja na jaką ilość mrówek wystarczy? i dziękuje za odpowiedź
Mrówki i metody ich zwalczania. - 1cz.
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
erazm - no niestety ja nie mam specjalnie czasu na czytanie od początku...
U mnie problem jest tego typu, ze wlazły mi chyba w ścianę altanki. Pryskane trucizną i sypaną tążsamą trucizną na ścieżki dało tylko tyle, że mam w altance coraz więcej trupów. Otwieram drzwi i aż dusi od kwasu mrówkowego. Musimy za każdym razem czekać, aż się wywietrzy. Pająki mają wyżerkę, że hej... Uszczelniliśmy większe dziury w boazerii pianką montażową i włażą dalej. Łażących nie widać, ale co dzień na podłodze nowe trupki...
Spróbuję jeszcze z innym preparatem, ale czy to coś zmieni, to wątpię....
U mnie problem jest tego typu, ze wlazły mi chyba w ścianę altanki. Pryskane trucizną i sypaną tążsamą trucizną na ścieżki dało tylko tyle, że mam w altance coraz więcej trupów. Otwieram drzwi i aż dusi od kwasu mrówkowego. Musimy za każdym razem czekać, aż się wywietrzy. Pająki mają wyżerkę, że hej... Uszczelniliśmy większe dziury w boazerii pianką montażową i włażą dalej. Łażących nie widać, ale co dzień na podłodze nowe trupki...
Spróbuję jeszcze z innym preparatem, ale czy to coś zmieni, to wątpię....
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6531
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
ABC jest skuteczne, mrówki znikają dosłownie, nie zostawiając po sobie śladów. Można je też chyba gdzieś zwabiać, na cukier zmieszany z proszkiem do pieczenia, który jest dla nich trucizną, ale tego nie próbowałam.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- 50p
- Posty: 71
- Od: 28 sty 2008, o 00:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: West Yorkshire UK
U mnie mrowki zrobily sobie gniazdo w duzej donicy z zywotnikiem.
Zauwazylam je dopiero teraz,kiedy usuwalam bluszcz z donicy.Razem z korzenami bluszczu wypadaly na ziemie,a raczej na asfalt, jakies dziwne male, biale larwy.Wtedy dokladniej przyjrzalam sie ziemi i zobaczylam korytarze.
Ta tuja duzo przeszla,to moja ulubienica,wyciagnelam ja i 2 inne, zabiedzone,zasuszone,ze smietnika 2 lata temu.
Podkrzesalam pien,przycielam jak umialam korone.Podsadzilam przebisniegami i bluszczem.Jest sliczna.
Ziemie posypalam proszkiem na mrowki ze sklepu.Jeden raz nie wystarczyl.Zastosowalam drugi raz.Nic juz w donicy sie nie rusza ,ale jestem czujna.
Mysle,ze proszek rozsypie tez przy wejsciu do domu,bo mrowek troche jest wokolo,wiec musza byc jeszcze jakies mrowiska.
Zauwazylam je dopiero teraz,kiedy usuwalam bluszcz z donicy.Razem z korzenami bluszczu wypadaly na ziemie,a raczej na asfalt, jakies dziwne male, biale larwy.Wtedy dokladniej przyjrzalam sie ziemi i zobaczylam korytarze.
Ta tuja duzo przeszla,to moja ulubienica,wyciagnelam ja i 2 inne, zabiedzone,zasuszone,ze smietnika 2 lata temu.
Podkrzesalam pien,przycielam jak umialam korone.Podsadzilam przebisniegami i bluszczem.Jest sliczna.
Ziemie posypalam proszkiem na mrowki ze sklepu.Jeden raz nie wystarczyl.Zastosowalam drugi raz.Nic juz w donicy sie nie rusza ,ale jestem czujna.
Mysle,ze proszek rozsypie tez przy wejsciu do domu,bo mrowek troche jest wokolo,wiec musza byc jeszcze jakies mrowiska.
Pozdrawiam Danka
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Mieszkam w bloku (na I p.) i do moich skrzynek na balkonie również wprowadziły się mrówki. Opanowały na całego wszystkie skrzynki oprócz (jak na razie...) tunbergii. Czym je potraktować? Czy posypanie ziemi w skrzynkach proszkiem do pieczenia coś da? A może chemia? Tylko co nie zaszkodzi przy okazji roślinom?
- Joanna i Andrzej
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 1 lip 2006, o 01:32
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
- cynia
- 200p
- Posty: 326
- Od: 26 lis 2008, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kieleckie/łódzkie
Mrówki w ogrodzie
Ja pozbyłam sie mrówek posypując mrowiska proszkiem do pieczenia, skuteczność 100%, a przy tym tanio i ekologicznie
-
- 50p
- Posty: 56
- Od: 2 cze 2008, o 23:09
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Mrówki w kompostowniku
Witam, niedawno (tydzień temu ) założyłam kompostownik. Niestety zauważyłam, że kręcą się przy nim mrówki i obawiam się ze tworzą sobie w nim gniazdo. Kompostownik jest w 2/3 zapelniony chwastami, które wyplewiłam przed posianiem trawnika. Czy te mrówki bedą jakąś przeszkodą czy raczej nie? Jeśli tak to co powinnam zrobic?
Z góry dziękuję za pomoc,
pozdrawiam.
Z góry dziękuję za pomoc,
pozdrawiam.
wszyscy tylko sypiecie i sypiecie różnymi proszkami a nikt nie wspominał o aksamitkach!!!!
aksamitki mają właściwości odstraszające mrówki i ja swego czasu miałem mrowisk na ogrodzie, porozsadzałem ładnie aksamitki i mrówki znikły. od tamtej pory ich nie widziałem na ogrodzie.
polecam aksamitki chociaż trochę śmierdzą ale właśnie to je odstrasza a przy okazji kolorowo jest:):):)
aksamitki mają właściwości odstraszające mrówki i ja swego czasu miałem mrowisk na ogrodzie, porozsadzałem ładnie aksamitki i mrówki znikły. od tamtej pory ich nie widziałem na ogrodzie.
polecam aksamitki chociaż trochę śmierdzą ale właśnie to je odstrasza a przy okazji kolorowo jest:):):)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7499
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy