Powojniki kwitnienie

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10364
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Trzeba, trzeba i najlepiej donice przeciąc na pół, by korzenie mogły iść także w poziomie, w drugą stronę, niż korzenie derenia.
Dereń ma dużo liści, więc wyciąga strasznie dużo wody z gleby.
Dwie macropetale mi padły, dopiero sucholubny montana jakoś sobie rośnie.
Rudik
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 18 lut 2008, o 12:32

Post »

mój powojnik rośnie w pobliżu olbrzymich świerków, przypuszczam że glebę ma tam bardzo kwaśną, bo wśród trawy pojawił się ostatnio mech w dużych ilościach. Czy istnieje jakiś sposób odkwaszenia gleby wokół powojnika? Trzeba by pewnie wapnowac-ale jak i czym? Nie mam w tym względzie jeszcze żadnego doświadczenia-w ogóle jestem początkującym ogrodnikiem :) ale za to bardzo zafascynowanym roślinami, a clematisami w szczególności.
chwaścik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 643
Od: 28 maja 2007, o 07:22
Lokalizacja: podkarpackie

Post »

Rudik pisze:Czy istnieje jakiś sposób odkwaszenia gleby wokół powojnika? Trzeba by pewnie wapnowac-ale jak i czym?
Z odkwaszeniem to chyba mniejszy problem niż z zakwaszeniem. Podsyp popiołem drzewnym jeśli masz lub kup dolomit.
Rudik
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 18 lut 2008, o 12:32

Post »

czy chodzi o jakiś specjalny popiół, czy po prostu z ogniska?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10364
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Z ogniska i najlepiej drzew liściastych.
Rudik
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 18 lut 2008, o 12:32

Post »

Popiołu to mam zawsze dużo ze spalonych gałęzi po cięciu drzewek owocowych. :) Jaką ilość tego popiołu trzeba wysypać pod powojnik i jak często?
Czy ta metoda zadziała też na odkwaszenie trawnika, na którym rozgościł się mech?
nick18
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 16 cze 2008, o 11:38
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witam wszystkich. Mam na imię Ela .


Może coś mi podpowiecie. Jeden z moich clematisów (kilkuletni i zawsze pięknie kwitł) w tym roku zachorował.
Wiecie, jak wygląda przekwitający kwiat - pojedynczo odpadają płatki. Tymczasem ten mój zakwitł bardzo obficie, i nagle - z dnia na dzień - zaczęły mu szarzeć i obsychać płatki kwiatów. To samo stało się z pąkami - po prostu zaschły. Liście wyglądają zdrowo, zielone i nie mają żadnych plam. Oglądałam przez lupę zarówno płatki kwiatów jak pąki. Nie widziałam ani żadnych robali, ani plamek.
Clematisy mam od lat, a coś podobnego widzę po raz pierwszy.
Czy ktoś z Was spotkał się z taką chorobą?
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6950
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Erazm pisze:Ja myślę o przesadzeniu swojego powojnika w bardziej słoneczne miejsce w gruncie. Teraz rośnie w cieniu i może to jest przyczyną corocznego atakowania przez askochytozę. ...
Po przesadzeniu jak na razie liście są zdrowe. Nie robiłem żadnych oprysków do obecnej chwili.
Pozdrawiam Andrzej.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6950
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Powojnik jest zdrowy i wygląda tak :D
Obrazek

Czyli przyczyną choroby było posadzenie go w zacienione miejsce.
Pozdrawiam Andrzej.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6950
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Dziś profilaktycznie opryskałem go Folpanem.
Pozdrawiam Andrzej.
kontrapunkt
100p
100p
Posty: 180
Od: 24 mar 2007, o 21:35
Lokalizacja: woj. opolskie

Post »

Och jak Ci zazdroszczę ! A pamiętam, jak się namęczyłeś w zeszłym i poprzenim roku -teraz mojego powojnika dopadła ta sama przypadłość . Rośnie na południowej wystawie pod ścianą domu z różą pnącą i od chyba tygodnia zaczęły schnąć mu pędy, które rosły pod spodem, te na zewnątrz mają się dobrze.Także liście żółkną, a potem nagle brązowieją i usychają .Kwitnie w tym roku marnie bardzo -zaledwie kilka kwiatków, chociaż był zasilany 1x w miesiącu nawozem dla powojników( rośnie w tym miejscu już od 3lat) .Trudno dostać się do usychających pędów, bo przerasta je pnąca róża .Jak radzisz Erazmie pryskać i podlewać Folpanem ,czy może Bravo i Topsinem naprzemian ?Co jeszcze mogę zrobić ?

pozdrawiam zmartwiona
Inka
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6950
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Może Folpan i Topsin? Przeczytaj cały wątek od początku. Są w nim zalecane preparaty do podlania i oprysku. U mnie skończyły się kłopoty po przesadzeniu w słoneczne miejsce.
Pozdrawiam Andrzej.
kontrapunkt
100p
100p
Posty: 180
Od: 24 mar 2007, o 21:35
Lokalizacja: woj. opolskie

Post »

Właśnie z tego wątku wynika ,że można na przemian -ja zastanawaim się ,czy przyciąć całą rślinę ,skoro nie jestem w stanie wysupłać z róży chorych pędów powojnika ?,ale czy przeżyje taki zabieg ?ciąć nie ciąć ?

pozdrowionka -zmartwiona
Inka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”