Witam.
Jako że mam problem,a nie znalazłem podobnego tematu, więc założyłem ...
Mam problem ze szkodnikiem w brokule. Czy wiecie cóż to za szkodnik? Z dnia na dzień panoszy się bardziej
Coś musisz zaradzić bo ci zjedzą brokuł na naszych oczach calipso zwilżacz i ognia póki młode brokuły chyba że masz jakiś skuteczny patent ekologiczny .
Jutro kupuje Karate Zeon 050 CS , zwalcza obydwa moje podejrzenia (Bielinek rzepnik i Tantniś krzyżowiaczek). Wolałbym czymś naturalnym, ale chyba jednak nie da rady
Witam. Ostatnio i ja u siebie znalazłem jeden taki liść w brokule. Ja bym chyba obstawiał jakiegoś ślimaka, nie ma nic pod liściem?
Jeśli chodzi o moje gąsienice to od dwóch dni pryskam brokuły wywarem z pomidora, zobaczymy czy da efekty. Jak nie to Karate Zeon 050 CS czeka.
Za mną dwa opryski wywarem z pomidora, dziś robię trzeci lub jutro zrobię trzeci i jeśli to nie pomoże to spróbuje jeszcze ewentualnie wywar z Bylicy piołun. Jeśli nie będzie zadowalających efektów to chemia w postaci Karate Zeon 050 CS który już leży i czeka.
Nie wiem czy to może mi się wydaje czy nie, ale jakby mniej jest gąsienic po opryskach wywarem z pomidora.
Kilka dni minęło i myślę, że opryski z pomidora i piołunu przyniosły efekty. Co prawda szkody i tak wyrządziły, ale liczebność szkodników zmalała niemal do zera, zdarzają się niedobitki jakieś. A Ty Cyprian200 poradziłeś sobie?
Szczerze mowiac mam maly problem bo jestem za granica, a szkodniki pojawiky sie tuz przed wyjazdem... Niedlugo będę juz w domu, wiec sie wezme za te robale! mam pytanie: jak zrobiles te opryski z pomidora i piolunu?
Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie.