Namiotnik jabłoniowy (Hyponomeuta malinellus)

[Jarek_Lodz]

Mospilan dał radę, tylko mam pytania dalsze :
Jest kontaktowy czy systemiczny ? Na webie piszą że i kontaktowy i systemiczny. Prawda to ??
Kiedy powtarzać oprysk i czym ?



Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam
Jarek

[Black Rose]

Podobno, dlatego ja też planuje oprysk Mospilanem.
Co prawda teraz jest trochę po czasie, ale co zrobić, gdy nie miałam w posiadaniu drzew w porę.
Ehhh...
Na wiosnę na pewno dopilnuję.

Dziś podziałałam mechanicznie, w kolejnych dniach może coś jeszcze wymyślę.

[wawo]

Jak w temacie, co tym razem sobie się wyhodowało? Jest tego trochę na jednej jabłonce

[Agneska]

U mnie też pojawiło się to paskudztwo. Na razie zbieram mechanicznie bo jest teho niewiele.

[Black Rose]

A w mojej okolicy znów plaga namiotnika. I nikt nie robi oprysków

[radu1982]

W końcu dorwałem na zdjęciu draństwo co zwija mi liście na jabłonkach, na zdjęciu kolonia robali, widziałem też czarne, większe (około 2 cm) gąsienice, niestety nie uwieczniłem na zdjęciu. Co to? Jak się tego pozbyć?

https://zapodaj.net/a56e9a582a643.jpg.html

[kakadu13]

Mam małą jabłoń i też znalazłem dwa gniazda tego szkodnika.Obciąłem dwie gałązki ze szkodnikami i spaliłem je w ognisku. Można stosować też środki chemiczne ale na jedno małe drzewko to zbyteczne i niezdrowe.

[radu1982]

Też pierwsze co zrobiłem to usunąłem i spaliłem, problem polega na tym że przez to dziadostwo jabłonki nie rosną tak jak powinny...

[michal79]

Czy gąsiennice są w stanie wrócić na drzewo jeśli zrzuci się je 2m od niego?

[michal79]

... po małym teście niestety chyba tak. Są dosyć ruchliwe, choć mrówki je lubią. Czasem je znajdą.

[slawcioo]

Witam,
nie chcę zakładać nowego tematu, bo może mam namiotnika jabłoniowego. W każdym bądź razie coś wyszło na jabłoni już przez długi okres czasu mam nawet dłużej niż kilka miesięcy i nie wiem czy to już zastosować jakieś opryski, jak to zwalczyć. Czyli teraz nie ciąć? Środki to pewnie m.in. Talstar 100 EC, Decis. Jeśli zdjęcie jest kiepskie później zmienię.



Pozdrawiam

[gienia1230]

Teraz to im nic nie zrobisz, zrobiły sobie namiot. One jeszcze tam są czy już zwiały? Jeśli jeszcze są to obciąć te gałązki ( i tak zostaną ogołocone ) i spalić. Myśmy te gałązki spalali butla z gazem, takim palnikiem. Qurcze , te gąsienice spadały na nas i musieliśmy uciąć gałązki. U nas były na gruszy. W następnym roku szykuj się na zmasowany atak.