Dziwne choroby azalii (i rododendronów?)
Re: Dziwne choroby azalii (i rododendronów?)
Duduś ja uważam, że zanim się weźmie chemię do ręki warto rozpoznać wroga i tochę się o nim dowiedzieć.
Mączniak prawdziwy to łatwy do rozpoznania grzyb nękający rośliny, często występujący.
W tym drugim wymienionym przeze mnie linku MirekL dokładnie i czytelnie go opisał, warto przeczytać, żeby wiedzieć jak działać na przyszłość.
Co do azali - bo rozumiem, że chodzi o wielkokwiatową, gubiąca liście na zimę. Już jesień się zbliża..może już nie warto opryskiwać chemią. Ale nie zapomnieć zadziałać wczesną wiosną
A liście zniszczone Icemenka już niestety na straty
Mączniak prawdziwy to łatwy do rozpoznania grzyb nękający rośliny, często występujący.
W tym drugim wymienionym przeze mnie linku MirekL dokładnie i czytelnie go opisał, warto przeczytać, żeby wiedzieć jak działać na przyszłość.
Co do azali - bo rozumiem, że chodzi o wielkokwiatową, gubiąca liście na zimę. Już jesień się zbliża..może już nie warto opryskiwać chemią. Ale nie zapomnieć zadziałać wczesną wiosną
A liście zniszczone Icemenka już niestety na straty
Re: Dziwne choroby azalii (i rododendronów?)
Monika dziekuje za odpowiedz, też tak myślałam że nie da sie cofnąć tego( kolor), mam nadzieje że przetrwa zimę bo to bedzie jej pierwszy rok w moim ogródku i na wiosnę bedzie wspaniałym okazem. Spryskam ją jeszcze raz bo jak na razie nalot nie schodzi ale i liście również nie opadają co wydaje mi sie dobrym znakiem.
Re: Dziwne choroby azalii (i rododendronów?)
Na moim RH ( burgundula ) na dole zielone liście zmieniły kolor na czerwony ( taki jesienny - a przecież one nie zrzucają liści ) - co to może być ?
duduś