Wiśnia - zasychające kwiaty, porażone pędy
-
- 50p
- Posty: 75
- Od: 12 lut 2012, o 20:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Biłgoraj
- Kontakt:
Re: Wiśnia, co to za choroba i jak ją zwalczyć?
Jest to brunatna zgnilizna drzew pestkowych. Należny powycinać wszystkie porażone pędy i opryskać wiśnię topsinem. Zebrać wszystkie mumie (porażone owoce) i spalić. Nie można pozostawiać ich na zimę, ani na drzewie, ani pod drzewem.
Powodzenia
Powodzenia
Re: Wiśnia, co to za choroba i jak ją zwalczyć?
podobny problem...tyle że już całe drzewo mi tym naszlo...wróciłem po 2tyg z wakacji i myślałem, że się załamie... a taki fajny przepis miałem na wino, co najlepsze drzewko ma dobre 12 lat i nigdy nie było takiego problemu
Co można polecić takim osobom, które są bezrobotne, generalnie mają kiepską sytuację finansową, ich zdolności kredytowe są żadne? Cóż, w takim przypadku https://www.doradztwo-kredytowe.com.pl są chyba najbardziej wskazane.
-
- 50p
- Posty: 75
- Od: 12 lut 2012, o 20:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Biłgoraj
- Kontakt:
Re: Wiśnia, co to za choroba i jak ją zwalczyć?
Drzewka silnie uszkodzone nadają się tylko do usunięcia. Próba ratowania, może zakończyć się zarażeniem kolejnych naszych drzew.
Re: Wiśnia - choroby i szkodniki
Coś dziwnego dzieje się z moją wiśnią. Drzewko niewielki około 1,7m wysokości i 4 wiosny na karku. Ubiegłej jesieni zostało przesadzone na inne miejsce. Korzeni raczej nie uszkodziłem gdyż starałem się ze sporą bryła ziemi przenosić. Ładnie przezimowała, tydzień temu zakwitła a teraz gdy opadają płatki wygląda jakby usychała. Z pąków wyszły tylko wierzchołki młodych liści i od tego momentu zastopowało się. U sąsiadów dookoła wszystkie wiśnie mają już dużo ładnie wykształconych liści a moja jest naga, jak opadną płatki będzie wyglądała jak uschnięta. Po prostu zahamował się rozwój.
Miał Ktoś podobną przypadłość? Można jej jakoś pomóc?
Miał Ktoś podobną przypadłość? Można jej jakoś pomóc?
Pozdrawiam Janek
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Wiśnia - choroby i szkodniki
Zobacz czy guma się nie leje.
Re: Wiśnia - choroby i szkodniki
Gumy nigdzie nie zauważyłem. Dodam że wszystkie rany a nawet miejsca po cięciach zabezpieczam funaben'em.
Pozdrawiam Janek
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4184
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Wiśnia - choroby i szkodniki
Czyli wykopałeś system korzeniowy z gleby o powierzchni kilkunastu metrów kwadratowych? "A łyżka na to: niemożliwe!" Z korzeni na pewno zostało kilka procent i jeśli dobrze posadzona, to podobnie trzeba potraktować koronę- czyli przyciąć gałązki. Wtedy zmniejszona ilość korzeni będzie wstanie wykarmić zmniejszoną część nadziemną.bologno pisze: przesadzone na inne miejsce. Korzeni raczej nie uszkodziłem
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Re: Wiśnia - choroby i szkodniki
Wiadomo że ze wszystkimi drobnymi korzonkami nie da rady przesadzić ale starałem się o jak najmniejsze szkody. Drzewko tym bardziej jest niewielkie. Około 1m średnicy a więc bryła korzeniowa była większa niż sama średnica drzewka. Dodam że przesadziłem na jesień kilka innych drzew, między innymi jabłoń około 10 letnią która jest już dość okazałym drzewkiem i na pewno więcej korzeni uszkodziłem a wygląda zdrowo.
Pozdrawiam Janek
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Wiśnia - choroby i szkodniki
No to jedyną radą jest utrzymywanie dla niej teraz stale wilgotnego podłoża.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4184
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Wiśnia - choroby i szkodniki
Oraz
maryann pisze:przyciąć gałązki.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Wiśnia - choroby i szkodniki
Nom. Tylko w czasie takiej pogody jak dziś to ja bym uważał na bakterie. Poczekaj aż będzie sucho.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4184
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Wiśnia - choroby i szkodniki
Tak- jak by cały czas lało, to nie ma potrzeby nawet przycinać, bo liście by nie schły.
A jak tniemy, to już nie muszę dodawać, że szczególnie pestkowe malujemy...!
A jak tniemy, to już nie muszę dodawać, że szczególnie pestkowe malujemy...!
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!