pH nie ma tu nic do rzeczy, liście stają się oklapnięte, widać gołym okiem, że korzenie nie domagają, albo gniją.Przyczyną według mnie może być mało przepuszczalny grunt niżej(pod tym przygotowanym) + linia kroplująca co powoduje zastoiny wody w korzeniach, które zaczęły obumierać pod tym (na dodatek złego) kamieniem, który utrudnia cyrkulację powietrza w strefie korzeniowej.Dereń Kousa lubi przepuszczalne, lekkie i 'ciepłe' gleby i oczywiście wtedy wilgocią nie pogardzi, ale bez przesady.
Zastanawiam się co za moda nastała na ten biały żwirek, który większości roślin nie służy, szczególnie na wilgotnych i mało przepuszczalnych glebach

Kora lepsza.