Choroba rododendrona

bbartosz · Post » 22 kwie 2007, o 10:09

Coś niedobredo dzieje się z moim rododendronem. Na górnych powierzchniach liści pojawiły się żółto brązowe, plamkowate, zlewające się odbarwienia, a od spodu pojedyncze brązowe plamki.
Czy jest to prześwietlik borówkowiec (stephanotis oberti) czy coś innego ???
Tak wyglądają liście

bbartosz · Post » 22 kwie 2007, o 13:49

naprawdę nikt nie wie co to jest ?????!!!!!

lila31 · Post » 22 kwie 2007, o 15:19

Basiu może wieczorem odezwie się adamza, bo na pogotowie ogrodnicze nie ma co liczyć.

Z opisu w mądrych książkach wynikałoby, że to prześwietlik, ale poczekaj do wieczora.

bbartosz · Post » 22 kwie 2007, o 19:11

Dzięki Lila,
Cale popoludnie poswiecilam na zglebienie tego robactwa. Jestem juz pewna ze to ten pluskwiak, przeswietlik (rhododendronstinkyfly po szwedzku, rhododendron lace bug in english) !
Wrog rozpoznany, pozostaje tylko z nim sie rozprawic.

adamza07 · Post » 22 kwie 2007, o 20:16

Witaj Basiu

Masz rację,to jest prześwietlik

Pozdrawiam.Adam

lila31 · Post » 22 kwie 2007, o 20:20

Adamie może jeszcze podpowiesz czym to straszne zwierzę zwalczać.

bbartosz · Post » 22 kwie 2007, o 20:24

Dzięki Adam,

bbartosz · Post » 22 kwie 2007, o 20:26

Nie pytam czym zwalczac, bo tutaj u mnie to pewnie i tak srodki maja inne nazwy. Poszukam czegos przeciwko insektom. Czy dobrze ??

adamza07 · Post » 24 kwie 2007, o 23:12

Preparat znany w całej Europie i nie tylko (

) : Bulldock 025 EC

aro_40 · Post » 25 kwie 2007, o 09:41

nie chcę zakłądać nowego tematu, choć choroba trawiąca mojego rododendronka, jest inna niż opisana na poczatku. Po co jednak kilkanascie podobnych tematów, skoro tyczą się tej samej rośliny

Na początek kilka fotek:

A teraz pytanko: co to za choroba i czym to zwalczyć?

Post » 25 kwie 2007, o 10:05

aro-40 proponuję zapoznać się z informacjami pogotowia ogrodniczego znajdującymi się tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ecznik%F3w

i ewentualnie TUTAJ

aro_40 · Post » 25 kwie 2007, o 10:47

Czy dobrze rozumiem niewypowiedzianą, Twoją sugestię, że mam za duże zasolenie glebu przy jednoczesnym zbyt wysokim pH ?
jeśli tak, to kamień spadł mi z serca

podejrzewałem coś gorszego

Btw, przeczytałem znacznie wcześniej, nim zadałem pytanie, ten pierwszy link, ale tam niestety nie doptrzyłem się "moich obajów"; dopiero ten drugi link otorzył mi oczy

wielkie dzięki

będę teraz szukał możliwości zakupu kwasu ortofosforowego

Post » 25 kwie 2007, o 11:05

Autorytatywnie nie mogę się wypowiedzieć w tym przypadku

ale wśród porad jakimi dysponujemy na forum można uzyskać jednoznaczną odpowiedź na nękające nas problemy.
Zawsze możesz kontynuować wątek i oczekiwać dalszej pomocy.
Sadzę,że inni użytkownicy forum posiadający podobne problemy zechcą również podzielić się z Tobą swoimi doświadczeniami.
Miłego dnia życzę.