Mączniak prawdziwy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1195
- Od: 18 kwie 2007, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Azalia - siwy nalot
Tak dla uzupełnienia informacji. Zdjęcie które pokazywałem zadając pytanie było z z ubiegłego lata. Gdy pytałem to był juz listopad i liście juz opadły więc działań żadnych już nie podejmowałem. Te same azalie w tym roku od wiosny były normalne - zdrowe - czyli choroba (mączniak) po zimie nie powrócił.
- majowa
- 1000p
- Posty: 2339
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Mam problem z wiciokrzewem (pomorski serotina) - widzę , że kolejny raz pod koniec sierpnia ma mączniaka prawdziwego. Muszę pryskać
Jak myślicie czy pryskać profilaktycznie resztę ogrodu?
Szczerze mówiąc to mam dość tego wiciokrzewa - co roku to samo - na wiosnę jest piękny, kwitnie obficie a pod koniec lata choruje. Chyba go zlikwiduję.
Dwa lata temu, też po chorobie przycięłam go dość mocno, odbił bardzo gęsto, co prawda w pierwszym roku po cięciu nie kwitł obficie, ale następny rok już był ok.
Może jakieś rady??
Jak myślicie czy pryskać profilaktycznie resztę ogrodu?
Szczerze mówiąc to mam dość tego wiciokrzewa - co roku to samo - na wiosnę jest piękny, kwitnie obficie a pod koniec lata choruje. Chyba go zlikwiduję.
Dwa lata temu, też po chorobie przycięłam go dość mocno, odbił bardzo gęsto, co prawda w pierwszym roku po cięciu nie kwitł obficie, ale następny rok już był ok.
Może jakieś rady??
Re: Wiciokrzew pomorski -mączniak prawdziwy
Iwonko, ja mam taki sam problem ze swoim wiciokrzewem... Co roku mączniak... Robiłam opryski i nic nie pomaga... Zrzucił prawie wszystkie liście i zamiast zdobić - straszy... Kwitnie nadal, ale takie mizerne te kwiatki. Opryski nic nie dały, więc starałam się chociaż zbierać porażone liście, żeby nie zarażały innych roślin. Na szczęście nic w pobliżu nie miało mączniaka.
- majowa
- 1000p
- Posty: 2339
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Wiciokrzew pomorski -mączniak prawdziwy
Zdjęcia:
Bożka, a jak długo go masz? Mój ma ok 8 lat.
Bożka, a jak długo go masz? Mój ma ok 8 lat.
Re: Wiciokrzew pomorski -mączniak prawdziwy
To mój wygląda jeszcze gorzej... Mam go 3 lata. Pozostałe rośliny w pobliżu nie zaraziły się.
- majowa
- 1000p
- Posty: 2339
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Wiciokrzew pomorski -mączniak prawdziwy
Oberwałam liście, wygrabiłam wszystko co opadło wokół. Oprysk zrobiony - Amistar. Następny za 7-10 dni (Bravo lub Topsin bo akurat mam). Będę informować jakie efekty.
Re: Wiciokrzew pomorski -mączniak prawdziwy
Jak grzyb zaatakuje opryskiwanie już nie ma większego sensu.U mnie akurat Serotina nigdy nie chorował na mączniaka, a ma chyba z 8 lat, bynajmniej nie tak jak w tym roku
- majowa
- 1000p
- Posty: 2339
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Wiciokrzew pomorski -mączniak prawdziwy
Czyli raczej profilaktycznie na wiosnę?
Re: Wiciokrzew pomorski -mączniak prawdziwy
Tak, opryski lepiej wiosną, ale jesienią usunąć dokładnie liście spod krzewu.
Re: Wiciokrzew pomorski -mączniak prawdziwy
Dołączam do klubu "zdechłych wiciokrzewów" U mnie jest to samo. Cieszyłam się na wiosnę że tak szybko fajnie zaczęły rosnąć a teraz wycięłam wszystkie w pień
Mam 3 i najpierw zaatakowało jeden, potem drugi i teraz widzę że i trzeci choć każdy jest w innym miejscu ogródka.
Na szczęście inne rośliny są zdrowe. Obok mam Milina i jak na razie - odpukać - rośnie ładnie. Pewnie niektóre rośliny są bardziej odporne.
Obcięłam te wiciokrzewy do ziemi i teraz co miałabym zrobić żeby znowu mi ten mączniak ich nie zaatakował - opryskać na wiosnę czymś na mączniaka czy ogólnie jakimś środkiem przeciwgrzybicznym ? czy może już teraz czymś je popsikać
Chyba zrobię to samo co Majowa
Mam 3 i najpierw zaatakowało jeden, potem drugi i teraz widzę że i trzeci choć każdy jest w innym miejscu ogródka.
Na szczęście inne rośliny są zdrowe. Obok mam Milina i jak na razie - odpukać - rośnie ładnie. Pewnie niektóre rośliny są bardziej odporne.
Obcięłam te wiciokrzewy do ziemi i teraz co miałabym zrobić żeby znowu mi ten mączniak ich nie zaatakował - opryskać na wiosnę czymś na mączniaka czy ogólnie jakimś środkiem przeciwgrzybicznym ? czy może już teraz czymś je popsikać
Chyba zrobię to samo co Majowa
- majowa
- 1000p
- Posty: 2339
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Wiciokrzew pomorski -mączniak prawdziwy
Jeśli go podcięłaś na krótko, to raczej nie ma go co pryskać (ja swojego będę ciąć na wiosnę, bo lepiej chyba zniesie wiosenne cięcie). Raczej spryskałabym profilaktycznie to co wokół.
A na wiosnę oprysk zanim choroba się znów wylęgnie.
A na wiosnę oprysk zanim choroba się znów wylęgnie.
Re: Wiciokrzew pomorski -mączniak prawdziwy
Obcięłam go teraz żeby ta choroba mi się nie roznosiła a na wiosnę mój wiciokrzew dość wcześnie zaczął już rosnąć. Zamówiłam też ten środek na mączniak to zrobię tak jak piszesz. Popryskam jak przyjdzie i na wiosnę.
Czyżby wiciokrzewy były szczególnie narażone na tego mączniaka ?
Czyżby wiciokrzewy były szczególnie narażone na tego mączniaka ?
Re: Wiciokrzew pomorski -mączniak prawdziwy
Akurat Serotina jest dość odporny, ale to nie znaczy, że w jakimś sezonie choroba nie zaatakuje, to chyba od przebiegu pogody zależy.Podatny na mączniaka jest L.periclymenum, taki o białożółtych kwiatach.Pędy które zaatakuje mączniak zamierają.Nie wiem jak z Serotina, może przetrzyma i skończy się tylko na liściach
Mój w tym roku jak nigdy wcześniej kwitł tak obficie, że aż liści nie było widać.Potem musiałam suche kwiatki obierać ręcznie, bo wyglądał paskudnie.Teraz ma mączniaka, ale znów kwitnie i sporo kwiatów ma.
Mój w tym roku jak nigdy wcześniej kwitł tak obficie, że aż liści nie było widać.Potem musiałam suche kwiatki obierać ręcznie, bo wyglądał paskudnie.Teraz ma mączniaka, ale znów kwitnie i sporo kwiatów ma.