Szkodniki na brzozie i jarząbie

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Szkodniki na brzozie i jarząbie

Post »

Plag ciąg dalszy:

zdjecie obgryzionej brzozy Doorenbos i prawdopodobny winowajca, jakas gąsieniczka:

ObrazekObrazek

gąsieniczkę usunęłam, nie widzę ich więcej, ale listków pozostało na tym egzemplarzu mało. czy w tym przypadku potrzebny jeszcze jakiś oprysk, czy wystarczy mechanicznie usuwać te żarloki??

a tu jarząb Sorbus koehneana :
Obrazek
Obrazek
Obrazek

mnie, laikowi wygląda to na jakąś chorobę grzybową. Drzewka sa młode, posadzone w tym roku, zaczęły już zawiązywac owoce. nie chciałabym ich stracić, czym to pryskać??

Ogólnie w tym roku jakoś tych plag mam dużo w ogrodzie, bo to kolejny wątek, jak zakładam - chyba jest mokro po ulewach, pojawiły się ślimaki i żaby, albo raczej małe ropuszki. W pobliżu jest las, więc są też duże mrówki (na razie szkody chyba nie robią).
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: brzoza pożyteczna i jarząb - coś je zżera :(

Post »

Właśnie dziś wyczytałam gdzieś, ze w suchszych miejscach jarząby wcześniej kończą wegetację. To zgadzałoby się ze zmianą koloru liści i z zasychaniem ich końcówek. Ale plamy to co innego, to chyba rzeczywiście grzyb? A może przędziorek? Oglądasz czasem liście pod lupką?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: brzoza pożyteczna i jarząb - coś je zżera :(

Post »

Nie wiedziałam, że powinnam oglądać, dopiero raczkuję w tematach ogrodowych, bo mam miejsce na ogród dopiero od tego roku ;) Musze zatem poczytać, co powinnam zobaczyć przez tę lupę! A co do jarzębu, to dwa są brzydkie, a trzeci trzyma się nieźle, rosną obok siebie. A owoce ma ten zdrowy oraz jeden z tych chorych. Poza tym ostatnio u nas było deszczowo...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: brzoza pożyteczna i jarząb - coś je zżera :(

Post »

Popatrz przez mocno powiększającą (40-120) lupkę na spód liścia. Jeśli zobaczysz pajączki, to pewnie będą przędziorki, nakłuwają i wysysają listki, czasem widać pajęczynkę. Całe liście jaśnieją, matowieją, żółkną i schną. A przędziory przenoszą się na następne rośliny... Na tych ciemnych plamach, jeśli to grzyb, to można zobaczyć grzybnię, a nie ruchliwe zwierzątka.

Ale te przebarwienia na przedostatnim zdjęciu to jakieś dziwne są, kto rozpozna co to takiego? Właśnie przyszło mi do głowy, że przypalenie słońcem wygląda podobnie, najpierw cały liść się z lekka przypieka, a potem schnie na brązowo. Było słonecznie i niesamowicie gorąco, może to właśnie to?

A gąsienica? Niezależnie od tego, co to za jedna, ja bym je zbierała do wiaderka i wywalała daleko od swojego ogródka :wink:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: brzoza pożyteczna i jarząb - coś je zżera :(

Post »

Nalewko, dziękuję za poradę. Czyli następny zakup - lupa! :)

Poczekam, może ktoś jeszcze zajrzy i rozpozna te czarne plamy?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 226
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: brzoza pożyteczna i jarząb - coś je zżera :(

Post »

Moje skromne doświadczenie jest takie, że tego typu plamy są niestety dość typowe dla jarzębiny. Mam kilka odmian - zwykłą, pendulę, wersję z żółtymi owocami - wszystkie w mniejszym lub większym stopniu cierpią z powodu takich plam, u mnie żadne preparaty przeciwgrzybowe stosowane wielokrotnie nie przynosiły skutku, więc nie sądzę aby był to grzyb. Drzewa u mnie rosną w różnych miejscach, w dużych odległościach od siebie (kilkadziesiąt metrów), więc wersja, że to przędziorek wybrał akurat jarzębiny również nie wydaje mi się prawdopodobna, chociaż nie pryskałem niczym prócz confidoru, który chyba przędziorków nie rusza. Moim zdaniem to jest słońce no i może też trochę urok jarzębiny, która szczerze mówiąc paskudnie przebarwia się na jesień - właśnie tak jakby coś porażało jej liście. W mojej okolicy są miejsca, gdzie drzewa te mają już kompletnie zdemolowane, żółto-brunatne resztki liści.
gruubas
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: brzoza pożyteczna i jarząb - coś je zżera :(

Post »

To by było nieładnie, choć lepiej, niż porażenie grzybem. Ale znowu pytanie, dlaczego tylko dwie czują nadchodzącą jesień, a trzecia nadal się zieleni? ;)

(teraz mamy dużą burzę, więc nie mogę sprawdzić stanu, ale tak było jeszcze wczoraj)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 226
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: brzoza pożyteczna i jarząb - coś je zżera :(

Post »

Trudno powiedzieć dlaczego akurat tak wybiórczo - ale tak bywa. U mnie rosną trzy zwykłe jarzębiny blisko siebie. Jedną zaatakowały swego czasu szpeciele, które jak mi się zdaje pokonałem pryskając confidorem i zrywając konsekwentnie zaatakowane liście - ale gdy robal jeszcze dręczył drzewko, łatwiej ulegało ono również takim brązowo-plamowym uszkodzeniom, na jesień wyglądało makabrycznie. Do dziś plamy się zdarzają, ale rzadziej. Pozostałe dwa drzewka też miewają takie plamki, ale sporadycznie. Natomiast posadzona w tym roku wersja pendula i wersja z żółtymi owocami są właściwie zdemolowane przez ciemne plamy - być może właśnie dlatego, że są po prostu słabsze przeżywając stres po posadzeniu. Jedynie drzewko z różowymi owocami posadzone w zeszłym roku pod koronami dużych drzew, w cieniu, jest wolne od takich przypadłości.
gruubas
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: brzoza pożyteczna i jarząb - coś je zżera :(

Post »

Czy to oznacza, że lepiej sadzić jarząby w półcieniu? Z jednej strony owoce najładniejsze są w słońcu, ale skoro całe drzewko ma być paskudne, to wolę ładne liście i mniej okazałe owoce :tan

Dziś próbowałam czy jarzębina nad jeziorem, taka całkiem dzika i w zupełnym cieniu olch, czy jej pomarańczowe owocki już dojrzały. Matko jedyna, jaki to kwas!!! Chyba jeszcze nie nadają się do zboru... a może w cieniu nigdy nie będą słodkie (mączyste)?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: brzoza pożyteczna i jarząb - coś je zżera :(

Post »

A ja dzisiaj pooglądałam sobie czerwone jarzębiny na moim starym osiedlu. Listki mają pięknie zielone, owoce czerwone, rosną w pełnym słońcu, ani śladu plamek! Czy to moje białe jarząbki takie delikatniusie, czy raczej coś innego im dokucza?? :(
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Aisyrk
1000p
1000p
Posty: 1194
Od: 18 sie 2008, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: brzoza pożyteczna i jarząb - coś je zżera :(

Post »

Nalewko, owoce jarzębiny nabierają smaku dopiero po przemrożeniu, najlepiej w sposób naturalny, ale może być i w zamrażalniku.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: brzoza pożyteczna i jarząb - coś je zżera :(

Post »

Tak, to wiem, ale jeszcze za wcześnie na zbiór i zamrożenie w zamrażalniku. I to własnie sprawdzałam. Nie czekam na mrozy, bo za duża konkurencja czyha na każdy owocek :lol:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
gruuubas
200p
200p
Posty: 226
Od: 21 maja 2010, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: brzoza pożyteczna i jarząb - coś je zżera :(

Post »

Nie mam pojęcia czy można ryzykować twierdzenie, że sadzić lepiej w półcieniu. Był u mnie wczoraj zawodowy ogrodnik po studiach, stwierdził że te plamki to jednak choroba, nie powiedział tylko jaka - jak rozumiem grzybowa. Ale wg niego nie warto pryskać o tej porze roku.
gruubas
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: brzoza pożyteczna i jarząb - coś je zżera :(

Post »

No ładnie... :(
Może jednak ktoś rozpozna ze zdjęcia, jaka to choroba?? I dlaczego nie warto pryskać o tej porze roku? W takim razie kiedy i czym powinnam to spryskać?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: brzoza pożyteczna i jarząb - coś je zżera :(

Post »

Odświeżam wątek, żeby nie tworzyć nowego. Jarząb w tym roku trzyma się nieźle, widocznie opryski pomogły. Niestety, brzozy Doorenbos w tym roku znowu coś zjada. A to znaczy, że zbieranie ręczne gąsieniczek jest mało skuteczne, są w wielu miejscach, na kilku drzewkach,. do tego na liściach zauważam skupiska jakichś małych białych stworzonek - potomstwo tych potworów??

Poradźcie, proszę, czym to opryskać chemicznie, szkoda mi drzew... :(

dzisiejsze zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

(i co to właściwie za stworzenia?)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”