Brunatna zgnilizna drzew pestkowych/ monilioza

[markonix]

Jak widzę większość z nas boryka się z tym problemem , u mnie po długotrwałych opadach mam do wycięcia prawdopodobnie 5 jabłonek , szkoda mi tych 5-o letnich drzewek , spróbuję jeszcze pryskać , wciąż mam nadzieję ....

[Nalewka]

Moja metrowa jednopędowa poniemiecka wisienka wczoraj z godziny na godzinę straciła wszystkie liście
Zbrązowiały i można je skruszyć w palcach.
To zapewne właśnie brunatna zgnilizna, środki lecznicze już spisałam, ale mam pytanie:
- jest upał, słońce pali cały dzień, już raniutko jest temp. powyżej 20 stopni w cieniu, co w takim razie będzie najbardziej skuteczne? Czy dobrze rozumiem, że obciąć do zdrowego (zostanie pół metra wisienki...), opryskać, zacieniować? Czym konkretnie? Topsin M 70 WP może być?

[Suppa]

Dziwne, może to jednak rak bakteryjny?

[cortyzol]

Ja pryskałem wiśnie wczesną wiosną Sylitem zgodnie z instrukcją i są cycuś.Wszystkie liście zieloniutkie.Żadnej zarazy ogniowej.W zeszłym roku też miałem trochę zaatakowanych gałązek ale szybko wyciąłem.U sądów całe drzewa dotknięte zarazą i z daleka widać czerwień liści.

[Nalewka]

Zgnilizna to w pewnym sensie też zaraza, ale na pewno nie "ogniowa"...

[dominikams]

Na ogniową to Miedzian, ale ona się pojawia na jabłoniach i gruszach (i innych różowatych).

[maryann]

opryskać, ? Czym konkretnie? Topsin M 70 WP może być?

Jest mnóstwo środków polecanych do moniliozy, najlepiej stosować je zamiennie. Można też coś podpatrzeć z polecanych na morele czy czereśnie. Wydaje się, że najlepsze będą układowe ze składnikiem czynnym z grupy triazoli i inne IBE .

[pomolog]

Przypominam tylko że:
- po pierwsze mamy do czynienia z wiśnią (której owoce są w trakcie zbioru lub w końcowej fazie dojrzewania) - więc na opryski i ochronę już nie pora;
- po drugie wykonywanie wszelkiego rodzaju zabiegów mija się z celem, kiedy temperatura powietrza zdecydowanie przekracza 25 st. C
Pozdrawiam

[cortyzol]

No właśnie, temp wysoka a tu zaraz drugie pokolenie śliwkóweczki i jabłkóweczki.Pojawiły się też mszyce .

[dorzro]

Witam
W zeszłym roku moje pięknie kwitnące wiśnie trafiła zgnilizna. W wątku przeczytałam, ze pierwsze opryski powinnam zacząć przy kwitnieniu Topsilanem M, Kaptonem Plus lub innymi. A potem powtarzać co 10-14 dni. Czy opryskać jednocześnie śliwy, czereśnie i brzoskwinie? czy na wszystkie drzewka taka sama dawka? Jaka? I dalsze pytania. (Proszę wybaczyć ale jestem strasznie początkująca i nie do końca czytam ze zrozumieniem jak nie ma odpowiedzi wprost). Niedługo trzeba pryskać brzoskwinie Sylitem, czy jednocześnie też okoliczne drzewka? I ile czasu po Sylicie można pryskać Topsinem? Czy dawka jak na brzoskwinie może być na inne drzewka? I jeszcze jedno. Przeczytałam wcześniej, ze (chyba) można łączyć Topsin z calipso jednocześnie w jednym baniaku? czy "razem" znaczy jedno po drugim? Bo niestety mszyce tez w zeszłym roku były.
Pytań mam jeszcze milion, ale boje się że dostane
dzięki

[pomolog]

Odpowiedź na jedno z Twoich pytań... Syllitem - w tej wysokiej dawce - tylko brzoskwinie i ewentualnie śliwy (na torbiel śliw).
Zachęcam gorąco do przejrzenia innych tematów w tym dziale... znajdziesz wiele informacji i odpowiedzi...
Pozdrawiam serdecznie

[dorzro]

Dzięki
Wiem, ze powinnam czytać i że wszystko powinno być jasne, ale jak pisałam język jaki jest często używany nie do końca trafia do laika. ja potrzebuje kawę na ławę, a w niektórych momentach chyba najlepiej pisma obrazkowego. Moje drzewka i krzewy maja już ze trzy lata i w zeszłym roku przeszłam z nimi szkołę życia. Dowiedziałam się jednego, bez oprysków mogę je hodować jedynie na pokarm dla wszelkiej maści stworzeń, grzybów itd. Wiśnie pięknie zakwitły, miały masę zawiązków i co i niestety wszystko poszło...Agrest miał owoce i w ciągu dosłownie chwili stracił liście. Nawet nie wiem co to było. Owady, choroba. Nigdzie nie spotkałam się z niczym takim. Brzoskwinia co roku nie przetrzymuje zimy pomimo otulania, a potem puszcza nowe gałązki od pnia i co roku są jednoroczne. teraz to wygląda jak krzak, a nie jak drzewo. Ale bryłę korzeniową to pewnie ma, ze ho, ho... Dlatego w tym roku chciałabym trochę jednak opryskać i zobaczyć co z tego wyjdzie. Będę czytać dalej, może wiedza przyjdzie...
pozdrawiam

[Marysia II]

Preparat ochronny dla drzew pestkowych podany jest w "Rok w ogrodzie" z dn 6.03.2010.