Zaraza Ziemniaczana

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Florian
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 22 lip 2007, o 13:59

Zaraza ziemniaczana, sposoby zwalczania

Post »

Witam forumowiczów,
Szukam informacji i mam pytanie: jakie są znane Wam sposoby zwalczania zarazy ziemniaczanej metodami ekologicznymi, preparatami naturalnymi?
Bardzo proszę o wskazanie rozwiązań, możliwych do zastosowania względnie niewielkim kosztem- mam na uwadze dostępne środki, preparaty, jak i coś co można samemu sporządzić.
Awatar użytkownika
kamilneo
100p
100p
Posty: 109
Od: 11 kwie 2006, o 21:42
Lokalizacja: Świdnik (lubelskie)

Post »

Na forum wiemy, że na choroby grzybowe dobre są opryski mlekiem :D .
Pozdrawiam Kamil
Poznaję regulamin
Kaja
500p
500p
Posty: 849
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

W temacie:Niekonwencjonalne srodki ochrony roślin podałam 3 sposoby na zarazę ziemniaczaną które podawali w tv. Zajrzyj tam.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Niestety ale można tylko zapobiegać zarazie ziemniaczanej środkami ekologicznymi. By ją zwalczyć na roślinie trzeba użyć jednak chemi. Prrzeczytaj m.in. tematy:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... sc&start=0
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=253
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... e+ro%B6lin
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1774
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Post »

Czy ktoś zna (najlepiej z własnego doświadczenia) dobry ekologiczny sposób zwalczania tej grzybowej choroby, która atakuje ziemniaki i pomidory, i potrafia zniszczyc cały plon pod koniec lata?
pozdrawiam, Gunnar
baca
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 17 sty 2010, o 18:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zaraza Ziemniaczana

Post »

Zaraza ziemniaczana zwykle atakuje po10-siątym lipca,od południa europy zwykle w okresie halnego.Jak można zapobiegać;-zadbać ażeby w ziemi był pełny zestaw składników pokarmowych w tym takie jak;magnez,potas,azot wapń itp.Po 10-tym lipca dać oprysk z wyciągu czosnku-kwiat,zmiksowany liść chrzanu,liście cebuli,pokrzywa i do tego dodać serwatki.Opryski powtarzać,co 2 tygodnie.W ten sposób możemy tylko ograniczyć skutek zarazy.Radykalne środki to chemia,które są bardzo szkodliwe,nie polecam.Pozdrawiam-baca. :wit
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1774
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Zaraza Ziemniaczana

Post »

Dziękuję bardzo za odpowiedź z wypróbowanym sposobem; w ubiegłym roku nie miałem zarazy, a teraz będę miał więcej pomidorów i ziemniaków, i wiadomo że wszystko może się zdarzyć.
pozdrawiam, Gunnar
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Zaraza Ziemniaczana

Post »

Baca napisał:
.Radykalne środki to chemia,które są bardzo szkodliwe
Z pierwszą częścią zdania się zgadzam, co do drugiej części , to mam poważne wątpliwości, w związku z powyższym proszę o uzasadnienie tak kategorycznego stwierdzenia, najlepiej na podstawie własnych przykładów.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7505
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Zaraza Ziemniaczana

Post »

Baco, nie wiem gdzie mieszkasz, sądząc po nicku, raczej w górach. Mam zanotowany pierwszy oprysk na wczesnych ziemniakach Gwarantem- to było dokładnie 25 maja ub. roku. Ten oprysk zapobiegawczym preparatem nic nie dał, ziemniaki już były zaatakowane. Po 10-ciu dniach (5 czerwca) musiałam polecieć Acrobatem, pamiętam bo już dolne liście na ziemniakach były w żółto-brązowawe plamy. To powstrzymało chorobę, za miesiąc znów zaatakowała (25,06- była u nas powódź), ale wtedy ziemniaki już wykopywaliśmy sukcesywnie do jedzenia, więc zarazą na ziemniakach się nie przejmowałam.
Pozdrawiam! Gienia.
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zaraza Ziemniaczana

Post »

Baco, napisz czy miałeś u siebie kiedykolwiek zarazę ziemniaczaną,może gdzieś mieszkasz w dziewiczych terenach i nie ma tam zarazy,może mylisz z alternariozą.To niebywałe żeby ten zestaw ziołowy prepatów dawał radę zarazie.Bo wiesz,ryzyko nie pryskania niczym jest wielkie .Twój przepis jest kuszący ale czy da radę :?: :roll:
W tamtym roku nie pryskałam ziemniaków bo wyglądało że będzie dobrze.Straty w ziemniakach były duże.W tym roku nastawiłam się na opryski.
niedobry
200p
200p
Posty: 460
Od: 26 kwie 2008, o 14:35
Lokalizacja: pomorze

zaraza ziemniaczana i stonka

Post »

Witam...czym prewencyjnie opryskać i w jakiej czestotliwości...uprawę ziemniaka coby nie zapadł na zarazę i nie dał się stonkom...pryskałem mlekiem ale w tej chwili doszło mi(bo pokazały mocne łęty nowe nasadzenia) dość dużo ziemniaków a co do stonki to nie chce czekać na wysyp stonki, którą to mozna wyzbierać spalić i rozrzucić odstraszające prochy tych gnojków...ziemniaki mam w dosć odpornych odmianach więc liczę na to, iż znalazłby się jakiś ekologiczny oprysk typu mleko gnojówka z pokrzyw itd...dordadźcie moi mili proszę...
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4209
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: zaraza ziemniaczana i stonka

Post »

Jest milion środków na zarazę, np.- tradycyjny Dithane, nowoczesny Amistar, interwencyjny(przy pierwszych objawach) np. Bravo.
Stonka- tu muszą być nowe środki, bo na stare bestia się uodporniła- aktualnie optymalnym jest Mospilan.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
niedobry
200p
200p
Posty: 460
Od: 26 kwie 2008, o 14:35
Lokalizacja: pomorze

Re: zaraza ziemniaczana i stonka

Post »

nop właśnie w zeszłym roku atakowałem mospilanem i zdechly gnojki...drugi rzut to samo...ale najbardziej chciałbym bez chemii...a szczególnie na zarazę panaceum naturalne...chyba, że takowe nie istnieje...a może na stonkę piołunem ... mam sporo...a na zarazę tym mlekiem wtedy hm?
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”