Bladość liści , brązowe plamy.
Bladość liści , brązowe plamy.
Witam oto problem z moją magnolią.
Liście nie są poparzone przez słońce.
magnolia kwitnie na puprurowy kolor i kolejny rok skąpo kwitnie.
Po okresie kwitnienia wypuszcza zdrowe liście a po mniej więcej miesiącu liście dostają brązowych plam, robią się jasnozielone w okolicy brązowych plam nawet jasnożółte lekko skręcone. Brązowy obszar liścia jest suchy. Magnolia nie cierpi na brak wody ani nie jest też przelana. Problem pojawia się już w kolejnym roku.
W ogrodzie mam dwie inne magnolie i nie występuje u nich ten problem. Chorująca magnolia daje bardzo małe przyrosty w porównaniu z pozostałymi magnoliami z ogrodu.
Proszę o wypowiedzi jak mógłbym pomóc mojej magnolii. [/img]
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
A jednak zmiany na liściu wyglądają na oparzenia. Mam takie pytania:
- czy przy podlewaniu woda spływa po liściach?
- czy był robiony oprysk?
- czy jest odpowiednie ( kwaśne) pH podłoża?
- czy przy podlewaniu woda spływa po liściach?
- czy był robiony oprysk?
- czy jest odpowiednie ( kwaśne) pH podłoża?
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Co do teorii z oparzeniem słonecznym to odpada ponieważ problem pojawia się kolejny rok. W tym roku częste opady deszczu wyeliminowały problem podlewania (deszcz padał na całą roślinę). Sztuczne nawadnianie jest wykonywane pod roślinę nie na liście a problem występował już w poprzednich latach.
Oprysk był wykonywany na mszyce jednak to było na początku maja i na pewno nie przy dużym nasłonecznieniu. Był to Decis.
pH gleby przy sadzeniu była zakwaszona gleba oraz był dawany nawóz pod magnolie i różaneczniki (wczesną wiosną). w niedalekim sąsiedztwie rośnie również magnolia gwiaździsta i niema problemu brązowienia i usychania.
Jaki test pH gleby ewentualnie wykonać aby wyeliminować to podejrzenie?
Liście stają się bladozielone i pojawia się zasychanie. Zasychają różnie od środka od brzegu czasami na środku liścia.
Oprysk był wykonywany na mszyce jednak to było na początku maja i na pewno nie przy dużym nasłonecznieniu. Był to Decis.
pH gleby przy sadzeniu była zakwaszona gleba oraz był dawany nawóz pod magnolie i różaneczniki (wczesną wiosną). w niedalekim sąsiedztwie rośnie również magnolia gwiaździsta i niema problemu brązowienia i usychania.
Jaki test pH gleby ewentualnie wykonać aby wyeliminować to podejrzenie?
Liście stają się bladozielone i pojawia się zasychanie. Zasychają różnie od środka od brzegu czasami na środku liścia.
To chyba odmiana bardziej wymagająca pod względem gleby, widocznie nie odpowiada jej ta którą masz.Nie piszesz jaka masz glebę. Często roślina rośnie słabo z tego względu i potem taka osłabiona jest jeszcze dodatkowo atakowana przez choroby i szkodniki.Jeśli nie odpowiada jej gleba,(lekko kwaśna, przepuszczalna) to nic nie daje miejscowe 'ulepszanie'
To są skany liści porażonych więc nieco mogą rozjaśniać jednak 70% liści rośliny ma tego typu porażenie i to od strony nasłonecznionej jak i od strony północnej.
Gleba niestety nie wiem jak sprawdzić jej odczyn jakim środkiem najlepiej? Zakwaszać w ciemno? wokół rośliny nie jest wykorowane. Dzisiaj przyglądałem się dokładnie planom na porażonych liściach. Spodnia ich część (porażonych ciemnych placów) jest połyskliwa w słońcu gdy uschnie cały liść jest matowy. Magnolia ma co roku podobny problem. Kwitnie, wypuszcza zielone liście po czym stają się blade, przechodzą w jasny odcień zieleni, trochę żółkną pojawiają się czarne plamy i zasychanie.
Gleba niestety nie wiem jak sprawdzić jej odczyn jakim środkiem najlepiej? Zakwaszać w ciemno? wokół rośliny nie jest wykorowane. Dzisiaj przyglądałem się dokładnie planom na porażonych liściach. Spodnia ich część (porażonych ciemnych placów) jest połyskliwa w słońcu gdy uschnie cały liść jest matowy. Magnolia ma co roku podobny problem. Kwitnie, wypuszcza zielone liście po czym stają się blade, przechodzą w jasny odcień zieleni, trochę żółkną pojawiają się czarne plamy i zasychanie.
Magnolia nie musi mieć aż tak kwaśnej gleby tak jak różanecznik, czy hortensja, ale ważne jest by była to dobra gleba ogrodowa z dużą zawartością próchnicy ( nie żwirowata), najlepiej przepuszczalna. Gliny , a nawet gliniasto piaszczyste, gdzie z reguły głębiej jest glina, czyli nieprzepuszczalne podglebie będą stwarzać problemy w uprawie niektórych, wrażliwszych na odpowiednie warunki glebowe odmian magnolii.
Ja bym jesienią zmieniła jej miejsce, (choć za przesadzaniem nie przepada) skoro co roku to się powtarza, to wygląda, że jest to problem gleby, a nie czynnika zewnętrznego np. porażenia grzybem, czy występowania jakiegoś szkodnika, który z uporem maniaka atakowałby co roku.Może być tak, ze gleba jej nie odpowiada i w żadnym miejscu nie będzie dobrze rosła.
Ja bym jesienią zmieniła jej miejsce, (choć za przesadzaniem nie przepada) skoro co roku to się powtarza, to wygląda, że jest to problem gleby, a nie czynnika zewnętrznego np. porażenia grzybem, czy występowania jakiegoś szkodnika, który z uporem maniaka atakowałby co roku.Może być tak, ze gleba jej nie odpowiada i w żadnym miejscu nie będzie dobrze rosła.