Opuchlaki - zwalczanie

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

drahim7 pisze:Również się skłaniam do opini, że dorosłe opuchlaki latają, stąd nietypowe miejsca ich pojawiania się (np. dom) oraz to, że "konsumują" liście roślin znajdujących się daleko od siebie. Chodzą natomiast już po roślinie, jeśli na niej usiadły bądź weszły na nią spod ziemi.
No tak nie będzie nam entomolog opowiadał bzdur że opuchlak nie ma warunków aby fruwać my wiemy lepiej np biedronka leci do nieba po kawałek chleba ;:306
Awatar użytkownika
KaMax
100p
100p
Posty: 199
Od: 23 lut 2014, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

a ja dalej jestem goopia. Latają li nie latają... Oto je pytanko
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

Opuchlaki nie fruwają !
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

Do mnie opuchlaki też wchodzą do domu - zapewne przez okno balkonowe, ścianę tuż przy nim obrasta bluszcz, którego uwielbiają.
Zmartwię tych, którzy liczą na żaby - mam ich bardzo dużo. Pod tarasem zamieszkują również salamandry plamiste. Choć być może gdyby nie one byłoby ich jeszcze więcej? :roll:
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

Tak wroga należy poznać a że powodują straty kilkaset milionów euro to kilka instytutów i setki naukowców mieszają, badają, sprawdzają i kombinują. Więc też mnie bawią stwierdzenia typu "latają" "gryzą" i bezczelnie sobie na płocie siedzą.

Opuchlak żeruje nocą nikogo nie gryzie i biega po tych naszych ogrodach i wcale nie mamy pewności skąd przyszedł i dokąd poszedł.
Stratę kilku liści każdy przeboleje najważniejsze aby pod krzakami nie złożył jaj, i w tej chwili tylko nicienie są sprzymierzeńcem. Tylko że nicienie nie ochronią nas przed wizytą dorosłych osobników które poszatkują liście.
Awatar użytkownika
KaMax
100p
100p
Posty: 199
Od: 23 lut 2014, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

Słuchajcie.
Na początku zaznaczam, że nie chcę być mądrzejsza od radia, wiem pewnie dużo mniej niż wy, ale być może to co robię ma jakiś sens, bo zobaczcie.
W zeszłym roku rhododendrony po posadzeniu były zdrowo podjadane przez opuchlaki. Opryskałam i podlałam ich późną jesienią jakimś zajzajerem, który cytowaliście tu, w tym wątku.

W tym roku robiąc kalkulację co mi się bardziej opłaca postawiłam na naturę, bo taniej mi wyjdzie zastąpić rododendrony innymi, mniej chorowitymi krzewami, niż inwestować w larwy i opryski.

I do tej pory zrobiłam w tym kierunku tak
- nasadziłam "śmierdzieli" w sąsiedztwie - lubczyk, Perovskia, cebula siedmiolatka, lawenda.
- kiedy zakwitł mi łubin ogrodowy biały, który miał megaintensywny zapach, pozrywałam i "okoliłam" nim podstawę każdego krzaka
- pryskałam jakimś zajzajerem na mszyce - popryskałam też rhododendrony
- opryskałam zaparzoną jak ziółka gorczycą.

Na zdjęciach widać, że rodki rosną radośnie, ani jeden zdrowy, młody liść nie jest nadgryziony - dla porównania na jednym zdjęciu odchyliłam młode, żeby pokazać wam stare liście. Na innym zdjęciu jest zmasakrowana przez wredne opuchrzydła roślina, która też odzyskuje siły.
Jednym słowem moje metody być może coś pomagają.
Na pewno problem się dalej czai u mnie, ale nic to, cieszę się tym co mam.
Pozdrawiam

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
medenes
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 13 wrz 2015, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Dziwny stwór. Proszę o identyfikację

Post »

Cześć!
Około tygodnia temu pojawił się na naszej działce taki oto jegomość:
Obrazek
Teraz jest tego naprawdę sporo. W nocy garnie się do światła. W dzień niestety włazi do domu. Ma bardzo grubą skorupkę. Obawiam się, że przynieśliśmy skądś to robaczysko gdy zakładaliśmy ogród przed domem. Pytałem sąsiadów i nie zauważyli niczego podobnego u siebie.

Pozdrawiam
Tomek
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Dziwny stwór. Proszę o identyfikację

Post »

Opuchlak,szkodnik.
Awatar użytkownika
KaMax
100p
100p
Posty: 199
Od: 23 lut 2014, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

A ja dalej nie mam opuchlaków, sesese ;:oj
Ale poważnie.
Miałam jesienią w zeszłym roku, a teraz pięknie rosną rhododendrony liśmi całymi, że aż miło.
Więc któraś z moich wyżej wymienionych metod podziałała.
A, no i żaby mam. I chyba one robią największą robotę, bo jak dzisiaj nawoziłam rośliny nawozem dla rodków i azalii (w płynie) to uciekały spod spodu.

W każdym razie, jak do przyszłego sezony będzie cisza i spokój, mówcie mi mistrzu!

Przegoniłam w chol.... zwierzynę. Nie będę się powtarzać, w poprzednich postach napisałam z jaką bronią stanęłam do walki. Moim zdaniem najbardziej skuteczne były żaby oprysk z jakiegoś zajzajera, którego nazwy nie pamiętam, ale pisałam o nim oraz oprysk z gorczycy.


:wit Papa :)
aloes98
50p
50p
Posty: 74
Od: 7 wrz 2015, o 16:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Coś zżera mój trawnik, kwiatki, owoce i warzywa zaczyna !!??

Post »

To nie ślimaki Ci podjadają trawnik ?
Awatar użytkownika
adamza07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1643
Od: 10 mar 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa

Re: Coś zżera mój trawnik, kwiatki, owoce i warzywa zaczyna !!??

Post »

Uszkodzenia liści charakterystyczne dla chrząszczy z rodzaju - Opuchlak (Otiorhynchus). Opuchlaki mogły namnożyć się na truskawkach, czasem prowadzą do przedwczesnej likwidacji plantacji.
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
4koty
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 5 mar 2016, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

W tym roku stawiam na nicienie. Miałam poobgryzane liście na rhododendronie i tu, na forum, dowiedziałam się, że to opuchlaki, co żerują w nocy.
Już chyba bestie rosną, bo mam kilka obgryzionych liści. Fakt, że roślinki w tym roku szybciej ruszają, to i fauna też.
Nagle poczułam chęć uprawiania ogrodu. Wokół moich roślin kicają 4 koty. Zaprzyjaźniliśmy się z kretem :-)
Mario82
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 23 mar 2016, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Opuchlaki - zwalczanie

Post »

Ja w zeszłym roku też stosowałem nicienie, jakoś na wiosnę. Po tym rododendrony naprawdę ładnie rosły. Później jednak widziałem znowu dorosłe osobniki :/ Teraz doczytałem, że powinno się zrobić dwa opryski (wiosną i we wrześniu) - ktoś tak robił? Spróbuję w tym roku

Mariusz
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”