Kasztanowiec (Aesculus ) - choroby i szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 591
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

W Wadowicach też jakiś czas temu pojawiły się lepy:) Kasztanowce wyglądają bardzo ładnie, tak jakby nigdy im nic nie dolegało...
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6275
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post »

No to chyba mówimy o tych samych lepach bo u mnie wyglądają super.
A nawet w zeszłym roku z tego co widziałem część drzew nie miało lepów
i wyglądało przyzwoicie. Dopiero pod koniec lata pojawiło się kilka liści nie fajnych
ale ogólnie drzewo się dobrze prezentowały. Wydaję mi się że kasztanowce zaczynają sobie coraz lepiej
radzić z tym szkodnikiem.
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Hmm... u mnie lepów nie ma.
To jest jakaś zorganizowana akcja?!
U mnie UM (chyba) jesienią organizuje zbieranie i utylizację liści ale efekty są mizerne.
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6275
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post »

No wygląda na to że jest zorganizowana akcja w niektórych częściach kraju.
Oczywiście liście są też wygrabiane i palone co roku. To też wydaje mi się że efekty są
pomału widoczne :) :wink: Może uda się to pokonać. :roll:
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 591
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

Nie wydaje mi się, żeby to była jakaś zorganizowana akcja, zieleń miejska leży w gestii samorządów i to od nich zależy ile i na co przeznacza się pieniądze. Ja na swoje miasto nie narzekam, uważam je za bardzo zadbane pod tym względem.
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6275
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post »

No tak owszem rozumie ale samorządy często wspólnie podejmują jakieś decyzję.
Przynajmniej tak jest u mnie w regionie gdzie wiele miast graniczy z sobą.
Inna sytuacja jest we Wrocławiu czy Krakowie gdzie w okolicy tych miast jest brak
innych dużych ośrodków miejskich. :)
Awatar użytkownika
zarazek
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 7 kwie 2008, o 17:03
Kontakt:

Post »

Mój młody kasztan jest również obecnie żarty przez szrotówka kasztanowcowiaczka:

Obrazek

Obrazek

Rady, jakie dotychczas odnalazłem w internecie, to:

1. Dokładne grabienie i palenie jesienią opadłych liści (o tym mówią wszyscy)
2. Oklejanie pnia 50 cm opaską lepową (ponoć niewiele daje)
3. Oprysk Dimilinem.

Da się zrobić coś więcej?
]
Gillgamesz
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 4 kwie 2009, o 12:49

Post »

Witam, miałem ten sam problem, młodego czerwonego kasztanowca atakował ten robaczek. Otóż zaraz po pojawieniu się charakterystycznych plam na liściach z lokatorami w środku zrywałem wszystkie pożerane liście. Wiem, że taki sposób osłabił rośline i latem wyglądał nie zaciekawie (gołe gałęzie), ale rok później było lepiej a następny rok obył się bez intruza. Uwagi:
- W okolicy nie rośnie żaden dorosly chory kasztan, co ograniczało możliwość inwazji
- Kasztanowiec jest młody więc była możliwosc pozrywania liści przy pomocy drabiny
Awatar użytkownika
Megana
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 2 sie 2009, o 20:51
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Koleżanka walczy o swojego ogromnego kasztanowca i dlatego chciałam zapytać o te lepy. Czy nie łapią się na nie inne, pożyteczne owady? Skoro szczepienia szkodzą...?
Jak to w ogóle wygląda, bo hasło "lep" kojarzy mi się wyłącznie z takim wąskim, obleśnym lepem na muchy, zwisającym z lampy..
Nic na siłę, poeto, wszystko młotkiem...
Dorota5555
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 29 sie 2009, o 05:37
Lokalizacja: Kanada

Mlody kasztanowiec ginie w oczach - prosze o pomoc!

Post »

Witam,
Mam ogromny problem z mlodym drzewkiem kasztanowcem. Rdzawe plamy, usychajace liscie, radzilam sie w kilku duzych sklepach ogrodniczych. Wszedzie mowiono mi, ze to wina pogody.(?) Mieszkam w Kanadzie i prawde mowiac nie mam zaufania do tych ekspertow. Wczesniej mialam problem z klonem palmowym i ci eksperci nie pomogli, klon padl, liscie czernialy, uschly i opadly. Kasztan rosnie na tym samym miejscu, moze to miejsce jest takie pechowe.
Jezeli to jest szrotówek kasztanowcowiaczek to jak mozna to sprawdzic. Kilka razy dziennie ogladam dokladnie liscie i nie zauwazylam zadnego insekta.
Zamieszczam zdjecia mojego chorego drzewka i chcialam bardzo prosic o porade co z tym zrobic.
Zauwazylam rowniez, ze po deszczu stan lisci sie pogarsza
Pozdrawiam.
Dorota

P.S. Przepraszam, ale nie mam polskich czcionek. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dorota
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10364
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

MOże doleciał / lub został zaimportowany do Kanady szrotówek kasztanowcowiaczek ?


http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Aescu ... num015.jpg


http://pl.wikipedia.org/wiki/Szrotówek_ ... wcowiaczek
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Nie doleciał. Zupełnie inaczej wygląda uszkodzenie.
Czekoladowa plamistość liści.
cx

Post »

Witam
Tak,to na pewno nie szrotówek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”