Szkodniki, które tępić a które się okazują pożyteczne
Szkodniki, które tępić a które się okazują pożyteczne
Jak już pisałam jestem nowonarodzonym ogrodnikiem, wiele czasu spedzam czytając forum, ale nie znalazłam podobnych porad. Proszę więc dla nas początkujacych o zdjęcia lub szczegółowe opisy żyjątek które bezwzględnie nalezy tepić na ogrodzie, które wystarczy tylko wyeksmitować z naszego terytorium, a które są nam całkiem przyjazne. Owszem w wielu wątkach pojawiają się zdjęcia ale jest to wyrywkowe i cieżko znaleźć jeśli tak naprawdę nie wie się czego szukać. Ja ze swojego doświadczenia opowiem takie jedno zdarzenie: próbując zrobić cokolwiek z zakupionym ogrodem kupiłam roślinki i wzięłam się za kopanie. Wykopałam sporo różnych żyjątek, a szczególnie mnie rozczuliły zwinięte w kłębuszek larwy ( skąd mogłam wiedzieć, że będą mi zżerać korzonki), które troskliwie zakopałam z powrotem, żeby nie zmarzły i się nie uszkodziły. Myślę, że nie tylko ja odwaliłam takie numer, stąd moja prośba na co zwracać szczególną uwagę i czego się wystrzegać, ewentualnie jak należy postepować. Jeśli istnieje podobny temat a ja go nie znalazłam to proszę o link i wykasowanie tego postu
Pozdrawiam Agata
- Maxymilian
- 100p
- Posty: 110
- Od: 24 cze 2008, o 15:55
- Lokalizacja: Warszawa
Nie bardzo lubię oglądać robale. Chodziło mi o to, żeby wiedzieć, na co należy zwrócić szczególną uwgę. Trudno wymagać od laików ogrodowych (przynajmniej tych początkujących) rozróżniania szkodników, a korzystając z nabytej wiedzy weteranów wiadome by było czego zdecydowanie nie należy hodować.
Pozdrawiam Agata
- grzesiek_z
- 200p
- Posty: 207
- Od: 13 paź 2008, o 12:19
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Jeżeli sadzisz jakieś roślinki a wykopanej ziemi zauważysz piękne białe pędraki to pozbądź się ich natychmiast jeśli chcesz mieć jakąś roślinkę, potrafią zjeść doszczętnie korzonki i może paść nawet duży krzew. Należy je tępić mechanicznie lub chemicznie jeśli jest ich dość dużo to jest to poważny problem.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4206
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Nie bardzo rozumiem cel Twoich poszukiwań. Zazwyczaj robi się to tak, że
-czekamy aż coś zaatakuje naszą roślinkę- wtedy rozpoznajemy i walczymy.
-korzystamy z sygnallizacji specjalnych służb, kore informują o wystąpieniu szkodników i potrzebie ich tępienia teraz, choć objawy dadzą się odczuć po kilku niekiedy miesiącach.
-spodziewając się statystycznie prawdopodobnego wystąpienia- zapobiegamy.
Jeśli szkodników jest mało, to pewnie żadnego egzemplarza nie zobaczysz; jeżeli dużo- to zadeptanie tej jednej sztuki nic nie zmieni. Co więc chcesz robić?- na pewno doradzimy.
-czekamy aż coś zaatakuje naszą roślinkę- wtedy rozpoznajemy i walczymy.
-korzystamy z sygnallizacji specjalnych służb, kore informują o wystąpieniu szkodników i potrzebie ich tępienia teraz, choć objawy dadzą się odczuć po kilku niekiedy miesiącach.
-spodziewając się statystycznie prawdopodobnego wystąpienia- zapobiegamy.
Jeśli szkodników jest mało, to pewnie żadnego egzemplarza nie zobaczysz; jeżeli dużo- to zadeptanie tej jednej sztuki nic nie zmieni. Co więc chcesz robić?- na pewno doradzimy.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
- grzesiek_z
- 200p
- Posty: 207
- Od: 13 paź 2008, o 12:19
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
sory, ale mam na nie alergie , i doświadczenie mi to podpowiada od czasu do czasu sprawdź sam na bieżąco bo później może być za późno. W tym roku dranie splądrowały mi ok 1000 świerka srebrnego na siewkach 2 letnich (wynik małego zaniedbania), ale tylko na części. Dlatego takie jest moje podejście, a spotykam się z takimi pytaniami prawie codziennie.
maryannJa nie poszukuję tylko chciałabym uniknąć podobnych błędów jak ten wspomniany na początku. Zamiast zniszczyć żarłoki ja je delikatnie zakopałam z powrotem. Teraz już jestem mądrzejsza i pędraki wybieram z ziemi, ale pewnie jest jeszcze pare żyjątek które delikatnie mówiąc nie są mile widziane w ogrodzie. Poza tym, zauważyłam jeszcze że człowiek zaczyna popadać w skrajności np czytając o chorobach zaczynam się ich doszukiwać na swoich roślinach i dostrzegając najmniejsze plamki na liściach na wszelki wypadek opryskiwać. A trzeba jednak zachować sporo zdrowego rozsądku i dać roślinie żyć. Dlatego poruszyłam ten temat. Takie zmiany na liściach to np "zgroza, wyrwij, spal", a takie - spokojnie poczekaj może się rozwinąć choroba a może tylko muszka kupkę zrobiła. Czasami się patrzy na roślinkę i się zachwycamy, że ma piękne cieniowane liście a tu się okazuje,że ona mocno niedożywiona lub chora itp. Może to brzmi śmiesznie i naiwnie ale ja nie mając doświadczenia z roślinami nie jestem w stanie stwierdzić czy wszystko ok czy niekoniecznie.
Podsumowując chodzi o to:
zdjęcie - jak coś takiego zobaczysz szybko zniszcz
zdjęcie - to tylko przebarwienia od słońca, roślina da sobie radę (no właśnie jak odróżnić owe przebarwienia od choroby grzybowej)
Każdy ma pewną "wiedzę życiową" i gdyby zechciał się podzielić w tej materii....
Podsumowując chodzi o to:
zdjęcie - jak coś takiego zobaczysz szybko zniszcz
zdjęcie - to tylko przebarwienia od słońca, roślina da sobie radę (no właśnie jak odróżnić owe przebarwienia od choroby grzybowej)
Każdy ma pewną "wiedzę życiową" i gdyby zechciał się podzielić w tej materii....
Pozdrawiam Agata
- grzesiek_z
- 200p
- Posty: 207
- Od: 13 paź 2008, o 12:19
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
jagac z tego co piszesz wnioskuje że masz dobre serce dla wszystkiego co żyje w ziemi i też musi się czymś pożywić, może nie zjedzą wszystkiego. A co do występujących chorób nie da się tego jednoznacznie i jasno opisać, mają różny charakter i porę występowania jak również umiejscowienie na roślinie są to naprawdę drobiazgi którym należy się przyjrzeć. Jeżeli coś zaczyna się dziać to należy jakoś reagować bo czekając a może sobie da radę (to raczej kupuje się nową roślinkę). Wskazane jest jak coś się dzieje dowiedzieć się co to ( uciąć np. kawałek gałązki łącznie z częścią zdrową i niech to ktoś zobaczy jak nie wiesz) ale mimo to pozostałe wyciąć i spalić. To co się dzieje obecnie w naszej przyrodzie (susza a potem bardzo duża wilgotność) sprzyja rozwojowi infekcji.
Myślę, że dobrym rozwiązaniem takich dylematów jest czytanie czasopism (np. Działkowiec) czy książek na tematy ogrodnicze, zwłaszcza rozdziały na temat chorób i szkodników.
A co do pędraków - u mnie było ich naprawdę dużo, ale po przekopaniu przeze mnie gleby na ucztę zlatywały się chyba wszystkie ptaki z okolicy
A co do pędraków - u mnie było ich naprawdę dużo, ale po przekopaniu przeze mnie gleby na ucztę zlatywały się chyba wszystkie ptaki z okolicy
pozdrawiam
Aneta
Aneta
A ja dziś po 10 minutach kopania wydobyłam 6 przy czym dwa takie jakieś cieniutkie (niedożywione czy to inny gatunek?) czy to już dużo, czy na razie się nie martwić?
A tu koleżanka nam pokazała jak nam upiększają ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=17575
A tu koleżanka nam pokazała jak nam upiększają ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=17575
Pozdrawiam Agata
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4206
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Dużo...
Mślę, że bez zakupu odpowiedniej literatury się nie obejdzie- jeśli chcesz się przygotować na spotkanie z przeciwnikiem. Przed wyruszeniem na rolę warto poczytać o spodziwanych atrakcjach, a po powrocie(bądź w trakcie prac) porównać spotkane okazy z książką.
No, proste to to nie jest.
Mślę, że bez zakupu odpowiedniej literatury się nie obejdzie- jeśli chcesz się przygotować na spotkanie z przeciwnikiem. Przed wyruszeniem na rolę warto poczytać o spodziwanych atrakcjach, a po powrocie(bądź w trakcie prac) porównać spotkane okazy z książką.
No, proste to to nie jest.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Pożyteczny omomiłek szary
odsyłam do wątku wczesniejszego, jest to bardzo pozyteczny owad
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=