Co się dzieje z rododendronem? I sosenka
-
- 50p
- Posty: 76
- Od: 27 kwie 2007, o 21:23
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Co się dzieje z rododendronem? I sosenka
Wiem, że dużo było tematów o rododendronach, ale proszę by się konkretnei do mojego ustosunkować
Jest to wg informacji przy kupnie (rok temu) hybrid "Polarnacht".
Czy coś się z nim dzieje niedobrego?
Zdjęcia:
Jest to wg informacji przy kupnie (rok temu) hybrid "Polarnacht".
Czy coś się z nim dzieje niedobrego?
Zdjęcia:
-
- 50p
- Posty: 76
- Od: 27 kwie 2007, o 21:23
- Lokalizacja: woj. lubelskie
dalsze zdjęcia:
http://img66.imageshack.us/img66/1939/rodziczekwv3.jpg
I jeszcze sosenka. Zasadziłam ją jakiś miesiąc temu i kilka dni po tym zaobserwowałam że końcówki igiełek rudzieją. Wygląda to tak:
http://img66.imageshack.us/img66/1939/rodziczekwv3.jpg
I jeszcze sosenka. Zasadziłam ją jakiś miesiąc temu i kilka dni po tym zaobserwowałam że końcówki igiełek rudzieją. Wygląda to tak:
-
- 50p
- Posty: 76
- Od: 27 kwie 2007, o 21:23
- Lokalizacja: woj. lubelskie
- lila31
- Moderator Forum.
- Posty: 2643
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Aneczeleczka rododendron jest wyraźnie zagłodzony, za wysokie pH gleby.
Osłabiony rododendron mogła też dopaść jakaś choroba grzybowa, ale na początek radziłabym podsypać go grubą warstwą kwaśnego torfu, albo na nowo posadzić w kwaśny torf.
Dodatkowo zastosuj opryski dolistne, np. z nawozu interwencyjnego Substral do rododendronów.
Takie jest moje zdanie, ale nie jestem fachowcem, niech się też wypowiedzą inni.
Co do sosenki, to wydaje mi się, że ją zaatakowała jakaś choroba grzybowa, i niezbędne byłyby opryski preparatem przciwgrzybicznym, ale to też tylko moje zdanie.
Osłabiony rododendron mogła też dopaść jakaś choroba grzybowa, ale na początek radziłabym podsypać go grubą warstwą kwaśnego torfu, albo na nowo posadzić w kwaśny torf.
Dodatkowo zastosuj opryski dolistne, np. z nawozu interwencyjnego Substral do rododendronów.
Takie jest moje zdanie, ale nie jestem fachowcem, niech się też wypowiedzą inni.
Co do sosenki, to wydaje mi się, że ją zaatakowała jakaś choroba grzybowa, i niezbędne byłyby opryski preparatem przciwgrzybicznym, ale to też tylko moje zdanie.
-
- 50p
- Posty: 76
- Od: 27 kwie 2007, o 21:23
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Tu się z Tobą Leszku zgodzę. Moja kosodrzewinka miała podobne objawy po tym jak pies sąsiada gdy tylko przebiegał obok niej, oblewał ją. Anuleczko, jeśli do sosny mają dostęp psy ogródź ją lub zastosuj preparat odstraszający czworonogi, nazwy tego mojego nie pamiętam ale powinnaś go dostać albo w sklepie zoologicznym albo w sklepie z artykułami ogrodniczymi.