Kolory usychania iglaków Cz.1
- flowers
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3838
- Od: 17 cze 2007, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Jeżeli brązowieją wewnętrzne gałązki, to może być ta przyczyna.
Witam szanownych ogrodników. Ostatnimi czasy męczy moje iglaki prawdopodobnie jakiś pasożyt i jest to juz drugi sezon jego działalności Tworzy on na młodych pędach coś w rodzaju bulwy która cały czas narasta, jest ona zielona i widoczna jest budowa łuskowa a w okolicach sierpnia zaczyna brązowieć twardnieć i łuski tak jak by się otwierają.
Po przecięciu jeszcze zielonej bulwy w środku okazało się iż istnieją tak jak by oczka, czy tez komórki, a w każdej komórce znajdowały się coś w rodzaju jajeczek o żółtym zabarwieniu. Przeciętą bulwe w obecnej chwili widać na pierwszym moim zdjęciu kolejne przedstawiają różne bulwy. Trzeba nadmienić, iż zaczęło się to mniej więcej od tamtego roku gdzie chorowały 2 drzewka w tym roku praktycznie wszystkie świerki i jodły mają to coś, jednak nie powoduje to usychania drzew jednak niemiło wygląda to raz a dwa powoduje rzadko, ale rzadko deformacje typu, iż nowe przyrosty sa skierowane ku dołowi.
Po przecięciu jeszcze zielonej bulwy w środku okazało się iż istnieją tak jak by oczka, czy tez komórki, a w każdej komórce znajdowały się coś w rodzaju jajeczek o żółtym zabarwieniu. Przeciętą bulwe w obecnej chwili widać na pierwszym moim zdjęciu kolejne przedstawiają różne bulwy. Trzeba nadmienić, iż zaczęło się to mniej więcej od tamtego roku gdzie chorowały 2 drzewka w tym roku praktycznie wszystkie świerki i jodły mają to coś, jednak nie powoduje to usychania drzew jednak niemiło wygląda to raz a dwa powoduje rzadko, ale rzadko deformacje typu, iż nowe przyrosty sa skierowane ku dołowi.
kontynuowałam śledztwo i przy okazji na trawniku graniczącym z tujami odnalazłam dziś conajmniej kilkanaście małych grzybków - na grzybach sie nie znam, ale z pewnością trujące;) w jaki sposób je zwalczać? czy ten trop można jakoś powiązać z chorobą moich drzewek?
z porównania ze zdjęciami odnalezionymi na forum wynika, że być może jest to pestalotia funerea...jeśli tak - jaki środek powinnam zastosować? Czytałam gdzieś o BRAVO 500 SC, ale z ulotki wynika, że to środek przeznaczony głównie do roślin uprawnych... pomóżcie proszę...
z góry dziękuję,
Agnieszka
z porównania ze zdjęciami odnalezionymi na forum wynika, że być może jest to pestalotia funerea...jeśli tak - jaki środek powinnam zastosować? Czytałam gdzieś o BRAVO 500 SC, ale z ulotki wynika, że to środek przeznaczony głównie do roślin uprawnych... pomóżcie proszę...
z góry dziękuję,
Agnieszka
UPS miał ten post być tutaj, ale omyłkowo zamieściłem to w głównym forum. Nie moga tam skasować przytoczę to jeszcze raz (przepraszam moderatora )
Witam, przeglądałem forum w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie "Co zrobić ?" i nadal jestem w kropce.
Mam dwa rzędy tuji, jeden to żywotniki - te brązowieją w szybkim tempie (praktycznie tak jak wygladaja teraz to efekt ostatnich 3 może 4 tygodni) oraz o ile się nie myle (nie ja je sadziłem) w drugim rzędzie tuja szamragdowa (?) która wygląda znacznie lepiej, nie mniej też usychają pojedyncze gałązki wewnątrz (czwarte zdjęcie).
Żywotniki jak widać wyglądają znacznide gorzej.
Z jednej strony objawy przypominaja efekt niedostatecznego podlewania w ciągu roku, ale znajoma stwierdziła że to jest najprawdobodobniej grzyb i muszę je jak najszybciej pryskać.
Poniżej zamieszczam zdjęcia i proszę o pomoc, doradźcie Państwo co robić, czy czekać do wiosny i wtedy zgodnie z zaleceniami podlewać i nawozić czy też pryskać bo to jest grzyb ? Z góry dziękuję za pomoc.
Witam, przeglądałem forum w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie "Co zrobić ?" i nadal jestem w kropce.
Mam dwa rzędy tuji, jeden to żywotniki - te brązowieją w szybkim tempie (praktycznie tak jak wygladaja teraz to efekt ostatnich 3 może 4 tygodni) oraz o ile się nie myle (nie ja je sadziłem) w drugim rzędzie tuja szamragdowa (?) która wygląda znacznie lepiej, nie mniej też usychają pojedyncze gałązki wewnątrz (czwarte zdjęcie).
Żywotniki jak widać wyglądają znacznide gorzej.
Z jednej strony objawy przypominaja efekt niedostatecznego podlewania w ciągu roku, ale znajoma stwierdziła że to jest najprawdobodobniej grzyb i muszę je jak najszybciej pryskać.
Poniżej zamieszczam zdjęcia i proszę o pomoc, doradźcie Państwo co robić, czy czekać do wiosny i wtedy zgodnie z zaleceniami podlewać i nawozić czy też pryskać bo to jest grzyb ? Z góry dziękuję za pomoc.
Proszę o radę. Moje dwa cyprysiki zaczęły brązowieć od dolnych części rośliny wzwyż. Obecnie jedna trzecia roślin jest brązowa choć od wewnętrznej strony rosliny, że na zewnątrz jest jeszcze zielona, ale już zaczynają wyglądać coraz gorzej, więc bardzo proszę o radę abym zdołał zahamowć ten proces.
A tak to wygląda:
A tak to wygląda:
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1407
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Jest to spowodowane na 95% chorobą grzybową która nasiliła się w wilgotnym klimacie po ostatnich ulewach. Problem tak wyglądających iglaków dotyczy bardzo wielu z nas, tam gdzie z jakichkolwiek przyczyn iglaki są osłabione (w okresie lata susza, szkodniki, niewłaściwe pH, zasolenie, itp...) teraz grzyb atakuje i takie są tego efekty jak na zdjęciach powyżej.
Nie jestem jakimś wybitnym, zawodowym znawcą ale od dłuższego czasu interesuję się problemem chorób i szkodników roślin iglastych i na podstawie zebranej wiedzy staram się podzielić wiadomościami z innymi (cierpiącymi) z powodu marniejących iglaków.
Moje zalecenia: oprysk Topsinem (lub innym preparatem na choroby grzybowe - 3x co 7 dni) oraz podlać Previcur'em.
Może ktoś kto zna się profesjonalnie w tym temacie i zdiagnozuje nam konkretny rodzaj grzybów które to są odpowiedzialne za te choroby co znacznie ułatwiło by nam wszystkim walkę z nimi.
Nie jestem jakimś wybitnym, zawodowym znawcą ale od dłuższego czasu interesuję się problemem chorób i szkodników roślin iglastych i na podstawie zebranej wiedzy staram się podzielić wiadomościami z innymi (cierpiącymi) z powodu marniejących iglaków.
Moje zalecenia: oprysk Topsinem (lub innym preparatem na choroby grzybowe - 3x co 7 dni) oraz podlać Previcur'em.
Może ktoś kto zna się profesjonalnie w tym temacie i zdiagnozuje nam konkretny rodzaj grzybów które to są odpowiedzialne za te choroby co znacznie ułatwiło by nam wszystkim walkę z nimi.
Pozdrawiam
Krzysztof
Krzysztof
Ja swoje od wiosny "jak głupi" pryskałem różnymi chemikaliami na przędziorka w tym Mospilanem dwa razy w miesiącu! - po każdym deszczu powtórka! a moje wyglądają teraz jak Grzegorza B i Tercela stąd mój wniosek że to nie szkodnik a choroba - co Pan na to Panie Januszu?pogotowie ogrodnicze pisze:w tym przypadku przędziorek
Ja nie opryskuję "tak o, byle by się nazywało" lecz przykładam dużą wagę do dokładności zabiegu bo znam tego znaczenie, jednak to nic nie dało...
swoją drogą jak Pan pisze w "tym przypadku" to pewnie tak jest... ale moje drzewka wyglądają identycznie jak kolegów
Pozdrawiam
Krzysztof
Krzysztof